Wczoraj po południu doszła przesyłka ze sztobrami (trwało to 5 dni). Na sztoberkach pąki są już mocno włochate i napęczniałe.
Nie pierwszy raz ukorzeniam, ale będzie to pierwsze ukorzenianie z takimi pąkami. W związku z tym mam pytanie.
Czy uważacie, że dało by efekt oberwanie tych pąków, żeby dać czas na wytworzenie kallusa i korzonków. Liczę oczywiście na wybicie wtedy z pąków zapasowych. Czy zostawić tak jak jest, ale tu obawiam się, że te pąki za szybko się rozwiną a dół nie nadąży.

_________________
Pozdrawiam. Aśka.

Absolutnie NIE
Sztober nie wytworzy nowych paków tak szybko - prędzej uschnie.
Ukorzeniaj tak jak jest - tylko nie trzymaj w ciemności bo wyrosną szparagi.

Jeżeli postawisz ukorzeniarkę w chłodnym miejscu, to pąki wyhamują z rozwojem, a po 2 tygodniach będą już korzonki. Zdarzało mi się ukorzeniać sztobry w bardziej zaawansowanym stadium i wszystko było OK, tak więc na razie nic nie obrywaj.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Nie sądzę. Jakoś od lutego bawię się z trzema sztobrami V-25/20. Ukorzeniam je w wodzie. Dla dwóch wyłamałem latorośle z paków głównych. Jeden ruszył z pąka zapasowego dość szybko, drugi długo się zastanawiał ale tez ruszył. Zauważyłem że start pąka zapasowego uzależniony jest od sytuacji na korzeniach. Sztober, który zaczął puszczać korzenie ruszył szybciej z pąka zapasowego. Niezależnie od tego co napisałem nie polecam wyłamywania pąków. Potwierdzam to co napisał Kuba. Przyłóż 28 st na korzeniach.

_________________
****

Kilka sztobrów będę podpędzał na prowizorycznej "ukorzeniarce" metodą jak tu: uprawa/ukorzeniarka-new-age-t9004.html?hilit=dekoder
Mam pytanie: czy ktoś próbował z podłożem w postaci kulek z pokruszonego styropianu, czy lepiej użyć piasku?
Nie chce mi się szukać perlitu bo potrzebuję tylko ok 0,2 l.

_________________
Pozdr Jarek

Podobną sytuację jak Piotr miałam na Elfie. Też wyłamałam jeden pąk (testowo) i puścił z zapasowego, ale on ma tendencję do wybijania z 2, a czasem nawet i z 3 pąków. Stąd moje pytanie.
Tu jednak nie chcę ryzykować utraty sztobrów.
Dlatego zrobię tak, jak radzicie.
Dzięki za szybką reakcję .

_________________
Pozdrawiam. Aśka.

Dostałem od naszego kolegi sztoberki tylko po dwóch tygodniach żadnej reakcji, a po ucięciu wyżej jest pusty rdzeń, brązowy i kruszący się. Powiedzcie mi czym może być to spowodowane? sztobry są grube.

Wygląda na to, że sztoberki były uschnięte . Pęd w przekroju ma być zielony.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Jak rozumieć .."po ucięciu wyżej" ? Ile jest zapasu nad najwyższym pąkiem? Sztobry ucięte z niewielkim zapasam przechowywane w mokrym srodowisku mają tendencje do zagniwania rdzenia i to dość głęboko. Taki rdzeń jest ciemny, wodnisty, rozwarstwia się, a w czasie ukorzeniania zanika. Drewno wokoło takiego rdzenia też jest zmienione. Pozornie zielone ale kruche, przy cięciu sekatorem stawia niewielki opór. Już kiedyś pisałem, że o wiele bezpieczniej jest przechowywać łozę w długich odcinkach. Właśnie jestem na etapie cięcia sztobrów do ukorzeniania i obserwuję to co opisałem powyżej. Prewencyjnie z każdej łozy odcinam ok 10 i więcej cm z obydwu stron. Poświęć jeden i tnij od góry i od dołu ku środkowi po kawałeczku i sprawdzaj.

_________________
****

Witam serdecznie kolegów i koleżanki jestem nowy na forum jak i w hodowli winogron dostałem od znajomego kilka sztobrów które mają już pąki a nawet liście i nie wiem jaki sposób ukorzeniania był by dobry a nie mam ukorzeniarki
Prosze o odpowiedz i z gory dziekuje

_________________
Pozdrawiam Jarek
http://winnicadeserowa.bloog.pl/
https://www.facebook.com/groups/1583625818595206/

Ze mają pąki to dobrze, ale że liście to już nie bardzo.
Jak nie masz ukorzeniarki to pojemniczek z wodą lub doniczka z ziemią i trzymaj w ciepłym miejscu.
Jakieś szanse że się ukorzeni są. Z podkreśleniem na "jakieś".

_________________
Grzegorz

Witaj kolego. To gdzie ten kolega trzymał te sztobry, na piecu? Powyłamuj duże przyrosty, małe możesz zostawić i zrób coś takiego

_________________
****

Dziękuję za podpowiedzi dostałem je z pakami trzymam je w słoiku z wodą na oknie a ze nie mam doświadczenia na ten temat to cieszylem sie ze az listki puszczaja ale widze ze teraz niepotrzebnie sie cieszylem

_________________
Pozdrawiam Jarek
http://winnicadeserowa.bloog.pl/
https://www.facebook.com/groups/1583625818595206/

Skoro trzymałeś w tym słoiku, to nie wyłamuj nic. Myślę, że jakiś proces ukorzeniania tam następuje? Sprawdź czy nie ma kalusu w okolicy dolnego cięcia.
Poczytaj sobie może to: http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... gu_30.html Mam nadzieję, że trochę Ci się rozjaśni o ukorzenianiu

_________________
****

Właśnie nic tam nie ma ani kalusa ani korzonkow dlatego zaniepokojony jestem i chcialem zasiegnac porady ekspertow

_________________
Pozdrawiam Jarek
http://winnicadeserowa.bloog.pl/
https://www.facebook.com/groups/1583625818595206/