Miałbym pytanka...
Czy dodawałeś coś do wody? Zmieniałeś ją co jakiś czas?
W jakim miejscu stały i jak długo?

_________________
Pozdrawiam
Krystian

Stoją na parapecie przy południowym oknie nad grzejnikiem. Woda zwykła z kranu bez dodatków. Dolewałem tylko jak było mało. W sumie nie ja tylko żona bo mnie miesiąc nie było. W tunelu też na razie wszystko dobrze. Bałem się o przymrozki, ale wszystko jest dobrze

Próbował ktoś ukorzeniać sztobry w wodzie które nie ruszyły w ukorzeniarce?

_________________
Pozdrawiam
Tomek

Ja. Np. Kristaly i A1704 które nie ruszyły w perlicie ( bez podgrzewania ) , ruszyły w wodzie.

_________________
https://t.me/pump_upp

Woda sama czy z jakimś "dopalaczem"? Zostalo mi 5 patyków i chyba je wodą uraczę

_________________
Pozdrawiam
Tomek

Ja drugi rok z rzędu stosuję samą wodę kranową z dobrym skutkiem, już o tym pisałem, ale w takiej formie ukorzeniania nie widać kalusa, a korzenie wychodzą z nacięć na stopce.

Tylko czy kallus jest niezbędny do ukorzeniania?
Ma ktoś jakieś porównanie ukorzenienia sztobrów tej samej odmiany dwoma metodami? Z wody i ukorzeniarki?

_________________
Pozdrawiam
Tomek

Chyba i ja tak zrobie, bo mam kilka sztoberków które nie wytworzyły kalusa. U mnie problem jest ze stałym dopływem ciepła, ale mam nadzieję, że w wodzie "pójdzie"

_________________
Pozdrawiam
Krystian

Martwiłem się na początku ukorzeniania, ponieważ zielone szybko puściło a na dole nie było nic. Sztobry były ponacinane i myślałem, że nic z tego nie będzie. Z czasem jednak pojawiły się korzonki. Trzeba czekać długo ale efekt jest super

W przypadku wody, youtub'owy gościu ze wschodu radził, żeby jej nie było za dużo.
Korzenie najlepiej rozwijają się na styku woda-powietrze.
W tym roku chciałem mieć trochę zielonego na święta i po cięciu parę patyków wrzuciłem do wazonika (jak najwęższy i jak najdłuższy).
Tak wygląda to po miesiącu na dole. Pierwsze 2 tygodnie na drewnianej półce, drugie na parapecie (u góry zielone).

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Wody daje ok 3 cm.
Butelka według sposobu kapitana ( Korek na górze i powycinane dziurki na bokach ).
Z tym kalusem to różnie. Np. Na century najpierw zrobiła się tkanka (niewielka) , później korzonki.
Ale takie Kriataly, kiszmisz zaporowski czy marquette startowały od razu z korzonkami.

Natomiast co będę robił inaczej jeśli idzie o wodę ?
Wykonam na pewno mniejsze nacięcia. Nie wiem czy to specyfika wody czy co ( świeży jestem ) ale sztobry tylko leciutko zadrapane ( wąziutkie głębsze zadrapanie końcówką noża ) szybciej się ukorzeniły.

_________________
https://t.me/pump_upp

Co ile czasu podlewać sztobry w perlicie? Gdzieś znalazłem instrukcję że co tydzień intensywnie.
Jednak jak patrzę to ten perlit jest prawie suchy (przynajmniej na głębokości około 5cm bo nie pchalem palców glebiej).
Przed użyciem perlit wsypałem do wiadra i na pół godziny zalałem wodą.

Tak należy podlewać bardzo intensywnie co drugi dzień, najlepiej rano i wieczorem. Było o tym tysiące razy w każdym wątku o ukorzenianiu. Ciekawe gdzie to wyczytałeś?

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Bardzo dobrze zrobiłeś. Natomiast z podlewaniem trzeba ostrożnie bardzo, jak będzie za mokro to zgnije, zamiast się ukorzenić. Sprawdzonym i skutecznym sposobem sprawdzania wilgotności perlitu jest patyczek od szaszłyków. Wtykasz go do dna w perlit i już, co jakiś czas wyciągasz i sprawdzasz, jeżeli jest widocznie wilgotny, jest ok. Jeżeli suchy, delikatnie podlewasz.

W mojej ukorzeniarce perlit przy stopkach przesycha po około 12 dniach od nastawienia i trzeba podlać.
Podlewam raz ale dość dużo, 1,5l na ukorzeniarkę 30x40cm, przy głębokości perlitu 15cm.
U mnie to wystarcza, ale ukorzeniam w temp. otoczenia 7-8 *C.

_________________
pozdrawiam, Jacek