Teraz jest sobota, 20 grudnia 2025, 10:10

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 832 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51 ... 56  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 18:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
maciek19660714 napisał(a):
A na poważnie. Znajomy kiedyś wsadzał tuje wiosną i spora część nie "zdążyła" przed latem. W następnym roku wsadził jesienią i było OK.
Tak naprawdę, tym się sugeruję. No i ... lenistwem.


Jest w tym sens. Sadzonka posadzona jesienią, nawet w listopadzie niejednokrotnie trafia na dość długi okres dobrej pogody z dość wysokimi temperaturami. Jest prawdą, że korzenie szkieletowe sadzonek nigdy nie wytwarzają w tym okresie nowych korzonków, ale istnieje pogląd, że wytwarzają coś w rodzaju mikrokorzonków, którymi łączą się z glebą i tak oczekują wiosny. Jest to swoistego rodzaju adaptacja do siedliska. Sadzonki posadzone jesienią, którym uda się przejść taki proces jesienią, wiosną ruszają zazwyczaj szybciej i lepiej od tych przechowywanych i sadzonych wiosną. Problemem sadzenia jesiennego są natomiast przymrozki wiosenne, których w maju, jak to było tego roku, nie da się uniknąć. Z sadzonkami przeznaczonymi do sadzenia wiosennego można tak pokombinować, aby im oszczędzić w pierwszym roku uszkodzeń przymrozkowych, (np przez wczesne wysadzenie do doniczek) . Jest to chyba jedyny czynnik przemawiający na korzyść sadzenia wiosennego.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 18:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
kapitan napisał(a):
Z sadzonkami przeznaczonymi do sadzenia wiosennego można tak pokombinować, aby im oszczędzić w pierwszym roku uszkodzeń przymrozkowych, (np przez wczesne wysadzenie do doniczek) . Jest to chyba jedyny czynnik przemawiający na korzyść sadzenia wiosennego.

No tak, jest to jakaś zaleta jak ktoś dopiero zakłada sporą winnicę i bierze sadzonki z chłodni.
Ale ciężko dotrzymać w amatorskich warunkach sadzonki do połowy maja w pełnym uśpieniu. Sadzonkom rozwijają się już wtedy pąki, a i gmeranie w pracujących korzeniach też może się roślinom nie podobać. Mam porównanie bo sadziłem sporo i jesienią i w połowie maja i te jesienne mają teraz znacznie większe przyrosty. A winnicę i tak chronię przed przymrozkami, tak więc nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Zresztą przykryć wiaderkiem czy kartonem kilka, czy kilkanaście "sadzeniaków" to żaden kłopot.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 20:09 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 14:07
Posty: 176
alkor napisał(a):
serafin napisał(a):
winorośl do wytworzenia korzeni potrzebuje ciepła, bo to nie agrest czy porzeczka.Na jesieni gleba już jest zbyt zimna jak dla winorośli. Dlatego w zimnym klimacie wymyślono ukorzeniarki :D

Mówimy o sadzonkach które już mają korzenie, a nie u ukorzenianiu sztobrów.

serafin napisał(a):
Wg ST. Madeja gleba uzyskuje temperaturę ok 20 stopni dopiero późną wiosną lub wczesnym latem na głębokości rozwoju korzeni.

Czyli że sadzonki gołokorzeniowe powinno się sadzić późną wiosną lub wczesnym latem?

Wykopujemy jesienią sadzonki ze szkółki. Co za różnica czy sadzonkę zadołujemy na zimę, wykopiemy wiosną i wsadzimy na miejsce, czy wsadzimy ją od razu na jesień w miejsce docelowe i zakopcujemy na zimę? I tak jedna i druga ruszą dopiero jak gleba osiągnie odpowiednią temperaturę wiosną. Ja też zazwyczaj sadzę jesienią i zimą, a jedyny argument przemawiający za tym, to fakt że mam wtedy więcej czasu.

Mówimy o sadzonkach winorośi sadzonych w Polsce od wiosny do jesieni.
To ,że mam więcej czasu jesienią czy zimą, niż wiosną lub latem , nie jest dowodem na to ,że wtedy trzeba sadzić winorośl.
Fama na forum powstała kilka lat temu, że sadzenie jesienią to silniejszy system korzeniowy, bo krzew przed zimą wytworzy jakieś tam korzenie jeszcze (włośnikowe )?
Nic bardziej błędnego , nic nie wytworzy , bo to nie odpowiednia temperatura do wytwarzania korzeni przez winorośl.
Taki pogląd stworzyli słusznie szkółkarze jabłoni, agrestu ,porzeczki itp.
Porównywanie winorośli do w/w roślin to podstawowy błąd niedoświadczonych winogrodników.
Krzew winorośli posadzony jesienią czy w czasie łagodnej zimy przetrwa zimę jeżeli będzie dobrze zabezpieczony, ale to żaden dowód na to ,że to dobry termin sadzenia..
W piwnicy, czy zadołowany w gruncie będzie miał podobne warunki.
Ale jaki to dowód za tym aby sadzić jesienią czy zimą ? oprócz lenistwa i brakiem czasu wiosną ?
Argumentem przeciw jest wyższy poziom wód gruntowych na niektórych ciężkich-gliniastych glebach długo nagrzewających się wiosną.
Na glebach lekkich, piaszczystych, przepuszczalnych nie widzę przeciwskazaań jesiennego sadzenia i dobrego okrycia na zimę.
Ale nie należy generalizować sadzenia jesiennego ! jako lepszego niż wiosenny.
(P)

-- piątek, 13 czerwca 2014, 21:09 --

maciek19660714 napisał(a):
Alkor, w zasadzie napisał wszystko to co miałem na myśli...

Ja tylko dodam, że ja sadzę jesienią z powodu lenistwa; po co robić coś dwa razy...
A na poważnie. Znajomy kiedyś wsadzał tuje wiosną i spora część nie "zdążyła" przed latem. W następnym roku wsadził jesienią i było OK.
Tak naprawdę, tym się sugeruję. No i ... lenistwem.

Maciek thuje to fajne rośilny, lenistwo też fajne czasami :mrgreen:
Ale my tu o winoroślach :idea:
Wobec takich argumentów jak powyżej, to ja już się wyłączam w dyskusji z tobą na ten temat
(P)

_________________
Andrzej S


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 20:29 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 18 sierpnia 2012, 19:49
Posty: 265
Lokalizacja: Wieluń
No to i ja wtrącę swoje trzy grosze, z tego co porównałem u siebie mogę powiedzieć coś takiego:
W 2012 na jesień zamówiłem kilka sadzonek i w 2013 na wiosnę również sadzonki od tej samej osoby na forum.
a jesieni posadziłem 3 sadzonki na wiosnę chyba 8. Efekty widać było jak startują i jedne i drugie na wiosnę 2013. Sadzonki sadzone na jesień 2012 miały lepszy wigor z dwóch sadzonek 'jesiennych' uformowałem nawet jakieś ramię choć wiem że tego się nie powinno robić z sadzonek 'wiosennych' nie było zbyt dużo zdrewniałego pędu tak do 35-45cm.
W roku 2013 moje sadzonki które miałem z nieudolnego ukorzeniania, ale jakieś były, zimowały na miejscu ukorzeniania i to bez żadnego okrycia, wniosek taki to co w ubiegłym roku wytworzyło ładny korzeń odbiło to co tego korzenia zbyt silnego nie wytworzyło padło.
Nie chcę wchodzić na ten temat w dyskusję bo ja się jeszcze za bardzo nie znam, każdy chwali swoja metodę i jak mu przy niej dobrze wychodzi to niech robi nią dalej :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 20:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
serafin napisał(a):
Ale nie należy generalizować sadzenia jesiennego ! jako lepszego niż wiosenny.

Nikt tu właśnie oprócz Ciebie niczego nie generalizuje. My tu z grubsza piszemy że jest to obojętne. Tylko Ty niemal wyśmiałeś Maćka piszącego o sadzeniu jesienią, udowadniając zawile cudowne właściwości wiosennego sadzenia. U mnie lepiej rosną te posadzone jesienią, a że jeszcze mniej przy tym cackania, to tak będę robił, bo jakiegoś szczególnego wyszukanego okrycia na zimę sadzonki nie potrzebują nawet na Lubelszczyźnie.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 20:48 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 14:07
Posty: 176
alkor napisał(a):
serafin napisał(a):
Ale nie należy generalizować sadzenia jesiennego ! jako lepszego niż wiosenny.

Nikt tu właśnie oprócz Ciebie niczego nie generalizuje. My tu z grubsza piszemy że jest to obojętne. Tylko Ty niemal wyśmiałeś Maćka piszącego o sadzeniu jesienią, udowadniając zawile cudowne właściwości wiosennego sadzenia. U mnie lepiej rosną te posadzone jesienią, a że jeszcze mniej przy tym cackania, to tak będę robił, bo jakiegoś szczególnego wyszukanego okrycia na zimę sadzonki nie potrzebują nawet na Lubelszczyźnie.

Ja nikogo nie wyśmiewałem tylko porównywanie thuji do winorośli to absurd.
Napisałem wyraźnie i zrozumiale,że na glebach lekkich i piaszczystych jesienne sadzenie jest OK, ale ty tego nie czytasz pewnie ?, i piszesz to co piszesz , bo tak masz zakodowane!
(P)

_________________
Andrzej S


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 21:20 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 18 sierpnia 2012, 19:49
Posty: 265
Lokalizacja: Wieluń
Panowie temat o ukorzenianiu a wy musicie ze sobą polemizować, każdy ma swoją metodę i skoro nią mu coś wychodzi to dobrze :) Rozmawiajcie o ukorzenianiu a nie przemarzajcie się kolega porównał winorośl do tuji i może nie było to najlepsze porównanie ale to chyba nie powód aby zaśmiecać forum kolejnymi kilkoma postami żeby tylko udowodnić rację.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 22:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
serafin napisał(a):
Ja nikogo nie wyśmiewałem tylko porównywanie thuji do winorośli to absurd.


Jednak wyśmiałeś i na dodatek nierzetelnie zinterpretowałeś wypowiedz. Maciek nie porównał winorośli do thuji. Porównał natomiast (moim zdaniem trafnie) zachowanie sadzonek tej samej rośliny w zależności od terminu sadzenia. Czyż nie tego się od niego domagałeś?

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 22:26 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 21 maja 2013, 21:49
Posty: 376
Lokalizacja: Szczecin na północy - Winnica CISOWA
Fakty są takie:
Fakt I
To co napisał Kapitan: "Jest prawdą, że korzenie szkieletowe sadzonek nigdy nie wytwarzają w tym okresie nowych korzonków, ale istnieje pogląd, że wytwarzają coś w rodzaju mikrokorzonków, którymi łączą się z glebą i tak oczekują wiosny."
Nie słyszałem o tym wcześniej ale w jakiś sposób łączy się to z tym co poniżej.

Fakt II
Zagęszczanie gleby; w trakcie sadzenia , po zasypaniu korzeni wlewa się wodę przede wszystkim po to by zagęścić glebę. Chodzi o kontakt korzeni z ziemią, a cóż lepiej ją zagęści niż zimowe i wiosenne opady.

Fakt III
Strategie pobierania substancji mineralnych z gleby. Rośliny pobierają te substancje pozostając w symbiozie z grzybami i z bakteriami. Nie wiem czy rozwijają się one jesienią (jeszcze ciepła gleba) po posadzeniu, osiadając na tych mikrokorzonkach o których pisał Kapitan. Nie wiem czy egzystują zimą ale na pewno znacznie wcześniej nawiązują "współpracę" z korzeniami posadzonymi jesienią niż posadzonymi wiosną.

Moim zdaniem należy rozpatrywać te trzy pierwsze fakty w połączeniu ze sobą...

Fakt IV
Doświadczenie zarówno sporej liczby forumowiczów jak i (nieskromnie dodam) moje, wskazują na to, że gołym okiem widać różnice.

