Teraz jest środa, 7 maja 2025, 21:36

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 379 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 26  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 11 maja 2016, 16:59 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Zostaw jak jest. No chyba, że z doniczek nie ma odpływu.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 12 maja 2016, 13:49 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
mechan napisał(a):
Do produkcji styropianu używa się polistyrenu, otrzymywanego w wyniku polimeryzacji styrenu, oraz pentanu, który jest gazem spieniającym polistyren.
Oba produkty, zarówno styren jak i pentan są mocno toksyczne. Nie znam badań, które potwierdzałyby toksyczność samego styropianu, ale wiem, że są takowe prowadzone, a jednym z padających na styropian podejrzeń jest rakotwórczość. Ponieważ styropian jest produktem stosunkowo młodym, sądzę, że kwestią czasu jest, gdy szkodliwość styropianu zostanie potwierdzona, chociaż producenci robią co mogą, aby wykazać, że jest obojętny dla zdrowia i środowiska, bo jest to po prostu wielki biznes.
Dlatego dom mam ocieplony wełną mineralną, co do której nie wątpliwości, że jest produktem całkowicie naturalnym.
Jak sam piszesz, nie ma dowodów, że styropian jest szkodliwy (nie ma też chemicznych przesłanek które by na to wskazywały), więc nie ma o co kopi łamać. Styropian w glebie bardzo wolno się rozkłada (o ile w ogóle się rozłoży) - pytanie czy produkty rozkładu mogą być szkodliwe - jest czysto akademickie i tu się można kłócić, ale ze względu na skalę czasową nie ma o co.

Natomiast są badania na temat szkodliwości włókien o bardzo małej średnicy (np. kruszejący pod wpływem warunków atmosferycznych Azbest). Miejmy świadomość, że to ten rozmiar włókien czyni materiał szkodliwym. Na szczęście pilnuje się aby włókna szklane nigdy nie miały poniżej 1 mikrometra - bo już taki rozmiar umożliwia przemieszcza się materiału w tkankach szkodząc im.

Wełna mineralna jest produkowana głównie z piasku kwarcowego ale i z lepiszcza, które jest trujące. Zdanie, że to produkt całkowicie naturalny jest fałszywe (i zapewne chroni wielki biznes wełniano-mineralny względem wielkiego biznesu styropionowego :D).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 maja 2016, 09:54 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
jokaer napisał(a):
Tak, też jest to dobre, ale... na krótką metę. Po roku w takiej glinie nie będzie śladu dodanego torfu.
W ogóle mam na myśli ciężkie gliniaste gleby. ( na duzym obszarze, nie w wymiarze doniczki czy małej grządki)

W sposób trwały może je rozluźnić tylko coś, co zachowuje swoją strukturę,
nie poddaje się działaniu humifikacji i nie łączy się w sposób ścisły z gliną.

Dlatego styropian jest takim idealnym dodatkiem.

Kiedy w Szczecinie była jeszcze papiernia, pozostawała jako odpad kora sosnowa. Moim głównym wkładem w uprawę działki rodziców było pokrycie jej grubą warstwą kory i przekopanie. To była rewolucja. Po oborniku dwa lata trzymało, a po uderzeniowej dawce kory z dolomitem uzupełnionej umiarkowanym podlewaniem w susze zmiana się utrwaliła. Piach plażowy zamienił się w średniej klasy ziemię rolną. W przypadku ziemi gliniastej jest lepiej bo próchnica w glinie rozkłada się dłużej, zwłaszcza zwilżana w okresie suszy.
Zapewne każdy syntetyczny dodatek okaże się w przyszłości szkodliwy, zapaprać sobie glebę zawsze można, a co potem? będziecie przesiewać?

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 maja 2016, 10:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Jak pisałem wcześniej w tym roku eksperymentuję z różnymi sposobami ukorzeniania. Przy ukorzenianiu w samej wodzie zauważyłem, że na części sztobrów, korzenie pojawiały się nad lustrem wody i były nieraz dłuższe niż te w wodzie. Więc przyszła mi taka myśl, aby spróbować takiej metody pośredniej między ukorzenianiem w wodzie, a na "szafie". Mianowicie na dno pojemnika dać kilka warstw namoczonych w wodzie ręczników papierowych i na nich ustawić sztobry tak, aby tylko dołem dotykały tych mokrych ręczników, co zapewniło by nie zasychanie sztobra, a te rysy na stopce z których mają wyrastać korzenie, miały by wilgoć z parowania wody z ręczników. Na razie to tylko teoria, ale sprawdzę ją w praktyce i o efektach napiszę.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 maja 2016, 12:24 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
poszukiwacz napisał(a):
....
Zapewne każdy syntetyczny dodatek okaże się w przyszłości szkodliwy, zapaprać sobie glebę zawsze można, a co potem? będziecie przesiewać?

Oni jeszcze nie, ale ich wnuki i prawnuki pewnie będą kląć i przesiewać :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 maja 2016, 13:17 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2859
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Do malkontentów styropianowych, to się nazywa dzielenie włosa na czworo i wyszukiwanie problemów.

Sorry za off topic, już więcej nic na ten temat nie powiem.


Lantan, dobrze kombinujesz. Na rosyjskiej stronie jest takie ukorzenianie w słoikach na wacikach :)
https://translate.google.pl/translate?h ... rev=search

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 maja 2016, 13:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5943
Lokalizacja: dolnośląskie
lantan napisał(a):
Jak pisałem wcześniej w tym roku eksperymentuję z różnymi sposobami ukorzeniania. Przy ukorzenianiu w samej wodzie zauważyłem, że na części sztobrów, korzenie pojawiały się nad lustrem wody i były nieraz dłuższe niż te w wodzie. Więc przyszła mi taka myśl, aby spróbować takiej metody pośredniej między ukorzenianiem w wodzie, a na "szafie". Mianowicie na dno pojemnika dać kilka warstw namoczonych w wodzie ręczników papierowych i na nich ustawić sztobry tak, aby tylko dołem dotykały tych mokrych ręczników, co zapewniło by nie zasychanie sztobra, a te rysy na stopce z których mają wyrastać korzenie, miały by wilgoć z parowania wody z ręczników. Na razie to tylko teoria, ale sprawdzę ją w praktyce i o efektach napiszę.


Powoli, powoli i dojdziesz do tego :) http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... odzie.html

Radzę jednak spróbować tak http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... w-bez.html W tej metodzie zero wysiłku umysłowego, tylko schemat. Wczoraj syn mojego bratanka (12 lat) przyniósł do przesadzenia, po miesiącu ukorzeniania, 10 sztobrów, które mu wczeniej dałem. Każdy był z innej odmiany. Wszystkie pięknie ukorzenione. Jedyne co robił to uzupełniał do odpowiedniego poziomu wodę w podstawce pod petem.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 maja 2016, 20:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Dzięki Piotrze, czyli trochę "wyważałem już otwarte drzwi", ale dojście samemu do czegoś też cieszy. Tej rosyjskiej strony, co pokazała Joasia nie znałem, ale sam pomyślałem o tym podłożu z ręczników papierowych, a nie z waty, bo można uzyskać zupełnie płaskie podłoże, a w zamyśle tego sposobu ukorzeniania, chodzi o to, aby tylko dół sztobra(czyli sam przekrój łozy) stykał się z wodą, a stopka z nacięciami była ponad mokrym podłożem. Wtedy z tych nacięć startują piękne korzonki bez kalusa i dzieje się to o kilka dni szybciej jak w tradycyjnej metodzie ukorzeniania. Ale jedna uwaga dla tych, co będą ukorzeniać w samej wodzie. Nawet jak będą już pięciocentymetrowe korzonki, to można je ostrożnie przesadzić do doniczek z ziemią, ale zbytnio nie uciskać podłoża, aby ich nie wyłamać(sprawdzone na 4 sztukach Izy). Ale lepiej wyjąć z wody wcześniej jak korzenie mają 1 do 1,5cm i wtedy można się nie cackać z ich posadzeniem do doniczek z ziemią. Druga sprawa, to zbyt długie trzymanie tych ukorzenionych szobrów w wodzie, powoduje zagniwanie nawet tych okazałych 5cm korzeni i robią się szaro-brązowe. To na podstawie jednej sztuki Izy ukorzenianej w wodzie, o której zapomniałem i miała już pół na pół białe i brązowe korzenie(ok. 5cm). Ale postanowiłem ją ratować tak dla eksperymentu i oberwałem te brązowe i wsadziłem do doniczki z ziemią ogrodniczą. Najpierw rosła normalnie, czyli zielony przyrost na górze z najwyższego pąka miał 15cm długości i zielone listki, ale po kilku dniach zaczęły żółknąć dolne listki i wtedy postanowiłem sprawdzić co dzieje się na dole i wyjąłem z doniczki sadzonkę i okazało się, że te najdłuższe korzenie zagniwały, a w innych miejscach wyrosły nowe, krótsze tak na 1cm, białe zdrowe korzenie. Więc posadziłem znowu do doniczki z ziemią ogrodniczą i będę czekał na to, co się dalej stanie z tą sadzonką, bo i tak już ją poświęciłem na eksperyment. Trzecia sprawa, to efekt przypadkowej obserwacji przy posadzeniu sztobra Arocznego, który pozwolił mi zrozumieć dlaczego woskowanie góry sztobra, czyli w moim przypadku ok. 2cm nad najwyższym pąkiem jest korzystne przy ukorzenianiu. Otóż w tym roku nie woskowałem żadnych sztobrów, ani tych ukorzenianych w wodzie, ani tych ukorzenianych w ziemi ogrodniczej z mieszanką perlitu. Kiedy górę sztobra Arocznego zakraplałem wodą, to pił ją jak smok. Po kilku kroplach wody podanych na górę sztobra, stawał się on zielony w przekroju, a nie żółto-brązowy, jak w innych przypadkach. Więc nasuwa się prosty i logiczny wniosek, że dobrze jest też zabezpieczyć samą górę sztobra woskiem przed wysychaniem, nawet pomijając pokrycie woskiem pąków, bo to ma większe znaczenie przy sadzonkach szczepionych. Trochę się rozpisałem, ale chciałbym pomóc koleżankom i kolegom z forum, którzy próbują ukorzeniać sztoberki, aby nie powielali moich błędów. Pozdrawiam lantan.

-- So maja 14, 2016 5:17 am --

Przepraszam, ale nie Joanna pokazała tę rosyjską stronę, tylko Jola, ale to na "J", dlatego mi się pomyliło.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 maja 2016, 20:40 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2859
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Lantan, nic nie szkodzi :). Ciekawe z tymi woskowanymi i nie woskowanymi sztobrami.
To wobec tego dobrze byłoby zraszać delikatnie takie nie zawoskowane sztobry.
Pamiętam, że jak ukorzeniałam pierwszy raz, to właśnie tak robiłam.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 maja 2016, 21:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Jolu, dzięki, że się nie obraziłaś za moją pomyłkę, ale wiesz ja, tak kombinuję w tych sposobach ukorzeniania, że już mi się pofikało, co do tego, kto napisał dany post. A co do tego zraszania góry sztobrów nie zawoskowanych, to moim zdaniem syzyfowa praca, więc lepiej zawoskować górę i mieć spokój z wysychaniem od góry. Taki mój ostatni patent na ten wosk, co da radę, bez kupowania tych drogich ogrodniczych wosków do szczepień, to kolorowe świeczki zapachowe, w moim przypadku, akurat żółte z dodatkiem wazeliny technicznej, którą kupiłem na alle drogo i jest super powłoka woskowa do zabezpieczenia sztobrów przed wysychaniem. Taniej i skuteczniej, niż przy tych profesjonalnych woskach, które są drogie. W tym roku ukorzeniałem bez tej powłoki woskowej i tak mam dobre osiągi, ale na przyszłość zamierzam stosować ten sposób woskowania. Pozdrawiam lantan.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 maja 2016, 21:54 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 14 maja 2015, 11:42
Posty: 309
Lokalizacja: podkarpackie - okolice Łańcuta, 356 m.n.p.m.
Ja woskowałem zanurzając w roztopionym wkładzie do zniczy.
Koszt zabezpieczenia 120 sztobrów poniżej 1 zł, a wosk jak na razie trzyma się nad wyraz dobrze :thumbup:

_________________
pozdrawiam, Jacek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 maja 2016, 09:40 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): piątek, 29 stycznia 2016, 13:15
Posty: 134
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Mam trochę ziemi wykopanej spod świerków, chciałbym jej użyć do ukorzenionych sadzonek. Odczyn ph będzie raczej poniżej obojętnego, co najlepiej i w jakiej ilości dodać na 100l ziemi. Mam gips budowlany, kredę może będę mógł kupić w malarskim, dolomit raczej ciężko dostępny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 19 maja 2016, 00:55 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
Ukorzeniać łozę można na kilka sposobów i przy zastosowaniu różnych podłoży.
Na tym etapie powoływania do nowego życia winorośli nie należy przykładać zbyt przesadnej roli
do ph ziemi,ale jak w każdym przypadku przesada i skrajności szkodzą.

@Marton,jeśli masz dobrą ziemię spod świerków to można ją zastosować,ewentualnie dodaj ziemi ogrodniczej i trochę piasku.
Ps. Jeśli starałeś się przeczytać cały wątek to z pewnością odpowiedż na twoje pytania są zawarte w wypowiedziach kolegów.
__________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 22 maja 2016, 14:35 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 31 lipca 2015, 13:09
Posty: 373
Lokalizacja: lubelskie/Zamość
Chciałbym pokazać moje pierwsze próby ukorzeniania :)Niestety nie miałem czasu zbudować mnożarki...

https://goo.gl/photos/D5g3xHvichQPCx457

https://goo.gl/photos/5ho7U3g4Cz3tGkLa8

Myślę aby je wetknąć w czarną folię aby miały lepiej i cieplej bo pogoda ładna ma być.

Kilka najmniej chętne do życia trafiły do wody.

https://goo.gl/photos/mZy6oidNDuS4CTNH9


Ostatnio edytowano niedziela, 22 maja 2016, 20:47 przez Basti, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 22 maja 2016, 19:00 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 26 marca 2015, 10:13
Posty: 200
Lokalizacja: Głogów/Ruszowice 92 m.n.p.m
@Basti zdjęcia nie działają :crazy:

_________________
Pozdrawiam Jarek
http://winnicadeserowa.bloog.pl/
https://www.facebook.com/groups/1583625818595206/


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 379 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 26  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO