Teraz jest sobota, 27 grudnia 2025, 11:07

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 239 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 23 kwietnia 2018, 19:38 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2016, 16:02
Posty: 672
Lokalizacja: Nowy Sącz
Racja, mi też ukorzenianie wychodzi najlepiej, gdy robię to z nudy i dla wprawy. Jak mi zależy na sadzonce to "zaczynają się schody", tak sobie myślę, że za dużo chuchania i dmuchania szkodzi...

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 kwietnia 2018, 20:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1219
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Ja w tym roku mam nauczkę, aby sztobry pobierać jesienią, bo jak pobrałem w marcu, to wydawało się, że łoza w przekroju jest zielona, ale pąki były przemrożone, bo w przekroju były brązowe. Piszę o odmianach nie okrywanych na zimę. Jedynie Krystaly i Aurora sobie poradziły z zimą i pięknie się ukorzeniają w wodzie. Podobnie Talizman i Wiktoria startują w wodzie z kalusem i pąkami, resztę deserowych sztobrów po trzech tygodniach trzymania w wodzie musiałem przetestować na żywotność pąków i niestety musiałem dzisiaj wywalić sztobry, które w przekroju były zielone, ale pąki były martwe, czyli w przekroju brązowe. Wniosek może być tylko jeden, jeżeli fragment łozy jaki pobieramy na sztobry jest zdrowy łącznie z pąkami, to ukorzenianie będzie skuteczne różnymi metodami, czyli w perlicie, w ziemi uniwersalnej, czy mokrej szmacie, czy w wodzie, ale pod warunkiem dobrej kondycji sztobra. Te odmiany. które mi nie ruszyły ze sztobrów pobieranych w marcu z końcówek łozy, ruszają w gruncie z najniższych pąków na łozie. Jest tak dlatego, że pod koniec sezonu wegetacyjnego mocno zostały zaatakowane przez oba mączniaki, i z braku czasu nie prysnąłem ich interwencyjnie. Ot taka informacja dla wszystkich, którzy obliczają procent ukorzeniania sztobrów, bo po tym moim doświadczeniu, śmiem twierdzić, że jakość sztobra ma największy wpływ na procent ukorzeniania. Dla przykładu, sztobry Krasotki, które pobrałem w marcu z pod południowej ściany budynku ruszyły w wodzie po dwóch tygodniach ukorzeniania i to w 100%.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 kwietnia 2018, 20:37 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 17 stycznia 2017, 22:03
Posty: 210
Lokalizacja: Łobez (zachodniopomorskie)
Zgadzam się w 100% z Tobą Lantan. Ja w zeszłym roku ukorzeniałem moja Reliance z bardzo mizernymi efektami, ale wtedy sztobry były pobrane z winorośli strasznie zaniedbanej, nie cietej itd. Tą samą winorośl ukorzeniałem w tym roku i to nie tylko w ukorzeniarce, efekty były diametralnie inne od zeszłego roku. A wystarczyło troche zredukować krzew i ogólnie się nim zająć (dzięki forum udało mi się to zrobić). Po trzech tygodniach ukorzeniania Reliance miała naprawdę sporo korzeni i to jako jedyna na kilka (jak nie kilkanaście) odmian.

_________________
Pozdrawiam
Krystian


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 kwietnia 2018, 20:58 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 4 listopada 2016, 21:23
Posty: 280
Lokalizacja: obywatel świata
kuneg napisał(a):
Mnie się tam nigdy nie opłacało kombinować ukorzeniarki, więc patent z mokrą szmatą jest dla mnie idealny, a akurat parapetów nie mam za dużo. Patyki za lodówką, to o 2-3 tygodnie krócej oglądania zawalonych parapetów. :D

Jak rok temu dawałam znajomemu patyki (chyba ze 100), to powiedziałam, żeby zorganizował sobie skrzynkę i ziemię do wysiewu. Worek z ziemią do skrzynki bez rozpakowywania. Po obrobieniu patyków i obsypaniu ukorzeniaczem miał podziurawić folię ołowkiem i wetknąć patyki w ten worek pod skosem, tak do połowy długości patyków, na 3-4 tygodnie bez żadnego podgrzewania. Skrzynka stała w domu. Był bardzo zadowolony z efektów, choć dokładnej skuteczności nie znam. :)

Wiadomo, że winorośl łatwo się ukorzenia i to prawie, jak chwast ;)


Pewnie wszystko można sprowadzić do poziomu mokrej szmaty, parapetu czy piórka w ... Ale czy o to chodzi, winorośl , to szlachetna i jedyna w swym rodzaju roślina!!!!!! traktowanie jest jak kartofle na polu ,. nie uchodzi , no nie uchodzi !!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 kwietnia 2018, 21:14 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 17 stycznia 2017, 22:03
Posty: 210
Lokalizacja: Łobez (zachodniopomorskie)
prohomovitis napisał(a):
Pewnie wszystko można sprowadzić do poziomu mokrej szmaty, parapetu czy piórka w ... Ale czy o to chodzi, winorośl , to szlachetna i jedyna w swym rodzaju roślina!!!!!! traktowanie jest jak kartofle na polu ,. nie uchodzi , no nie uchodzi !!!!

No kurcze :) w jakimś sensie zgodzę się z Tobą 8) . Tak poza tym, to nie zawsze chce się ryzykować, różnych innych sposobów, niż te najbardziej wycackane, mając jednego lub dwa sztobry pożądanej odmiany.

_________________
Pozdrawiam
Krystian


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 28 kwietnia 2018, 21:16 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1219
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Krystek, cieszę się, że zrozumiałeś o co mi chodzi. Wiem, że są odmiany, które się trudniej ukorzeniają, ale jedno jest pewne, że jeśli sztoberek jest zdrowy w 100%, to i ukorzenienie jego jest pewne. Przykładem może być mój krzew Talizmana, który rośnie w gruncie u mojej Mamy i w tym roku pobrałem z niego kilka sztobrów w marcu i wszystkie ładnie startują z kalusem i pąkami. Ale był on zdrowy bez chorób grzybowych i to wystarczyło, aby w marcu pobrać zdrowe sztobry. Wiele się mówi o tym, że najlepiej ukorzenia się wierzba, a nawet niektórzy próbują stosować jej kawałki do ukorzeniania winorośli, ale wierzba ma swoją odporność na mróz w przypadku Iwy, to jest -32C. Więc nawet po zimie stulecia jej patyk wbity w ziemię się ukorzeni, bo nie ma przemarzniętych pąków. Ot i cała filozofia dotycząca auksyn i wszelkiej maści ukorzeniaczy. Czyli problemem przy ukorzenianiu winorośli nie jest stosowanie odpowiednich środków, czyli ukorzeniaczy, czy specjalnego podłoża, ale zdrowotność łozy pobranej na sztobry. Jak to mawiają w Bułgarii:" Wetknij łozę w ziemię i pij wino" Podobno przysłowia są mądrością narodów, ale w tym przypadku jest chyba dużo racji.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 maja 2018, 06:55 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): środa, 9 kwietnia 2014, 19:07
Posty: 59
Lokalizacja: kąśna górna
Chciałbym dołożyć jedną cegiełkę do tematu "ukorzenianie" ,otóż ukorzeniarka mimo swej nazwy ( i zasadności jej używania w ogóle, poruszonej tudzież w tym wątku) .Tak naprawdę ma za zadanie STRATYFIKACJĘ SZTOBRÓW, a kalusowanie? No cóż ,można nawet za lodówką!

_________________
Rafał


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 maja 2018, 09:22 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 12 stycznia 2018, 12:07
Posty: 39
Lokalizacja: Pszczółki, woj. pomorskie ----------- Apelacja: Pomorze/Żuławy
Chciałbym się poradzić:
- sztobry są w doniczkach od 3 tygodni, kalusy były raczej mizerne, ziemia jest delikatnie wilgotna, z paków wyszły listki, niestety te dolne zaczęły jakby zasychać;

- prośba do uczonych w piśmie:
- macie jakiś pomysł co może być nie tak?
Jakaś rada co zrobić?


Załączniki:
usychanie mod.JPG
usychanie mod.JPG [ 73.9 KiB | Przeglądane 847 razy ]

_________________
Pozdrawiam - Darek
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 maja 2018, 11:22 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 4 listopada 2016, 21:23
Posty: 280
Lokalizacja: obywatel świata
Wydaje się zbyt dużo "płynu" w ziemi , czyli za mokro !!!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 maja 2018, 18:44 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): czwartek, 5 marca 2015, 10:20
Posty: 39
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
kiedyś ktoś wrzucił filmik z jakiegoś chyba ukraińskiego instytutu na temat ukorzeniania młodych pędów, ktoś? coś? Przejżałbym jeszcze raz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2018, 09:20 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 4 grudnia 2017, 12:22
Posty: 17
Lokalizacja: Ujazd, opolskie
Czy jeśli chcę wrzucić sztoberki teraz na czarną folię ze względu na większą ich ilość a pąki w ukorzeniarce zaczęły się rozwijać już w drugim tygodniu ukorzeniania.
Czy nie istnieje zagrożenie porażenia przez słońce młodziutkich pąków bo jak widzimy temperatury ostatnio mamy dość wysokie? i słońce grzeje porządnie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2018, 09:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1937
Lokalizacja: Cieszyn
mistrzwodzu napisał(a):
Czy jeśli chcę wrzucić sztoberki teraz na czarną folię ze względu na większą ich ilość a pąki w ukorzeniarce zaczęły się rozwijać już w drugim tygodniu ukorzeniania.
Czy nie istnieje zagrożenie porażenia przez słońce młodziutkich pąków bo jak widzimy temperatury ostatnio mamy dość wysokie? i słońce grzeje porządnie.

Przysypać lekką ziemią. Pąki lepiej rozwijają się w ciemności. Tutaj https://www.dropbox.com/s/w1s9ttm4364myu4/P%C4%9Bstov%C3%A1n%C3%AD%20vinn%C3%A9%20r%C3%A9vy%20ve%20v%C3%BD%C5%A1k%C3%A1ch%20400-500m.pdf?raw=1 jest napisane odnośnie sadzonek gołokorzennych,ale jak najbardziej można zastosowac dla sztobrów. Zwłaszcza,że słońce ostatnio niemiłosiernie grzeje. Zapobiegnie to wysuszeniu sztobrów i pąki lepiej puszczą.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2018, 10:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5587
Lokalizacja: Łódź i okolice
Piotrek chcesz żeby sobie szparagi wyhodował? A poza tym jak przysypie ziemia na czarnej folii?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2018, 10:46 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 17 stycznia 2017, 22:03
Posty: 210
Lokalizacja: Łobez (zachodniopomorskie)
mistrzwodzu napisał(a):
Czy jeśli chcę wrzucić sztoberki teraz na czarną folię ze względu na większą ich ilość a pąki w ukorzeniarce zaczęły się rozwijać już w drugim tygodniu ukorzeniania.
Czy nie istnieje zagrożenie porażenia przez słońce młodziutkich pąków bo jak widzimy temperatury ostatnio mamy dość wysokie? i słońce grzeje porządnie.

Teraz chyba już naprawdę jest za ciepło, aby przysypywać pąki ziemią, tym bardziej w nasłonecznionym miejscu. Tak jak kolega @vanKlomp napisał, wyhodujesz szparagi pod ziemią. Ja osobiście bym poszukał innego miejsca na lokalizację czarnej folii, bardziej zacienionego, lub zrobił bym sztuczne zacienienie w miejscu gdzie teraz chcesz je wysadzić, ewentualnie doniczki (a raczej donice) pozostają chyba, tak byś mógł dogodnie je usadowić w półcieniu.

Edit:
literówka

_________________
Pozdrawiam
Krystian


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2018, 10:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Cytuj:
Czy nie istnieje zagrożenie porażenia przez słońce młodziutkich pąków

Istnieje, poczekaj na załamanie pogody i wysadzaj w pochmurne dni, albo wcześniej, jeśli masz taką możliwość wystaw ukorzeniarkę ze sztobrami na zewnątrz do cienia na parę dni przed wysadzeniem.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 239 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Facebook [Bot] i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO