Teraz jest niedziela, 4 maja 2025, 18:45

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2023, 12:50 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 2 maja 2021, 07:47
Posty: 241
Lokalizacja: Dolnośląskie Kotlina Kłodzka
Ja ukorzeniam w perlicie frakcja 1-6mm, zaczynam ukorzenianie w połowie kwietnia, w ukorzeniarce na dnie kabel
grzewczy przesypane warstwą zmoczonego perlitu na to układam sztobry i zasypuję zmoczonym perlitem oczywiście
regulator temperatury i pilnowanie wilgotności.


______________
Pozdrawiam Piotr

_________________
Pozdrawiam Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2023, 14:56 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 grudnia 2018, 18:19
Posty: 58
Lokalizacja: Lubliniec 258 m n.p.m, pn śląskie
A ja z kolei od jakiegoś czasu przestałem bawić się w ukorzeniarkę (przewód grzewczy, termostat, termometr, perlit i t.d.).
Od 3 sezonów robię tak:
- w połowie kwietnia usypuję taki wał ziemny (1×3×0,3 m) i nakrywam czarną agrotkaniną (z nacietymi na krzyż otworami 5x5cm). Na takim stanowisku zmieszczę ok. 3x15=45 szt. sztobrów),
- na początku maja (ziemia pod filią na ogółu już się nieźle podgrzeje) wsadzam (wtykam w otwory w ziemię przy użyciu metalowego pręta) uprzednio przygotowane (zadołowane pod północną ścianą budynku) sztobry.
Ważne żeby sztobry (3 pąkowe) były odpowiednio zagłębione w ziemi (u mnie wystaje ponad folię ok. 5 cm sztobra z najwyższym pąkiem).
Ewentualne przymrozki okołozośkowe nie szkodzą nasadzeniom bo w tym okresie na ogół są tylko mniej lub bardziej nabrzmiałe pąki (ew. zawsze można to czymś przykryć (kartony, folia bąbelkow).
Takie ukorzenianie to spokojnie ok. 90 % przyjęć (wysadzam na stanowiska docelowe na jesieni).

Pozdrawiam serdecznie Andrzej

_________________
vitis ...moja nowa pasja


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2023, 15:15 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): poniedziałek, 7 grudnia 2020, 16:44
Posty: 286
Lokalizacja: Skrzynice
A ja 4 dni temu czytając o szczepieniu natrafiłem na metodę ukorzeniania w trocinach i stoi sobie 3 sztobry naszczepione .A w połowie lutego pójdzie kilka na własnym korzeniu a co.Parapetów ci u mnie dostatek. :lol: a dwie sztuki trzeba rozmnożyć bo smaczne.
Emeryt nie musi emeryt może jak napisał kiedyś jakiś emeryt.

_________________
przeniosłem się na wieś bo tu fajnie
Emeryt nic nie musi, emeryt może-powiedział ktoś Mądry


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2023, 16:40 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 8 marca 2010, 22:11
Posty: 62
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Ja ukorzeniam bardzo podobnie jak kolega"kartop" .Jedynie zamiast agrotkaniny stosuję czarną folię i nie nacinam jej tylko robię otwór w folii metalowym prętem i wciskam tam sztobra. Kiedyś też bawiłem się ukorzeniarką ale nie wiele to przyspiesza przyrost sadzonek a na czarnej foli o wiele prościej i mniej pracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2023, 18:29 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 14 maja 2015, 11:42
Posty: 309
Lokalizacja: podkarpackie - okolice Łańcuta, 356 m.n.p.m.
Ja sztobry trzymam w zimnej piwnicy w piasku, więc mam je na oku.
Ukorzeniarkę odpalam, jak pąki zaczynają nabrzmiewać, czasem to początek kwietnia, czasem koniec.
Trzymam do wytworzenia kalusa i takie wbijam w czarną folię na wale ziemi.
Uważam, że frakcja perlitu powinna być możliwie jak najgrubsza, drobny jest mniej napowietrzony, łatwiej o zalanie korzeni, plęśń.

