Dobry pomysł.Korzonki są właśnie duże,więc poćwiczę szczepienie.Nigdy tego nie robiłam,czas spróbować.Dzięki.

Skąd pewność, że pąk jest suchy?

_________________
****

Ukorzenianie zaczęłam 8 marca. Korzenie widać bardzo ładne (przez pet),a pąk w ogóle nie jest nabrzmiały i wygląda na suchy. Sztobry stoją w petach na parapecie.

Jak jest pąk, który nie ruszył do tej pory, to ja bym jeszcze poczekał, bo kiedyś już miałem taki przypadek. Jak nie ruszy(to może jest przemarznięty), ale jeśli są korzenie, to łoza żyje i szczepienie jak najbardziej polecane.

To co?Czekać jeszcze z tydzień i wtedy próbować szczepić?Zależy mi na tej odmianie co jest sztobr. Szczepienie byłoby innym zrazem i tylko w celu nauki.

Widzę, że Ci bardzo zależy na tej odmianie, więc jeśli nie chcesz czekać to sprawdź ten pąk, prostą metodą, zerwij go paznokciem i zobacz co jest w środku, jeśli brązowe, a nie zielone, to tylko szczepienie pozostaje. Wiem, że jeśli będzie zielone w oderwanym pąku, to trzeba było czekać, ale innej możliwości w tym przypadku nie ma.

Już podjęłam decyzje-jeszcze czekam.Dziękuję wszystkim za podpowiedzi.Pozdrawiam.

Dobra decyzja.

_________________
****

czy tego typu schnięcie liści może być wynikiem poparzenia od słońca za szybą na parapecie czy raczej jest do spalanie się roślinki od nadmiaru środków nawozowych

Pierwsze przenawożenie i potem może być przypalenie, bo liść już osłabiony był.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Raczej przelane. Gniją korzenie.

_________________
****

da się jeszcze uratować? próbować przesadzić, może rzeczywiście za dużo wody, czy po prostu przestać podlewać przez dłuższy czas

Sprawdzić korzenie. Jak jest co ratować to przesadź do lekko wilgotnego podłoża, jak wszystkie zgnite u nasady to do wywalenia.

_________________
****

U mnie dziś na razie ok. 20% poszło do doniczek, najdorodniejsze korzonki można zobaczyć pod poniższymi linkami.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/b78365732e96042d
http://www.fotosik.pl/zdjecie/011a16fda28718e2


I pomyśleć, że jeszcze w wielki czwartek sztobry te były integralną częścią krzaków.

Miałem podobne obiawy na liściach jakby przypalone słońcem i faktycznie wystarczyło ograniczyć podlewanie, a nawet trochę przesuszyć i wszystko wróciło do normy.

_________________
pozdrawiam
Mariusz