Teraz jest czwartek, 15 maja 2025, 16:25

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 494 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 33  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 11 lutego 2011, 15:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
Nikt nie ukorzenia jeszcze? Nie wierzę...
... może by ktoś zaczął , bo mnie ręce swędzą ... :mrgreen: a muszę wytrzymać do 1 marca... poczytałabym chociaż , fotki pooglądała ...
Tylko proszę mnie tu nie linczować za namawianie do złego... :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 lutego 2011, 16:46 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 11 marca 2004, 01:00
Posty: 420
Lokalizacja: Podkarpacie
aguskac napisał(a):
Nikt nie ukorzenia jeszcze? Nie wierzę...
... może by ktoś zaczął , bo mnie ręce swędzą ... :mrgreen: a muszę wytrzymać do 1 marca... poczytałabym chociaż , fotki pooglądała ...
Tylko proszę mnie tu nie linczować za namawianie do złego... :lol:

Nie bardzo rozumiem po co ten pośpiech. Jeśli Cię ręce swędzą, to natnij trochę wierzby, wsadź do wody i patrz na nią. :D
Im wcześniej zaczniesz, tym więcej będziesz miała problemów. Po kilku już ładnych latach ukorzeniania stwierdzam, że nie warto zaczynać przed 1 kwietnia. Chyba, że dysponujesz szklarnią czy tunelem. Najpóźniej 4 tygodnie od startu ukorzeniania pojawią się liście głodne światła. Co wtedy zrobisz? Na zewnątrz nie wystawisz, za wcześnie. Przez kilka lat rozpoczęcie ukorzeniania pokrywało się u mnie z pierwszym przejawem wiosny jakim jest przylot czajek (ok 20 marca).
Nie wyobrażam sobie by zaczynać wcześniej. W tym roku zaczynam w pierwszy luźniejszy od obowiązków weekend kwietnia.

_________________
Pozdrawiam Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 lutego 2011, 17:24 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 czerwca 2009, 01:00
Posty: 153
Lokalizacja: Gałki k/Przysuchy
Ja mam zamiar zacząć ukorzenianie w ukorzeniarce styropianowej ok 20-25 kwietnia, doprowadzić do kallusa i na czarną folię do ogródka ok 10-15 maja. Tą strategią ukorzeniam po raz pierwszy (ukorzeniarka->czarna folia).

Wcześniej była strategia:
ukorzeniarka (od 1 kwietnia) ->
sadzonki do plastikowych butelek z ziemia ogrodniczą wystawiane na podwórko w dzień i chowane do garażu na noc (od ok 20 kwietnia)->
do gruntu ok 15 maja.

Mam nadzieję, że nowy patent będzie lepszy, wymagający mniej czasu i że wszystko pójdzie dobrze : )

PS. Jako ciekawostkę podam że mam zamiar użyć worki na śmieci w rulonie, jako czarna folia, ponieważ mam do niej dostęp za darmo.

_________________
Pozdrawiam Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 lutego 2011, 19:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
PawelL napisał(a):
Nie bardzo rozumiem po co ten pośpiech. Jeśli Cię ręce swędzą, to natnij trochę wierzby, wsadź do wody i patrz na nią. :D
Im wcześniej zaczniesz, tym więcej będziesz miała problemów. Po kilku już ładnych latach ukorzeniania stwierdzam, że nie warto zaczynać przed 1 kwietnia. Chyba, że dysponujesz szklarnią czy tunelem.


Pawełku, ukorzeniam 5 raz, więc mi nie straszne problemy :) Znam je co nieco... tak chciałam pokręcić kijem w mrowisku :lol:

Wierzbę też ukorzeniałam, to nie to... :wink:

U mnie najlepszym terminem okazał się 1 marca i tak zacznę w tym roku, ale mam tylko kilka sztuk.... bo u mnie wredoty nie chcą dojrzewać i muszę wymienić późniejsze na wcześniejsze. Wszystkie A1704, Nadieżdy i inne ... muszą znaleźć sobie cieplejsze lokum :( nie dla nich Pomorze


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 lutego 2011, 20:30 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
Odwiedził mnie dziś kolega z forum i tak przypadkiem zajrzeliśmy do mojej "piwniczki" gdzie trzymam między innymi zeszłoroczne sadzonki. Okazało się że przez tą pogodę w wielu z nich wystartowały pąki.
Dobrze (mam nadzieję :wink: ), że tego roku sztobrów tam nie przechowuję tylko zakopałem.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 lutego 2011, 21:30 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Cytuj:
Ja mam zamiar zacząć ukorzenianie w ukorzeniarce styropianowej ok 20-25 kwietnia, doprowadzić do kallusa i na czarną folię do ogródka ok 10-15 maja. Tą strategią ukorzeniam po raz pierwszy (ukorzeniarka->czarna folia).


Strategia dobra,ale u mnie się nie sprawdza.Dwa lata z rzędu kompletna klapa.
Wsadzam sztobry z kalusami na pasy z folią i wtedy zaczyna padać przez 2 tygodnie,temperatura nie przekracza 10 stopni,Efektem tego są gnijące sztobry.
Straciłem cierpliwość i zmieniam strategię.
P.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 lutego 2011, 22:02 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 czerwca 2009, 01:00
Posty: 153
Lokalizacja: Gałki k/Przysuchy
PiotrekK napisał(a):
Cytuj:
Ja mam zamiar zacząć ukorzenianie w ukorzeniarce styropianowej ok 20-25 kwietnia, doprowadzić do kallusa i na czarną folię do ogródka ok 10-15 maja. Tą strategią ukorzeniam po raz pierwszy (ukorzeniarka->czarna folia).


Strategia dobra,ale u mnie się nie sprawdza.Dwa lata z rzędu kompletna klapa.
Wsadzam sztobry z kalusami na pasy z folią i wtedy zaczyna padać przez 2 tygodnie,temperatura nie przekracza 10 stopni,Efektem tego są gnijące sztobry.
Straciłem cierpliwość i zmieniam strategię.
P.


na jaką?

_________________
Pozdrawiam Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 lutego 2011, 23:25 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 20 stycznia 2011, 14:19
Posty: 217
Lokalizacja: Myszkow
Poprzedniej wiosny będąc na tartaku po paliki do młodych winorośli przyglądałem się starszemu człowiekowi jak tnie wielki krzew winorośli.Zapytałem czy mogę zabrać gałęzie.Oczywiście bo i tak musiał bym je wyrzucić ,odrzekł,Było tego całe Berlingo.Naciąłem sztobrów całą 15 l donicę.Nasypałem do niej trocin spod krajzegi trochę torfu odkwaszonego i maczając sztobry w ukorzeniaczu wsadzałem je obok siebie do donicy.Na koniec przysypałem piaskiem i podlałem wodą.Wstawiłem donicę do szopy ,postawiłem na starej maszynce el.z termostatem oddzielając od płyty grzejnej10 cm kawałkiem rury fi 160.Maszynka włączała się od czasu do czasu dając ciepło od spodu a w szopie było zimno.Po kilku tygodniach przez dziury w dnie wystawały korzenie .Wierzcie mi były tak gęste i splątane jak czupryna murzyna.Pąki natomiast sie nie rozwijały.Po ogrodnikach poszły na pole.To taki przypadkowy sposób ale może ktoś skorzysta.

_________________
kenaj24


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 12 lutego 2011, 16:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
Aga ... może na te późniejsze tunel postawisz :D

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 12 lutego 2011, 16:30 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 15 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 265
Lokalizacja: Stalowa Wola
kenaj24 napisał(a):
Poprzedniej wiosny będąc na tartaku po paliki do młodych winorośli przyglądałem się starszemu człowiekowi jak tnie wielki krzew winorośli.Zapytałem czy mogę zabrać gałęzie.Oczywiście bo i tak musiał bym je wyrzucić ,odrzekł,Było tego całe Berlingo.Naciąłem sztobrów całą 15 l donicę.Nasypałem do niej trocin spod krajzegi trochę torfu odkwaszonego i maczając sztobry w ukorzeniaczu wsadzałem je obok siebie do donicy.Na koniec przysypałem piaskiem i podlałem wodą.Wstawiłem donicę do szopy ,postawiłem na starej maszynce el.z termostatem oddzielając od płyty grzejnej10 cm kawałkiem rury fi 160.Maszynka włączała się od czasu do czasu dając ciepło od spodu a w szopie było zimno.Po kilku tygodniach przez dziury w dnie wystawały korzenie .Wierzcie mi były tak gęste i splątane jak czupryna murzyna.Pąki natomiast sie nie rozwijały.Po ogrodnikach poszły na pole.To taki przypadkowy sposób ale może ktoś skorzysta.



