przez PET widać całkiem niezłe korzenie ( chyba ze odpadły), patyki były ukorzeniane właśnie w petach na kablu grzewczym. Pykały sobie ponad 5 tygodni, i nie były przesadzane z tychże PET -ów.

Nie bij, nowy jestem

Żeby pędy nie ruszyły zbyt szybko?

_________________
N50° 48' 29.0259"
E18° 37' 4.106

Moje w ogrodzie stoją już 3 tydzień i po ubiegłorocznych doświadczeniach (na parapecie przez szybę słońce mi kila sadzonek przysmażyło jak byłem w pracy) muszę stwierdzić że im tam dużo lepiej niż w domu. Łatwiej się potem adaptują po wysadzeniu do gruntu. W czarnych doniczkach słoneczko im ładnie grzeje korzenie a w domu mi żona głowy nie suszy że jej zaśmiecam parapety
A że doniczki mam w plastikowych skrzynkach więc na wypadek zośki łatwo je mogę zabrać do domu.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Mam podobne doświadczenie, przypuszczam że zbyt wysoka temperatura powoduje najpierw przysychanie brzegów blaszek liści, a następnie ich zrzut. Chłodniej - bezpieczniej.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Moje stały dwa tygodnie w piwnicy, a od lekko ponad dwóch tygodni stoją na parapecie, co dało bardzo dobry efekt. Od tygodnia obserwuję "wysyp" korzeni u większości, które mają już zielone. Część jednak dopiero zaczyna pękać. Zielone hartowane przez słońce, od samego początku, nie doznało z tego powodu żadnych uszkodzeń. Jestem mile zaskoczony. Dziś daję wszystko do gruntu. Wczoraj dostały dawkę środka "Substral" na przędziorki ( były już efekty żerowania tych szkodników na jednej sadzonce ). Od ponad tygodnia nie byłem w ogrodzie. Ciekaw jestem jak tam dwu i trzylatki oraz tegoroczniaki ?

Ryzykant jesteś. Nawet w Saksonii czy na Morawach bywają majowe przymrozki. Może w tym roku ich nie będzie ale nawet w Twojej "super lokalizacji" nie możesz być pewny.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Kto nie ryzykuje, szampana nie pije !!!

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Sprawdzałem dzisiaj ukorzeniarke i jest ok,zmniejszyłem temperaturę,ponieważ w sobotę idą już na czarną folię.

_________________
Pozdrawiam
Adam

Jak mówiłem, tak zrobiłem. Z moich matecznych sadzonek ruszają pąki Gewurztraminera, ale niestety nie wykształciły się jeszcze korzenie, a Traminer jest natomiast ukorzeniony w 100 %. Podobnie inne sadzonki z moich krzewów : Riesling, Elbling, Silvaner, mają 100 % ukorzenionych. Pinot Blanc, Pinot Noir zaledwie 30 %, a Merlot, Cabernet Sauv. i Chardonnay po ok. 50-75 %. Z otrzymanych od Kolegi kt70 to Triumf, Magdalenka Andegaweńska, Heunisch Weiss, kultywar z Leszna, Riesling z Sulechowa ( obecne woj. lubuskie ) mają ok. 50 % ukorzenienia. Wszystko już w gruncie ( nawet eksperymentalnie część nieukorzenionych, może ruszą w ciepłej ziemi ) i mam nadzieję, że przeżyją i żyć będą długo.

Tegoroczna wiosna jest wyjątkowa. Przez tydzień byłem na delegacji a to co zastałem po powrocie przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Na krzewach kilkudziesięciocentymetrowe przyrosty, wszystko obsypane kwiatostanami. Zapowiada się niezły rok.
Zimnej Zośki już w marcu założyłem że nie będzie i odkryłem krzaki (bo bałem się że zagniją pąki leżąc w błocie pośniegowym), przez co wegetacja ruszyła mi szybko a że teraz warunki do wzrostu są idealne to i nie ma się co dziwić że winorośl śmiga aż miło .

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Dzisiaj prawie wszystkie ukorzenione sztobry poszły na czarną folię.Sztobry wytworzyły bardzo ładny kalus jak i początkowe korzenie,które pewnie i tak się odłamały gdy wsadzałem do ziemi.Parę patyków wsadziłem do petów ponieważ wytworzyły bardzo duże korzenie,a nie chciałem ich łamać .

_________________
Pozdrawiam
Adam

Dawno nie miałem tak przelanych sadzonek - stoją w doniczkach pod chmurką, a tu ciągle leje

_________________
pozdrawiam Roman

U mnie dla odmiany słońce smali tak że muszę cieniować niektóre sadzonki, no i codziennie trzeba podlewać bo na takim słońcu ziemia błyskawicznie przesycha w czarnych doniczkach. Na szczęście dziś trochę chłodniej, ale deszczu jak nie było tak nie ma. W przyszłym tygodniu założę siatki cieniujace, nie będę się stresował gradem, upałami, a i ulewny deszcz może trochę będzie spływał po siatce.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Michał jakie chlodniej o 12,30 na winnicy miałem 29 a to raptem 100 km
Pasowało by trochę deszczu

_________________
Pozdrawiam Artur
http://winnicazamojska.pl

Chętnie odstąpię, leje już od piątkowej nocy, jutro też ma jeszcze lać

_________________
pozdrawiam Roman