_________________
pozdrawiam, Jacek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2023, 19:08 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 24 października 2021, 23:55
Posty: 296
Lokalizacja: Mazowsze Centralne / stanowisko 187m n.p.m.
A powiedzcie proszę, bo są różne szkoły - kiedy sadzić w docelowe miejsce?
Sztobry zadołowane w styczniu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2023, 20:36 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3287
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Jak piszesz o sadzeniu w miejsce docelowe to rozumiem, że piszesz o sadzonkach a nie o sztobrach.
Sadzonki teoretycznie możesz sadzić właściwie cały rok, oprócz czasu kiedy nie da się wykopać dołka z powodu mrozu. Jesienią, w zimie i wczesną wiosną sadzisz sadzonki "uśpione", więc im to raczej obojętne kiedy, byle perfidnie nie zmarzły. Natomiast sadząc w sezonie uważamy, żeby sadzonce w czasie wegetacji (że tak powiem) "nie odrywać" korzeni od gleby. Stąd wtedy sadzi się głównie sadzonki doniczkowe bez rozbijania bryły korzeniowej.
Jeśli po ukorzenianiu wsadzisz sztobry z kalusem do doniczki to lepiej jak jej korzeń przerośnie doniczki, bo wtedy w czasie sadzenia bryła korzeniowa się nie rozpadnie.
Natomiast jak sztobra po ukorzeniarce wsadzisz na czarna folię to możesz go wykopać jako ładną, zdrewniałą sadzonkę dopiero jesienią po zakończonej wegetacji. Taka sadzonka jest zazwyczaj silniejsza, struktura korzenia jest inna niż tej z doniczki i ma mniej stresu w dostosowaniu się do nowego miejsca, bo od jesieni będzie sadzona już w uśpieniu . Sadzenie jesienne jest raczej korzystniejsze i łatwiejsze dla winiarza. Można też takie sadzonki zadołować i posadzić dopiero wczesną wiosną przed rozpoczęciem wegetacji.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2023, 21:06 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
@bartnix Ze sztobrów robisz sadzonki i je dopiero sadzisz w docelowe miejsce. Sztobrów nie sadzi się w docelowe miejsce, bo i tak trzeba je po ukorzenieniu wykopać i posadzić głębiej.
Wiosną sadzisz sztobry w wał ziemny przykryty czarną folią. Ja wykopuje sztobry z początkiem maja i od razu z pominięciem ukorzeniarki na wał ziemny.
Jesienią, po pierwszym przymrozku, wykopujesz szkółkę i dołujesz do wiosny albo od razu sadzisz w miejsce docelowe sypiąc nad sadadzonką kopiec.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2023, 21:09 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 24 października 2021, 23:55
Posty: 296
Lokalizacja: Mazowsze Centralne / stanowisko 187m n.p.m.
sajko, suszi - teraz nie ma już wątpliwości. Dzięki za wytłumaczenie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 stycznia 2023, 21:30 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 17 lutego 2019, 15:20
Posty: 368
Lokalizacja: śr Mazowsze
Po co dołować i wykopywać sztobry jak można powtykać zaraz po cięciu ?
Od kilku lat robię to w grudniu. Wtykam równo z powierzchnią pulchnej, próchniczej ziemi, w kwietniu nakrywam czarną folią. Prościej nie da rady.
Przestałem się pieścić ze sztobrami po tym, jak ukorzeniały mi się pięciocentymetrowe zrębki w ściółce między kamczatkami.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 29 stycznia 2023, 18:29 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
@Wroniarz Jednak prawidłowa produkcja sadzonki odbywa się w wale ziemnym, bo w wale jest wyższa temperatura (wystaje on ponad okolice i nagrzewa się), przez to korzenie sztobra tworzą się na jego końcówce która jest tuż pod powierzchnią ziemi (przed usypaniem wału). Dopiero w miejscu docelowym sadzimy na odpowiednią głębokość. Dlatego wał tworzy się dopiero na wiosnę, w zimę istnieje możliwość jego przemarznięcia (nie jest chroniony od boków). Sztobry zimujące pod powierzchnią ziemi są zabezpieczone przed mrozem i mają opóźniony start.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 29 stycznia 2023, 21:30 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 17 lutego 2019, 15:20
Posty: 368
Lokalizacja: śr Mazowsze
Moje piaski szybko się nagrzewają. Po starcie pąków robię wokół małe niecki i rzadziej wtedy podlewam
Przed nadejściem większych mrozów przykrywam ścinkami świerka. Przetrwały nawet atak Bestii ze Wschodu (-24 stopnie 24 stycznia 2021).
Skuteczność ukorzeniania jest bliska 100 %, z tym że słabsze zostawiam na drugi rok.
Problem mam tylko z wykopywaniem głęboko ukorzenionych sadzonek. Z wału byłoby łatwiej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 2 lutego 2023, 08:01 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 4 maja 2020, 06:34
Posty: 80
Lokalizacja: Tarnów
Nurtuje mnie taka "rozkmina" od kilku dni.

Zacząć ukorzenienie powiedzmy na początku marca w ukorzeniarce, po 2-3 tygodniach do doniczek. Doniczki w nocy na werandzie, w dzień jeśli jest słońce, przyzwoita pogoda i słońce na zewnątrz. Pod koniec maja lub początek czerwca przesadzenie z doniczek na winnice w miejsce docelowe.

Zakładam że prosto z ukorzeniarki w miejsce docelowe to nie ma sensu z uwagi na konieczność głębokiego posadzenia, czyli gorsza gleba, niższa temperatura.

Czy to co opisałem wyżej, ma sens ? Zdaję sobie sprawę że to dużo więcej pracy, chodzi bardziej o "zyskanie na czasie", z drugiej strony w winoogrodnictwie cierpliwość jest cnotą :)

_________________
https://www.facebook.com/winnicafilarowka/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 2 lutego 2023, 08:27 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3287
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Wszystko zależy od ilości. Chcesz posadzić kilka to może warto pobiegać z doniczkami. Przy kilkudziesięciu za dużo roboty z wynoszeniem czy przesadzaniem.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 2 lutego 2023, 08:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4619
Lokalizacja: Rybnik
filar napisał(a):
Zacząć ukorzenienie powiedzmy na początku marca w ukorzeniarce, po 2-3 tygodniach do doniczek. Doniczki w nocy na werandzie, w dzień jeśli jest słońce, przyzwoita pogoda i słońce na zewnątrz. Pod koniec maja lub początek czerwca przesadzenie z doniczek na winnice w miejsce docelowe.

Przy niestabilnej temperaturze podłoża świeżo ukorzenione patyki nie chcą rosnąć. Jeśli to normalna otwarta weranda to w marcu i kwietniu dzienna amplituda to nawet ponad 20st. Musiałbyś ustabilizować temperę podłoża (podgrzewać). Nie wiem czy warto...
Najlepsze sadzonki doniczkowe wychodzą jeśli są trzymane w domu, ewentualnie w ogrzewanej szklarni. W innym przypadku lepsze sadzonki, przy10-cio krotnie mniejszym nakładzie, otrzymasz przy pędzeniu w gruncie na redlinach okrytych czarną folią.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO