sajko71 napisał(a):
leszek777 napisał(a):
Nie ma żadnego problemu w rozdzieleniu korzeni tylko trzeba to robić na tyle szybko żeby się nie pozrastały - czyli kontrola i sadzenie do doniczek tych ukorzenionych a pozostawienie do dalszego ukorzeniania tych leniwszych . Pakowałem w tym roku po 10 w pęczek i platanie korzeni nie było żadnym problemem.
Pozdr. Leszek
Nie wyobrażam sobie tak dokładnej kontroli, zwłaszcza, że najczęściej ukorzeniamy różne odmiany, często różnej jakości sztobry itd. więc jedne rozwijają się szybciej od innych

przezroczystego perlitu jeszcze nie mam

a wyciągać dla kontroli co chwilę nie będę.
Co prawda nie mam dużego doświadczenia w ukorzenianiu, ale nie widzę problemu w kontroli stanu ukorzenienia, można np. co kilka dni opróżnić ukorzeniarkę z perlitu i przejżeć sztobry.
Te z korzeniami odłożyć do sadzenia, a pozostałe z powrotem do perlitu na kilka dni, i tak w kółko aż wszystkie będą miały odpowiednie wg nas korzenie do sadzenia.
Nie sądzę, aby taki przegląd wpływał negatywnie na sztobry i proces ukorzeniania. Operacja przegladu nie trwałaby pewnie dłużej niż godzinkę, zależy to oczywiście od ilości sztobrów.
Dodatkowo jeśli sztobry są "pęczkowane" łatwiej je wyjąć i ponownie włożyć.
Tegoroczne wstępne/próbne (ok. 30 sztobrów) ukorzenianie prowadziłem w kilku etapach.
Po dwóch tygodniach "grzania" chciałem sprawdzić co tam się dzieje "na dole" i się zdziwiłem bo 2-4 cm korzenie miał już Berliński czarny, kilka sztuk miało różnej wielkości kalus, pozostałe zaczątki lub wogóle bez widocznych zmian.
Odłożyłem do sadzenia w pety 3 szt Berlińskiego Cz. i kilka największych kalusów, pozostałe do perlitu i tak powtarzałem czynności co ok. tydzień. Za czwartym razem kilka sztuk nadal nie miało widocznych zmian na dole, posadziłem je do petów niech sobie radzą jak zechcą, choć szanse na sukces pewnie niewielkie. Potrzebowałem ukorzeniarkę na właściwe ukorzenianie, które bedę zaczynał dzisiaj.
Wczoraj wyjąłem sztobry z skrzynki z piachem, która stała całą zimę w chłodniej piwnicy. Niektóre sztobry mają już lekko nabrzmiałe pąki, więc wygląda, że najwyższy czas je ukorzeniać.