Nie ma takiej potrzeby. Nowy jest sterylny.

_________________
Pozdrawiam Andrzej
http://winogron.wordpress.com

Oczywiście jeśli nie jest to perlit budowlany.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Ale ten jest sterylny ?? Bo Chce go kupić ..

http://allegro.pl/perlit-ogrodniczy-agr ... 17982.html

Tak. Wypłucz tylko przed użyciem, bo może trafić się zasolony.

_________________
Ukłony,
Sylwester

Dlaczego perlit budowlany nie miałby być sterylny ? Czy podczas ekspandowania ma szansę cokolwiek przeżyć ?



W jaki sposób płucze się tak porowaty materiał i jakie sole hipotetycznie należałoby z niego wypłukać ? Badałeś konduktywność wody użytej do płukania perlitu ?

_________________
Pozdrawiam Kuba

Zalewa wodą, miesza, odcedza , czeka aż przeschnie(niekoniecznie do stanu analitycznego) i tak kilka razy, za każdym należy użyć świeżej wody. Jakie sole? Nie mam pojęcia, nie robiłem analizy jakościowej.


Akurat wtedy popsuł mi się multimetr, ale roztwór z pierwszego płukania po odparowaniu wody pozostawił po sobie jakiś osad(w znacznej ilości).

_________________
Ukłony,
Sylwester

Woda, która zostanie wchłonięta w pory będzie się trzymała kapilarnie, więc mieszanie i odcedzanie niewiele da. Jeżeli jest tam jakakolwiek sól, to po odparowaniu wody nadal tam pozostanie.



Ten osad, to frakcja pyłowa perlitu, no chyba że coś Ci tam wykrystalizowało

Używałem zarówno agroperlitu, jak i perlitu budowlanego po odsianiu najdrobniejszych frakcji. Nic niepokojącego nie zauważyłem. Obydwa były w workach fabrycznie zaszytych z etykietami (czeską i polską) informującymi o normach, które nawet nie wiem czego dotyczyły.
Zastanawiam się tylko, czy istnieje możliwość wprowadzenia do obrotu używanego perlitu, po wymianie podłoża w uprawach hydroponicznych. Wtedy mógłby być zasolony w stopniu niepokojącym. Chociaz z drugiej strony, jeżeli można do kiełbasy dodać sól drogową, to czemu nie.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Mieszanie ma na celu dokładne pochłonięcie wody przez perlit i usprawnienie dyfuzji, a jeżeli perlit schnie to jakoś wodę musi tracić i nie tylko przez parowanie(przez kilka minut może odcieknąć nadmiarowa wilgotność i parowania nie ma sensu uwzględniać). Jeżeli roztwór po odsączeniu jest klarowny, to o pyle nie można mówić. Ja swój kupiłem w sklepie ogrodniczym, był w zgrzewanym worku z przyklejoną etykietą bez nazwy firmy produkującej, a z frakcją i czymś jeszcze- nie pamiętam. Nie bawiłbym się w to płukanie i odparowanie wody, gdyby nie wypowiedz @zypsek.

_________________
Ukłony,
Sylwester

Z tego co czytałem perlit robiony jest ze skał zasolonych i niezasolonych .Tylko z tych ostatnich nadaje się dla nas.Należy kupować dobrze oznaczony .Płukanie chyba nic nie daje .

_________________
ga ga chwała bohaterom

Straszna cisza na forum... chyba wykopię sobie sztobra

_________________
Grzegorz

Bo rok 2013 się skończył. Trzeba założyć wątek "Ukorzenianie 2014"
A co do sztobra to ktoś w zeszłym roku ukorzeniał już w styczniu.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Hii, ja ukorzeniam już od Mikołaja, ale jak ktoś ma swoje wymarzone egzemplarze sztobrów, to zdecydowanie nie polecam naśladowania .

_________________
****