Witaj Kolego
Czy wiesz jakiej odmiany sztobry ukorzeniałeś? Jak sobie poradziłeś z tą " czupryną murzyna"? Ponieważ już od kilku lat ukorzeniam i nabrałem trochę praktyki więc odradzam chodowania w ukorzeniarce większych korzeni jak 1-2cm. Na to przy 30st C w strefie korzeniowej wystarczy 3 tygodnie. Sztobry z większymi korzeniami nie sposób wydobyć z ukorzeniwrki bez uszkodzeń.
Pozdrawiam
Eugeniusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 12 lutego 2011, 16:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
Space99 napisał(a):
Aga ... może na te późniejsze tunel postawisz :D
Tak kombinowałam ostatnio.. w marzeniach na razie... że za szopką to bez problemu mogłabym dostawić folię do budynku nie rażąc doznań estetycznych :mrgreen:
Juz czuje, ze się mojemu M ten pomysł bardzo spodoba :lol:
Ale u mnie ten tunel to na wcześniejsze by musiał być, bym mogła zjeśc coś w końcu sierpnia i we wrześniu a nie przed samymi przymrozkami. Bo ja właściwie nie wiem jak smakują gronka dobrze dojrzałe.

Tymczasem wiosną stawiamy foliak na pomidory, więc będzie gdzie przechować sadzonki do czerwca.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 12 lutego 2011, 22:50 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 listopada 2008, 01:00
Posty: 62
Lokalizacja: Skawina - Zarzyce Wielkie
Ja też zaczynam z początkiem marca. Nie stosuję ukorzeniarki. Najpierw do ukorzeniacza, potem do kartonu po mleku i na parapet. Na 15 maja mam 5-20cm latorośle. To będzie trzeci rok ukorzeniania. Jak do tej pory jestem zadowolony z efektów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 12 lutego 2011, 23:03 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): poniedziałek, 10 maja 2010, 22:06
Posty: 222
Lokalizacja: ogród z winoroślą - Nowy Targ (Podhale - 600m npm.)
No cóż, przyznam że zacząłem kilka dni temu (zaraz mi się pewnie oberwie...). Na usprawiedliwienie podam, że moja ukorzeniarka to około 1/4 wymiarów podanych na forum (pod względem długości i szerokości), na dodatek nie jest wyposażona w "system grzejny". Znajduje się blisko pieca c.o. Ukorzenianie rozpocząłem trochę z ciekawości a trochę z nudów - z ciekawości czy sztobry przetrzymały zagrzebane w skrzynce w piasku w chłodnej piwnicy, z nudów bo nie ma co w ogrodzie robić ;) Całą operację traktuję częściowo jako trening - połowa sztobrów pochodzi z Bety więc nie będzie żal w razie niepowodzenia...
Nie namawiam da naśladowania, nie chciałem tylko żeby aguskac została zlinczowna w samotności :mrgreen:
aguskac napisał(a):
Nikt nie ukorzenia jeszcze?
Tylko proszę mnie tu nie linczować za namawianie do złego... :lol:

_________________
Pozdrawiam Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 lutego 2011, 08:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
zuzek napisał(a):
No cóż, przyznam że zacząłem kilka dni temu (zaraz mi się pewnie oberwie...)....
Nie namawiam da naśladowania, nie chciałem tylko żeby aguskac została zlinczowna w samotności :mrgreen:
Kiedy dostałam pierwsze porządne sztobry ukorzeniałam od 14 lutego i sadzonki wyszły piękne. Sadziłam sztobry metodą Grubera - od razu w ziemię.

Jestem pewna, że Ci się powiedzie. Tylko te Bety to od razu powywalaj po eksperymencie :mrgreen: ja tego nie zrobiłam i miałam 4 lata w plecy, bo czekałam aż zaowocują licząc, że jednak będą smaczne zgodnie z zapewnieniami koleżanki, która mi je dała.
Gdybym miała wtedy więcej odwagi i poprosiła tu o sztobry, to jadła bym już swoje owoce, zamiast wykopywać piękne duże krzewy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 lutego 2011, 08:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
gruber napisał(a):
Ja też zaczynam z początkiem marca. Nie stosuję ukorzeniarki. Najpierw do ukorzeniacza, potem do kartonu po mleku i na parapet. Na 15 maja mam 5-20cm latorośle. To będzie trzeci rok ukorzeniania. Jak do tej pory jestem zadowolony z efektów.

W zeszłym roku ukorzeniałem dokładnie w ten sam sposób. W kwietniu sadzonki wyniosłem do tunelu, w kartonach obciąłem dna i ustawiłem je bezpośrednio na ziemi tak aby korzenie mogły dalej rozrastać się w gruncie.Rosły pięknie az miło było popatrzeć.W kwietniu zacząłem ukorzeniać drugą partię sztobrów ale już z pominięciem parapetu(ku uciesze mojej żony). Sztobry posadzone w kartonach wylądowały od początku w tunelu.Sadzonki wyszły niezłe nie powiem ale w porównaniu z tymi ukorzenionymi w marcu wyglądały marnie.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 494 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 33  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], DotNetDotCom.org [Bot], Google [Bot], green90000, henryk58 i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO