A tu interesujące bo z ciekawości ukorzenilem sztobr z wycietymi oczkami i jestem ciekaw co się stanie.

I jak się mają te wysokie "sztobry" na chwilę obecną?

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

A to ciekawe, czy on skądś puści zielone. Informuj.

Mam kilka patyków w doniczkach. Piszę "patyków", bo po 3 tygodniach w ukorzeniarce miały fajne kallusy, bez korzeni.
Od 4 tygodni są w doniczkach. Na chwilę obecną mają po 3-4 listki, ale niektóre z nich wyraźnie przyspieszyły w ostatnim tygodniu.
Co z nimi zrobić, aby ich nie stracić? Czy na tym etapie warto przesadzić je do gruntu w miejsce docelowe (musiałem wykopać jeden krzew bo zgniły korzenie i mógłbym tam posadzić to coś co podobno jest Tiginem). Czy jeszcze czekać?

Czy w doniczkach wytrzymają do końca sezonu (doniczki 2 litrowe)? Pytam, bo nie podoba mi się to, że ciężko odpowiednia wilgotność utrzymać.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

Dość duże doniczki - zapewne korzenie nie poprzerastały jeszcze ich całych - przesadzać bardzo ostrożnie mocno podlane. W ziemi teraz jak jest ciepło zawsze im będzie lepiej.

Ja bym nie wyjmował ich z doniczek na razie, tylko bym je wkopał do ziemi razem z doniczkami.
Tę z Tiginem, która ma iść na miejsce docelowe, też bym tak wsadził, tylko w doniczce odciąłbym spód, a boki doniczki usunąłbym dużo później jak już się mocno ukorzeni i złapie podłoża.

Mam kilka ukodzenianych tegoroczych patyków w gruncie. Jedne rosną ładnie, inne, powiedzmy, że rosną. Podpowiedzcie mi proszę, w jakiej dawce i jakim nawozem dolistnym mógłbym je wzmocnić, zwłaszcza te drugie.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Nic nie rób. To nrmalne, że jedne rosną lepiej, a inne gorzej w pierwszym roku. Cierpliwości. Wszystko się wyrówna w drugim lub trzecim roku.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Jak chcesz im pomóc to możesz podwyższyć temperaturę i zabezpieczyć przed wiatrem za pomocą takich otwartych przeźroczystych rur, u nas pewnie gotowej nie dostaniesz, trzeba będzie jakąś folię na kijkach rozpiąć
Tu masz art. na ten temat:
http://homeguides.sfgate.com/effects-us ... 31871.html
i pogoogluj sobie "grow tubes for grapes" są zdjęcia takich upraw
Tylko to ma być otwarte od góry, żeby się wentylowało, a nie robiło wilgoci niczym w zamkniętym tunelu
http://imgur.com/a/Xpvft

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Ukorzenianie bardzo proste i bez kombinacji :
Ucinałem niepotrzebne latorośle z kawałkiem łozy, włożyłem do wiadra z wodą ( troszkę na dnie ) tylko końcówki twardej łozy były zanurzone i po trzech tygodniach większość z nich ma piękne korzenie.
Na początku latorośle więdły i usychały, ale ruszyły pasierby i są piękne sadzonki
Wysadziłem do ziemi, zobaczę co z tego wyjdzie ?
A może ktoś z Was tak już robił ?

_________________
per aspera ad astra

Robiłem próby ukorzeniania zielonych przyrostów. Normalnie w perlicie tylko przykrytym odwróconym akwarium, żeby nie więdły, ukorzeniają się szybciej niż zdrewniałe sztobry. Ale do zimy zazwyczaj słabo drewnieją i wiosną ruszają od korzenia przez co te same przyrosty pobrane poźną jesienią dadzą silniejszą sadzonkę.

W takim razie muszę skrócić - pozostawię po dwa pasierby a resztę usunę.
Te dwa powinny zdrewnieć wystarczająco, bo są w szklarni
Wiosną zostawię jedną łozę dwu oczkową, resztę usunę
Od wczesnej wiosny walczę o malutkie korzonki i kallusy na zeszłorocznych i rezultaty mizerne
A prostą i bezproblemową metodą ( o ile można to tak nazwać ) piękne sadzonki są

_________________
per aspera ad astra

Rosną już przesadzone do gruntu
Niezła metoda, od razu jest ładny pień

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Myślę że to prostsze i lepsze niż odkład chinski.
A przy tym krzew jest nie obciążony

_________________
per aspera ad astra

W zeszłym roku jak próbowałem szczepień wg. różnych kombinacji to na próbę zostawiłem kilka "odpadów" w butelce z wodą.
Ku mojemu zdziwieniu po około 3 tygodniach puściły ładne gęste korzonki i szybko musiałem coś z nimi zrobić. Podarowałem znajomemu który od razu posadził do ziemi. Pięknie zdrewniały przyrosty i przetrwały zimę mimo dość ciężkich warunków. Trzeba nadmienić, ze może to być uwarunkowane odmianowo - Isabella.




Pogratulować! Faktycznie niezły patent. Ciekawe jak przetrwają zimę?

-- środa, 28 czerwca 2017, 21:11 --

Dzisiaj zajrzałem do butelki którą "napełniłem" jakiś miesiąc temu.


Za kilka dni będę wsadzał do gruntu bo korzonki z dnia na dzień przybywają.

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold