Moczenie w Topsinie nie powinno być traktowane jako sposób na uwodnienie łozy. Jak ogólnie wiadomo w celu dobrego uwodnienia zaleca się moczenie przez ok 24 h. Można połączyć uwodnienie z moczeniem w Topsinie ale należy w takiej sytuacji znacząco zmniejszyć stężenie roztworu. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się być jednak moczenie w 0,1-0,2 % roztworze Topsinu przez ok 30 min po wcześniejszym uwodnieniu łozy przez czas 24 godz. Topsin ma zdolność wnikania w głąb łozy nawet przez korę dlatego moczenie wydaje się być jednak skuteczniejsze niż tylko powierzchniowe spryskanie.

_________________
****

Mam pytanie: jakie są Wasze opinie nt. dokładności regulatorów temperatury RT-2?
Temperatura nastawiona np. 28-29st., a odczyt na dodatkowym termometrze (cyfrowym) tylko 24-26.

Jaki będzie wpływ na "rozwój" sztobrów ich tygodniowe przebywanie w za niskiej temperaturze?

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Gałka na potenciometrze często się obkręca jeżeli dojedziesz do skrajnej pozycji i trochę przedobrzysz z siłą. Trzeba sobie wyregulować termoregulator z jakimś wzorcowym termometrem.

Ukorzenią się ja też tak miałam, ważne że maja ciepło w nóżki w porównaniu z górą .

Nie nie, w tym przypadku pokrętło jest sprawne. No i właśnie teraz mam główkowanie, czy ten cyfrowy był/jest sprawny i odczytuje właściwą temp., czy może ta temp. na regulatorze jest prawidłowa. Zaraz zapodam jakiś jeszcze jeden. Wtedy wyciągnę średnią ze wszystkich trzech .
Temp. w pomieszczeniu to jakieś 8-10st.

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Termoregulator RT-2 ma często odchyły mój np grzeje za mocno.

W zeszłym roku pierwsze 2-3 dni zanim sprawdziłem miałem 34 stopnie a nastawiłem na 29.

_________________
N50° 48' 29.0259"
E18° 37' 4.106

Tolerancja sztobrów na temperaturę jest spora, różnice odbiją się jedynie na tempie rozwoju kalusa i korzeni.
Samo gniazdko w RT-2 jest beznadziejne. Czasami światełko się niby świeci, a grzałka nie grzeje bo wtyczka się zruszyła i prąd do niej nie dochodzi.
Jak światełko zbyt długo nie gaśnie to lepiej sprawdzić termometrem czy w ogóle grzeje.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Dzisiaj przesadziłem kilka sztobrów różnych odmian na czarną folię. Celowałem w kalus, bo wiadomo, korzeń przy przsadzaniu i tak odpada. Sztobry siedziały w ukorzeniarce 17 dni. Zero jakichkolwiek ukorzeniaczy. Tutaj https://www.facebook.com/Winnica-kapita ... 536102160/ jest kilka zdjęć uzyskanych efektów.

_________________
****

Piotr,
takie przykrywanie całej połaci czarną folią daje lepsze efekty, od dawna tak to robisz ?

Ad. RT2:
Używam RT2 (taniocha nie chce się robić samemu) regulacja jest do naszych celów doskonała . Mam wiele egzemplarzy i tylko jeden "zwariował" , normalne uszkodzenie. dlatego konieczna jest kontrola (monitoring) termometrem elektronicznym.

RT2 to nie termometr, podziałka jest czysto orientacyjna.
(RT2C to już i termometr i regulator w jednym, jeszcze nie testowałem , nie wiem czy ma np. możliwość rejestracji temperatury za pomocą kompa)

Zawsze obok siebie (najlepiej skręcić cienkim drutem lub taśmą ) czujniki RT2 i termometru elektronicznego (np. DS18b20 ) należy umieszczać , inaczej określacie dwie różne temperatury w dwóch różnych miejscach.
Do tego miejsce umieszczenia grzałki daje w sumie niezłą ilość kombinacji które wcale nie muszą być właściwe z punktu widzenia naszych celów.

Ja z powodzeniem wykorzystując wynalazek DarkaRz układam kabel grzejny na "podłodze" tylko przy samych ściankach a do środka "inkubatora" wstawiam oddzielny pojemnik ze sklejki gr.5mm i wszystkie czujniki w perlit na okr. głebokość.(inaczej w miejsce temperaturę którego chcemy kontrolować )
Uwaga! całość przykryta płytą styropianową od góry (w niej można zainstalować LED-y)

Przydaje się też kontrola wilgotności ok 85-90%

_________________
Jakakolwiek forma życia na planecie Ziemia aby przetrwać ( z wyjątkiem większości roślin) żywi się unicestwianiem innego rodzaju życia.My ludzie robimy to od poczęcia. -:) Niewytłumaczalny jest fakt unicestwiania się w ramach jednej rasy: LUDZKIEJ.ja

Od tygodnia . Wcześniej ukorzeniałem w namiotach ale już mi się nie chce szpadlem tyrać. Poza tym w ostatnich latach upały zaraz po przesadzeniu powodowały w namiotach duże straty. Dzisiaj w ciągu dnia miałem pod tą czarną folią 22 st na poziomie stopek. To akurat tyle ile miałem na zakończenie w ukorzeniarce. Pewnie w nocy spadnie do kilkunastu ale jak pisał Michał, łoza z takimi wahaniami radzi sobie doskonale. Ważne, że przy tych kalusach pąki mam praktycznie pozamykane. RT-2 używam odkąd pamiętam i mam o nich jak najlepsze zdanie. Jak piszesz, zawsze jest w zapasie co najmniej jeden i termometr kontrolny.

_________________
****

Wydaje mi się , że taki sposób może dać dobre efekty. Trzymam kciuki
Ja będę chciał wysadzić tak trochę szczepionych ale to inna bajka i zdecydowanie za wcześnie.

_________________
Jakakolwiek forma życia na planecie Ziemia aby przetrwać ( z wyjątkiem większości roślin) żywi się unicestwianiem innego rodzaju życia.My ludzie robimy to od poczęcia. -:) Niewytłumaczalny jest fakt unicestwiania się w ramach jednej rasy: LUDZKIEJ.ja

Piotrze, piękne kalusy uzyskałeś w tej ukorzeniarce, chyba zbuduję taką machinę do ukorzeniania z regulatorem RT2. W tym roku robiłem eksperyment z ukorzenianiem sztobrów w wodzie i mogę stwierdzić jedno, że nie mając ukorzeniarki z podgrzewaniem, lepsze efekty są w wodzie, niż w mieszance ziemi ogrodniczej uniwersalnej z perlitem. Te w wodzie po trzech tygodniach miały korzenie do 5cm, a te w ziemi z perlitem w tym samym czasie zaledwie zaznaczony kalus. Te z wody już przesadziłem do ziemi z perlitem, bo jak stały w samej wodzie, to niektóre korzenie zaczynały brązowieć, więc pomyślałem, że mogą zagniwać i to był dobry manewr, bo już od tygodnia rosną w doniczkach i mają się dobrze. Ciekawe jest tylko, to, że w wodzie góra idzie równolegle z korzeniami. To widać na zdjęciach, które zrobiłem w tym wątku: odmiany/century-ktokolwiek-widzial-ktokolwiek-wie-t4430-75.html

10 lat do nich dochodziłem

_________________
****

Ja też wczoraj wypakowałem sztobry z ukorzeniarki na folię do tunelu. Do tunelu, bo u mnie gleba w gruncie jeszcze zbyt zimna, ale też dobrze trafiłem z długością grzania bo też wszystko z kalusem, nieliczne z korzeniami. Druga ukorzeniarka odpalona na szczęście później, to może gleba nagrzeje się jeszcze w polu pod czarną folią.

Upały w tunelu faktycznie nie służą sadzonkom "na wałach", ale mam delikatną cieniówkę rozwieszoną, a jak zaczną się prawdziwe upały to chyba całkiem ściągnę folię z tunelu bo i tak do wymiany i założę dopiero przyszłej wiosny.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Niektóre, ukorzeniane w tym roku sadzonki wypuściły więcej niż jedną latorośl z najwyższego oczka.
Czy powinienem wyłamać słabsze zostawiając tylko po jednej?

_________________
pozdrawiam, Jacek