Ok, ale czasami pohamuj trochę bo innych, mniej cierpliwych, drażnisz

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Wyjmowałem drożdże z lodówki i znalazłem zapomnianego sztoberka z zeszłego roku, przeznaczony był do szczepienia letniego.


Chyba lodówka trochę przegrzewa ostatnio

_________________
pozdrawiam Roman

"To normalne po hibernacji."

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

czy loza z owocującego krzewu przykopana jednego roku i po ukorzenieniu odcięta będzie już na wiosne owocować?ciekawi mnie to strasznie.z góry dzięki za odpowiedz

Jak jej nie będziesz przesadzał to pewnie będzie owocować.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

A jak ją przesadzisz i mimo wszystko pojawi się kwiatostan, to i tak lepiej go usunąć i nie dopuścić do zawiązania owoców.

_________________
mów mi Małgorzato

Jeśli pozostawisz grono to pożegnaj się z silnym przyrostem potrzebnym do formowania krzewu.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Kiedy wykopujecie swoje krzaczki na zimę ?

Jeśli pytasz o przesadzanie, to październik i listopad.
Jeśli wysyłasz w drogę to w stanie bezlistnym, jeśli przesadzasz sobie w inne miejsce, to z bryłą korzeniową i resztkami liści.
W listopadzie mogą być mroźne poranki, więc należy poczekać na słoneczko, korzenie nie są mrozoodporne. Sadzenie jesienne ma plusy bo w ciepłej glebie korzenie po części się odbudowują, ale ma też minus, konieczność obsypania kopczykiem na zimę.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Nie zdążyłem przygotować stanowiska, i muszę wykopać je z czarnej folii do piwnicy.
Ziemie z korzeni obsypać tak aby były same korzenie ?

A musisz je wykopywać?
Lepiej obsyp ziemią te sadzonki zaraz przed nadejściem regularnych mrozów, a wykopiesz wiosną i od razu wsadzisz na miejsce.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Też tak sugeruje.
Zakopcowanie w gruncie według mnie jest pewniejsze od niepewnej (temp.,wilgotności) piwnicy.

U siebie przykopuje w tunelu w najciemniejszym kącie pod samą "głowe" i 2x zimowa agro od góry.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

No ale jak je przysypę na tej czarnej foli jak te wały mają ze 30cm wysokosci. Bardzo duże je robiłem.
Piwnica chłodna, warzywa nigdy nie przemarzają. W zeszłym roku przetrzymałem tam trochę sztobrów i wyrosły w 95%, a regent 50%, i 10/10 sadzonek ładnie przetrzymało też.

[quote="Christian"]No ale jak je przysypę na tej czarnej foli jak te wały mają ze 30cm wysokosci. Bardzo duże je robiłem.
Piwnica chłodna, warzywa nigdy nie przemarzają. W zeszłym roku przetrzymałem tam trochę sztobrów i wyrosły w 95%, a regent 50%, i 10/10 sadzonek ładnie przetrzymało też.
Skoro piszesz ze wszystkie sadzonki przeżyły,nie wyschły , nie zgniły to wydaje mi się że i te możesz tak samo przechować do wiosny. I to było by lepsze wyjście niż kopcować te 30-sto cm. wały jak napisałeś.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

"Rozmnażanie winorośli i zasady cięcia" - artykuł sprzed lat. Tak tylko sobie żartuję



Pozdrawiam
Zdzich