Witam,
Mam do was pytanie.
Posadziłem sztobry w ukorzeniarce jakieś półtorej tygodnia temu. Własnie sprzwdziłem kilka i na zadnym nie ma oznak puszczania korzeni.
Czy to normalny objaw ?
Po jakim czasie powinny pojawic sie pierwsze korzonki?

Proponuję sprawdzić za kolejne półtora tygodnia.

_________________
Grzegorz

A ja dzisiaj swoją ukorzeniarkę wyniosłem na ogród. W garażu ciemno a pąki które wyrosły są blado zielone. Na początku będę cieniował żeby przyzwyczaić do słońca. Korzenie powoli zaczynają sie pojawiać. Z początkiem maja wysadzę do gruntu.

_________________
Pozdrowienia z Wrocławia

Po dwóch tygodniach już powinno coś się zacząć dziać.
A,jak tam wasze sztobry przechowywane,jak się mają?
Proponuję sprawdzić.
Na początku wiosny miałem plan na dwie tury,ale się nie udało (brak czasu). Więc postanowiłem że będzie wszystko razem za dwa tygodnie,bo na dwie to już tydzień za póżno.
Co się okazało w niedzielę prawie wszystkie sztobry ruszyły (w tych samych warunkach 3 tygodnie szybciej jak w zeszłym roku,wtedy już w ukorzeniarce druga tura była)pąki zaczęły pękać. Dzisiaj już w ukorzeniarce siedzą 2 tygodnie za wcześnie ,ale innego pomysłu nie miałem.
Do lodówki ,mógłbym wziąć najcenniejsze ,ale to one miały iść w pierwszej turze,a na resztę nie mam w niej tyle miejsca
Ciekaw jestem jak to się potoczy dalej.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

U mnie pąki narazie zaczynaja nieśmiało wychodzić. Potrzymam je w garażu do początku maja.

Wysadź lepiej na początku czerwca, jak ziemia się ogrzeje.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

W sobotę sprawdziłem. Miałem w dwóch miejscach: w jednej piwnicy w skrzynkach z żółtym piaskiem, i w drugiej, takiej bez posadzki, zakopane w ziemi. Niestety i w jednej, i w drugiej prawie wszystkie odmiany miały napęczniałe pąki. Niektóre odmiany to nawet dość wyraźnie pąki wełniste. . I niestety nie mając wyjścia wyjąłem wszystkie. W dniu wczorajszym obydwie ukorzeniarki zapakowane po uszyły zostały uruchomione. Co się narobiłem to moje. Też miałem podobne plany żeby wyjąć dopiero za tydzień, i wysadzać na czarną folię po 15 maja. Ale musi być inaczej.

A pisałem już gdzieś, że rok 2016 to będzie dziwny rok .

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Zdobyłem około 20 sztuk sztoberków od kolegi z forum, dziękuje.
Cześć z nich wsadziłem do petów i na parapet.
Cześć chce ukorzenić metodą Kapitana "UKORZENIANIE W WODZIE"
Lecz dokonałem pewnych zmian. Akwarium 12 litrowe napełniłem wodą do poziomu około 5cm, sztobry przebiłem przez styropian a następnie styropian z sztobrami umieściłem w akwarium. Wodę podgrzewam grzałką do 28*C, akwarium trzymam w piwnicy (ok. 12*C). Panie Kapitanie, koledzy zda to egzamin?

Po przeczytaniu o tym styropianie od razu przyszła mi do głowy myśl, że odpowiednio gruby styropian może spełniać rolę wosku. Na dole wystająca stopka na 2cm pływająca po wodzie, nad wodą styropian np 20, a nad nim tylko najwyższy pąk. Ewentualny luz między styropianem a łozą w górnej części można zaczopować czymś sypkim, absorbującym wodę np pyłem z perlitu i zwilżać wodą co jakiś czas. Takie uszczelnienie powinno przeciwdziałać wysychaniu. Na małą skale można się bawić.

_________________
****

Akwarium jak na razie mam przykryte plexą z lekkim prześwitem. Bezpieczniej będzie uzupełnić do pierwszego oczka perlitem? Aczkolwiek sztobry mam o różnych długościach.

Bardzo dobrze sprawdza się ta metoda http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... w-bez.html. W kolejnej próbie przeprowadzonej w okresie od 20 marca do 20 kwietnia, po kilkanaście sztobrów Arkadii i Kodrianki ukorzeniło się w 100%.

_________________
****

Witam,
Czy ktoś z was jest mi w stanie powiedzieć jak często powinienem podlewać sztobry w ukorzeniarce ? Niestety nie mam za bardzo jak sprawdzić czy przy dnie jest wilgotno a nie chce ich tez przelac.

Za radą któregoś z kolegów ja do sprawdzenia używam patyczka do szaszłyków, po kilku min po włożeniu w podłoże i wyjęciu widać czy jest wilgotny czy nie.

Moje patyki są w w torfie, ale korzenie puszczają słabo. Może już za stary ukorzeniacz. Zaobserwowałem ciekawe zjawisko, że patyki ścięte jesienią i przechowane w kopcu już mają kalus, a te ścięte wiosną nie wykazują się żadną aktywnością. pąki nie rozwinięte. Namoczyłem przez dobę i ponownie są w torfie.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Niedawno ktoś pytał czy moczyć w topsinie zdaje się,pisałem że jak były zadołowane to wystarczy spryskać,a jeśli cięte wczesną wiosną to moczyć.
Chodzi o to żeby naciągnęły wody jak najwięcej.
Ale to jak zauważyłem też nie jest regułą.
Ze 3-4 tygodnie temu uciąłem kilka sztobrów Aurory i bez moczenia i ukorzeniacza wetkłem w 2-u litrową foliową doniczkę. Dzisiaj zauważyłem korzonki w otworach doniczki i ku zaskoczeniu pąki zaczęły pękać(książkowo).
Dodam jeszcze że ziemia w doniczce wydawała mi się za sucha więc wlałem do 10-cio litrowego wiadra ze 2 cm,wody i wstawiłem na chwilę. Ta chwila się przedłużyła bo zapomniałem o tym.
Wciągnęło prawie całą wodę i tak odstawiłem na podstawkę,do dziś widać że na dole jest mokro.
Morał może takim sztobrom prosto z krzewu nadmiar wilgoci bardziej pomaga ,albo to tylko przypadek.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/