Co do porównania Thuje - Winorośle. Czy nie najlepsze? Być może...
Jak dla mnie, zarówno jedna jak i druga roślina zasypia na zimę, a wsadzona wiosną ma raczej podobne szanse na przetrwanie. Uważam, że sadząc jesienią te szanse są o wiele większe.

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 22:43 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 14:07
Posty: 176
kapitan napisał(a):
maciek19660714 napisał(a):
A na poważnie. Znajomy kiedyś wsadzał tuje wiosną i spora część nie "zdążyła" przed latem. W następnym roku wsadził jesienią i było OK.
Tak naprawdę, tym się sugeruję. No i ... lenistwem.


Jest w tym sens. Sadzonka posadzona jesienią, nawet w listopadzie niejednokrotnie trafia na dość długi okres dobrej pogody z dość wysokimi temperaturami.
Jest prawdą, że korzenie szkieletowe sadzonek nigdy nie wytwarzają w tym okresie nowych korzonków,

Jest prawdą :lol:
Cytuj:
ale istnieje pogląd, że wytwarzają coś w rodzaju mikrokorzonków, którymi łączą się z glebą i tak oczekują wiosny. ......

Istnieje pogląd :?:
Dlatego zapytałem o dowody naukowe.
Jeszcze raz podkreślam, winorośl to nie agrest i porzeczka a tymbardziej nie iglak.
Jeżeli już jakieś porównia to sensowne bardzo proszę.
(P)

_________________
Andrzej S


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 23:01 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
serafin napisał(a):
Jest prawdą :lol:


Nie bardzo wiem co Cię tak bawi?

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 23:17 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 14:07
Posty: 176
kapitan napisał(a):
serafin napisał(a):
Jest prawdą :lol:


Nie bardzo wiem co Cię tak bawi?

Mnie to nie bawi , mnie to nawet smuci :problem:
Parafrazując znane powiedzenie naszego noblisty "jestem za , a nawet przeciw"
(P)

_________________
Andrzej S


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 czerwca 2014, 01:03 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 15 listopada 2012, 01:14
Posty: 1100
Lokalizacja: łódź
serafin napisał(a):
alkor napisał(a):
serafin napisał(a):
Ale nie należy generalizować sadzenia jesiennego ! jako lepszego niż wiosenny.

Nikt tu właśnie oprócz Ciebie niczego nie generalizuje. My tu z grubsza piszemy że jest to obojętne. Tylko Ty niemal wyśmiałeś Maćka piszącego o sadzeniu jesienią, udowadniając zawile cudowne właściwości wiosennego sadzenia. U mnie lepiej rosną te posadzone jesienią, a że jeszcze mniej przy tym cackania, to tak będę robił, bo jakiegoś szczególnego wyszukanego okrycia na zimę sadzonki nie potrzebują nawet na Lubelszczyźnie.

Ja nikogo nie wyśmiewałem tylko porównywanie thuji do winorośli to absurd.
Napisałem wyraźnie i zrozumiale,że na glebach lekkich i piaszczystych jesienne sadzenie jest OK, ale ty tego nie czytasz pewnie ?, i piszesz to co piszesz , bo tak masz zakodowane!
(P)

Myślę że nie wziąłeś pod uwagę amatorskiego sadzenia kilku kilkunastu krzewów. Czy ciężka gliniast gleba nie trzyma dłużej ciepła jak lekka piaszczysta? Sadząc dodatkowo w misie tzw.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 czerwca 2014, 07:04 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
serafin napisał(a):
Mnie to nie bawi , mnie to nawet smuci :problem:
Parafrazując znane powiedzenie naszego noblisty "jestem za , a nawet przeciw"
(P)


To już Twój problem. Zacytowałeś fragment wypowiedzi wyrwany z kontekstu i tryumfujesz. Masz wyraźny problem ze zrozumieniem tego co czytasz. Odpowiem w Twoim stylu "zjedz Snikersa bo zaczynasz strasznie gwiazdorzyć".

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 czerwca 2014, 08:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Janusz napisał(a):
Nie karmcie trolla

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 832 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51 ... 56  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], DotNetDotCom.org [Bot], Google [Bot], wolq i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO