@fred70 nikt Cię nie zmusza do "filozofowania", rób tak jak uważasz.

Ja pozostanę przy swoim stanowisku, jeżeli na prawdę niewielkim kosztem jestem w stanie choć trochę podnieść sterylność miejsca przez które przechodzą praktycznie wszystkie sadzonki to chyba warto, podniesie to współczynnik przyjęć a same sadzonki będą lepszej jakości.

_________________
Pozdrawiam Andrzej
Profil Wiki

Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Przecież ja niczego innego nie proponowałem jak zachowanie podstawowych warunków: czystości podłoża, zabezpieczenie przed chorobami, stosowną temperaturę podłoża i jego wilgotność. Co jeszcze będziesz dodatkowego robił?

Moje stanowisko jest podobne jak @Olmek
Perlit jest jałowy i mało tam pożywki dla mikroorganizmów.
Dla spokoju sumienia perlit przelałem wrzątkiem wypłukując przy okazji pył, który osiadł na dnie.
A jeśli chodzi o filozofię w winoroślarstwie, to mamy prawo wiedzieć, opowiadać i rozwijać swą wiedzę, czerpać z tego rozprawiania przyjemność. Jednak jeśli ktoś woli pozostać wyłącznie na poziomie praktycznym, to też dobrze.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Jeden z moich znajomych robi tak: używany perlit (suchy) na starą blachę (warstwa ok 4 cm) do piekarnika, 160 stopni, 1 godzina ( w połowie czasu lekko przemieszać) i powinien być odkażony. Jak po kolejnym sezonie/odkażaniu perlit nabiera burego koloru przekazuje go do utylizacji małżonce - jako domieszkę do ziemi kompostowej w skrzynkach do sadzenia pelargonii.

Masz rację im więcej tym więcej bzdur. Ja ukorzeniam tyle lat i nigdy nie było problemu. Perlit mam ten sam od 4 lat i nie jest dezynfekowany niczym.

_________________
Zapraszam.
http://www.winnicamichelle.pl/
Pozdrawiam
Michał

Nie wytrzymałem dłużej i przyciąłem patyki. Mam nadzieje na nowość: Century, węgierki: Eschter i Perła Zalii, La Crescent z ameryki i klasyk którym się zdumiałem Pinot Gris.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Stan po 12 dniach

Pinot Gris, co cię w nim tak bardzo zdumiało? Co w nim widzisz atrakcyjnego, jest mało odporny, i dość późny.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Właściwie to samego krzewu Pinot Gris jeszcze nie poznałem, ale wino musujące tak. Było niezwykłe i rewelacyjne.
Wprawdzie to winifera ale ponoć najbardziej odporna z Pinotów. Mam kawałek gruntu w Bielinku pod Cedynią gdzie powinien dobrze dojrzewać. Za kilka lat jak go zagospodaruję.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Kolego fred70 mam dwa pytania: skąd zaczerpnąłeś informację że po wygrzewaniu do 55 stopni przez 45 minut uzyskuje się sterylne podłoże (chyba, ze to własne doświadczenie potwierdzone testem biologicznym) i czy twoim zdaniem nie ma wewnętrznej sprzeczności w stwierdzeniach, że nie należy przesadzać nadmiernie z zachowywaniem czystości i higieny, po czym w kolejnym poście piszesz, że podłoże musi być sterylne. Ludzie którzy czytają to forum nie poszukują oceny co jest a co nie jest filozofowaniem tylko chcą wymieniać się rzetelną wiedzą i doświadczeniem. Natomiast w kontekście wyżej podanej metody sterylizacji (55 stopni/45 minut) wcześniejsze stwierdzenie kolegi wysoc28, że wysterylizowany termicznie (160 stopni/60 minut) zużyty perlit -zanieczyszczony głównie osadzającymi się solami pochodzącymi z wody do nawilżania podłoża podczas ukorzeniania - stanowi materiał tak straszliwie skażony biologicznie (czyli dokładnie czym?) moim skromnym zdaniem też dobrze byłoby rozwinąć.

Witam.
Doszły w tym tygodniu do mnie sadzonki gołokorzeniowe. Widziałem je wszystkie razem do wiadra z ziemią i do piwnicy aby przeczekać do maja.
Zastanawiam się czy dobrze zrobiłem, czy nie lepiej każdą oddzielnie w doniczkę i do ppiwnicy, temp. 8 stopni. Jak wy koleżanki i koledzy robicie w takiej sytuacji.
Pozdrawiam Tomek.

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/

Po co kombinujesz
Szpadel, nawóz, dołek, grunt

_________________
Pozdrawiam Artur
http://winnicazamojska.pl

W takiej sytuacji sadź już na miejsca docelowe.

_________________
Grzegorz

Posłuchaj kolegów i sadź, bo takie przetrzymywanie w piwnicy to duże ryzyko, temperatura tam wzrośnie, wegetacja ruszy, światła brak itp. Przy braku doświadczenia możesz zmarnować te sadzonki. Jak chcesz uniknąć wiosennych przymrozków to usypiesz kopczyk z ziemi i będzie dobrze.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Kolega wrócił wczoraj jednak z Niemiec . A więc dziś sztobry wylądowały w ukorzeniarce . Moczone w wodzie około 24 godzinki potem 25 minut w 0.3 % roztworze siarkolu , następnie parafinowane w wosku i 10 % wazeliny , kaleczone obsypane w ukorzeniaczu AB i do ukorzeniarki myślałem że nie wejdą mi , ale jednak zmieściły się i jest trochę miejsca .

Dziękuję Kapitanowi i Aldenowi za sztobry .

Oto foto relacja .