Podłączę się do tematu. Mam perlit z 2018 r. który służył do ukorzeniania sztobrów. Można go ponownie wykorzystać? Jak pozbyć się z niego grzybów czy innych nieproszonych gości? Topsin? Gotowanie?

Gotowanie wystarczy. Czemu nie nowy? 100l to tylko 35zł.

A po co nowy? Wystarczy przelać wrzątkiem. Po co mnożyć koszty?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

U mnie pod koniec ukorzeniania stał się zbyt miałki, oblepiał stopki. Po drugie były w nim kawałki wosku/parafiny, który po przebiciu pąkiem -odpadał. Po trzecie - resztki ukorzeniacza. Stosowałem takie czarny proszek, tak też wyglądał perlit. U mnie nic się nie marnuje, wykorzystałem go do rozluźnienia gleby przy nasadzeniach. Oczywiście nie podaję jedyny właściwy sposób. Każdy sam decyduje.

Trzymam się tej wersji

Na kilku patykach zaczynają otwierać się szczytowe pąki więc są żywe...
Na korzenie spokojnie poczekam

R.S.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Wsadziłem może cca 3 tyg./może miesiąc/ temu do ukorzeniania do substratu paręnaście patyków. Już wyłążą latorośle na kilka cm a dopiero teraz pokazują się wybrzuszenia świadczące o pojawieniu się korzeni lada dzień. Także cierpliwości i udanego ukorzeniania życzę.

Dziękuje

Przejrzałem wczoraj patyki przy uzupełnianiu wody i widzę na niektórych
spuchnięte dolne końce - jakby coś zaczynało się dziać Będzie dobrze

U góry za to widać że z pąków rozwijają się listki oraz ...kwiaty?
Możliwe to? Czy taka sadzonka z kwiatem ma szanse wydać owoce?
Patyków mam nadmiar, może by spróbować z ciekawości...

R.S.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Z ciekawości możesz. Ale to się nie uda. W pierwszym roku najważniejszy jest korzeń a nie owoce. W kolejnym roku po ukorzenianiu też większość nie dopuszcza do owocowania. Wszystko dla dobra krzewu.

_________________
Kuba

Jeśli to faktycznie kwiaty to wsadzę do wiadra z dobrą ziemią i się zobaczy.
Strata żadna, a zabawy co niemiara

R.S.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Tak, mogą być kwiaty. Sztobry to przecież płodne zeszłoroczne latorośle,które tego roku miały wydać plon-skrót myślowy. Jednak zalecam usunięcie kwiatostanów,gdyż na pewno nie dojrzeją a po drugie jest to obciążenie dla sadzonki.

Na razie to są pąki kwiatowe. Jedna z prac przy ukorzenianiu to ich usuwanie. Najczęściej sadzonka nie ma sił dla kwiatka i go zasusza. Zdarza się, że sztobr/prawiesadzonka zaczyna pompować w kwiatek, wtedy zawsze będzie słabsza niż bez tego wydatku energetycznego.

Tak jak pisałem - mam spory zapas patyków, więc jak kilka zmarnuje nie będzie problemu...

R.S.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Tutaj się cuda zapowiadają !!! Jeszcze korzeni nie ma , a juz owoce maja być, koniec świata bliski, inaczej być nie może, a najgorsze to jest top, że nikogo nie chcesz posłuchać i przyjąć jako nauki z doświadczenia !!!! Zapamietaj, kultura, nauka, normy, obyczaje, zwyczaje, to w ogromniej mierze zasługa przekazu i jego stosowania

Jeszcze nikt nikomu nie zabronił wyważać otwartych drzwi.
Czego się człowieka czepiacie.
Ma czas ma patyki a wiedza zdobyta na własnych błędach jest droższa od piniendzy. Trochę wyrozumiałości.

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

Pojawił się pierwszy biały kiełek na Swenson Red.
Na pozostałych widać, że coś się dzieje - pewnie za tydzień będzie już trochę korzeni...

Tam gdzie pąki już się otwierają większość ma początek kwiatostanów.

R.S.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".