Jak już to ukorzeniamy sztobry conajmniej dwu-oczkowe a więcej niż 3 oczkowych raczej nie ukorzeniam (chyba że chcesz mieć gotowy pieniek). Oczek środkowych sam też nie usuwam (bo mi zwiększa szanse na powodzenie ukorzeniania) jak i ukorzeniam łozę jaką dostanę, często pokrzywioną i lichą bo ukorzeniam nowości gdzie taka pokrzywiona i licha to rarytas.
Generalnie chyba oczekiwanie na wiosnę powoduje że robimy się czepialscy. Może warto trochę na luz.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Nie żaden pieniek na litość boską i nie chodzi o żadne czepianie się to jest elementarz ale ja już nie mam nerwów i siły by tego tłumaczyć.

Raczej do grupy wieśwagenów się zaliczam. Nikogo nie pouczam a tym bardziej staram się nie obrazić - po co.
Zaściankowość i małostkowość "obywatelów świata" widać się rozprzestrzenia.

No to pokaż jak to robisz profesjonalnie.

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

A mi się podoba. Jakby mi się tak udało,byłbym wniebowzięty. Jestem chyba mało profesjonalny,ale za to mam super zajęcie,które mnie kręci.

Ahoj. Piotrek

Takie miał i takie ukorzenia a najważniejsza jest zabawa i hobby..

Niestety jak widzimy nie każdy rozumie co to hobby i zabawa. Sam właśnie wstawiłem 90 sztobrów do ukorzeniarki, 5 minut temu wróciłem z garażu i jak tak patrze i czytam posty @februno to nawet przez myśl mi już nie przechodzi, żeby fotkę dodać, bo niektóre sztobry były tak pokręcony a inne cienkie (te od kolegów z forum były pierwsza klasa ) , pewnie joble bym dostał

_________________
Pozdrawiam
Krystian

Te krzywe pójdą na sznur skośny, mają właściwe nachylenie na start
Ukorzenia się to co się ma, jak jest nadmiar to wybiera się te najlepsze, a jak nie to nie.
Od perfekcyjnego sztobra ważniejsze jest właściwe posadzenie i prowadzenie w pierwszych latach.
Gdyby winorośl była tak wymagająca i żądająca spełnienia wszelkich książkowych warunków to zniknęłaby już dawno z powierzchni ziemi...

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Korzeń ma być na ok 30 cm i do tego ma mniej więcej dążyć. Gdzieś ktoś Ci powiedział, że masz się liczby oczek trzymać jak pacierza ? Wątpię. Jak masz krótkie międzywęźla (np.century ) to i 3 niekiedy mało. A jak będzie miał za krótko to sobie w misie posadzi i na jesień przedłuży. Nie siej propagandy.
Nie oceniam Cię po ilości postów bo w kościach czuję , że doświadczenie masz znacznie większe ode mnie ale tym bardziej.... nie widzę sensu w szerzeniu takich tez jakie tutaj przedstawisz.

Dawno temu byłem w podobnej sytuacji. Pokazałem na jednym z for ogrodniczych sadzonkę mojej pierwszej posadzonej winorośli. Zostałem zjechany za jakość, długość etc. Osoba która miała największe "ale" była zagorzałym zwolennikiem sadzonek ze szkółek ( najlepiej z jednej właściwej ). Jak czas pokazał, sadzonka wyrosła na piękny, plenny krzaczek. I jak to powiedział wtedy jeden z kolegów.... wszystko zależy od sposobu posadzenia i dalszego prowadzenia.
Więc podsumowując, zamiast jechać po człowieku, że ma liche sztobry, lepiej poradź chłopakowi jak ma się dalej zabrać do tematu.

A dla rozluźnienia, ja pokażę swoje 17 dniowe ( jedną z nich ale reszta wygląda podobnie ) :

_________________
https://t.me/pump_upp

Paweł, piękne korzonki, a ja w samej wodzie po 14 dniach mam trochę krótsze, ale są. Ukorzeniarki nie zamierzam robić, bo mam kilka sprawdzonych sposobów na ukorzenianie niewielkiej ilości sztobrów wartościowych odmian. I powiem, że niektóre są bardzo pokręcone(czyli nie całkiem proste), a co do ilości oczek to tak jak mi wyszło, czyli ciałem trzy oczkowe odcinki łozy na sztobra, ale dolne oczko odcinałem i kaleczyłem jego okolice, a środkowy i górny pąk zostawiałem, bo nie wiadomo nigdy z którego ruszy, zwłaszcza, że sztobry pobierałem teraz, a nie jesienią. Tak więc te jedynie słuszne metody ukorzeniania możemy odłożyć do lamusa. Każdy orze jak może, ważne tylko, aby z dobrym skutkiem.

Ponad dwa tygodnie temu pisałem o powrocie w moich metodach ukorzeniania do starego sposobu, czyli perlit w butelce PET i parapet nad kaloryferem na południowym oknie. Sztobry przycięte na ukos, oprószone ukorzeniaczem. I okazuje się, że był to efektywny sposób. W tym roku przesadziłem już do doniczek z ziemią sztobry jako sadzonki. Ukorzeniło się 90% pobranego materiału. Najważniejsza rzecz - nie przelać podczas podlewania. W dwuoczkowych i trzyoczkowych sztobrach usunąłem wszystkie dolne pąki, zostawiając najwyżej położony. Dzięki temu wytworzyły się silne przyrosty. Z braku czasu dopiero w najbliższych dniach lub po świętach wykopię kolejny materiał zadołowany na zimę w ogrodzie.

Paweł, piękne korzonki. Co to za podłoże zrobiłeś i czy miałeś ukorzeniacz? Tak mnie to ciekawi po prostu

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Ale się zdziwiłem czytając ostatnie wpisy. Przecież wolq pokazał prawidłowe, długie, porządne sztobry, które pięknie się zakalusowały i wszystkie się nadają do doniczek .
Inna sprawa kiedy wybieramy i tniemy sztobry odmian podkładkowych do szczepienia szlachetnym zrazem! Finalna sadzonka z założenia musi wyglądać w określony sposób. Ale nie o to chodzi kiedy rozmnażamy sobie amatorsko na własnych korzeniach kolejną odmianę do ogródka.

Sam po Świętach włożę parę patyków do peta z perlitem. Dlaczego nie do wilgotnej szmatki: bo peta z perlitem mam z zeszłych lat (więc dostępność u mnie jest taka sama jak szmatki), oraz jak się zagapię i zapomnę o pecie to urosną tylko trochę większe korzenie, a w szmatce one lubią ją poprzerastać i później się łamią przy wyciąganiu.

Dodałbym, że jeszcze prawidłowo przygotowane, bo dobrze przycięte pod dolnym usuniętym oczkiem.

Szmata to jednak świetny wynalazek, sam to w tym roku sprawdziłem.

Wpisami nastoletnich nowicjuszy nie ma się co sugerować.

Witam
Jakie stężenie Topsinu stosujecie i jak długo namaczacie sztobry?
Znalazłem info o 0,5% stężeniu Topsinu i 1 godzinie moczenia w takiej miksturze. Będzie OK?

_________________
Pozdrawiam
Tomek

Ja ostatnio zaczytałem lub zasłyszałem o 1% i 30 minutach moczenia, sam też tak wczoraj zrobiłem

_________________
Pozdrawiam
Krystian