Teraz jest niedziela, 18 maja 2025, 17:57

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 494 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 7 grudnia 2011, 18:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
andrew54 napisał(a):
zbyszekB napisał(a):
Taką sadzonkę szczepioną na odpornej i długiej podkładce sadzi się skośnie po to aby można ją było łatwo przyginać celem okrycia na zimę.

Być może Zbyszku właśnie o to chodzi. Ja jednak mam wątpliwości czy pień takiego krzewu po kilkunastu latach będzie tak łatwo dawał się przyginać.Krzew posadzony ze standardowej sadzonki zawsze można odmłodzić ,wyprowadzić młodą łozę i tym samym pień.W przypadku tych długich sadzonek jest to niemożliwe bez utraty naszczepionej odmiany.

Podzielam Twoje wątpliwości.
Taką długą sadzonkę sadzę skośnie i już w pierwszym roku uprawy przyginam tak aby miejsce szczepienia znajdowało się ok.30 cm nad glebą.
Na jesieni przyginam do gleby i okrywam część naszczepioną.
W pierwszych 3-ch latach także kopczyk nad korzeniami.
W dalszych latach okrywam tylko część naszczepioną.
A wiosną po odkryciu nie prostuję tego do pionu :mrgreen:
Pozostawiam miejsce szczepienia ok.30 cm nad glebą :!: :!: :!:

To jest forma dla nieodpornych na zimno deserówek w cool climate (duża iliść drewna)

Może też być i dla przerobówek dla amatorów :mrgreen:
W towarowych winnicach to zbyt drogo (sadzonki i okrywanie)

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 grudnia 2011, 23:25 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
To poco urzywac podkladkowe w Polsce?
Na zachodzie to rozumiem,ale w Polsce tam gdzie trzeba je klasc pod ziemie,
filoksera nie ma szans.Podkladkowa -raz kalus odmrorzony do wyrzucenie.
W Polsce bez okrywania przy plocie czesto przemarznie mi jakas odmiana
bezpodkladkowa i zawsze sie znowu odbuduje.
Georg


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 grudnia 2011, 23:29 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
W takim razie sprubowalbym tylko kalus oslonic,
jestem ciekaw czy by to nie wystarczylo.
Georg


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 grudnia 2011, 23:41 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 27 marca 2009, 01:00
Posty: 188
Lokalizacja: Bytom _ Galewice
andrew54 napisał(a):
Mnie w tym temacie ciągle zastanawia czemu ma służyć taka długa sadzonka?.W ofercie wymienione są tylko cztery odmiany szczepione w ten sposób.Nie wyobrażam sobie kopania ponad metrowych dołów pod taką sadzonkę,więc może tak długa podkładka ma służyć także za pień?Do głowy przychodzi mi też myśl że taka sadzonka może być przydatna do sadzenia przy murach.Można by ją było posadzić pod kątem,tak aby korzenie były oddalone od muru(fundamentu) i swobodnie się rozrastały.
A Wy "forumowi koledzy" co o tym sądzicie? :lol:



Odpowiem co usłyszałem od P. Piątka. Zaciekawiony tak wysokimi sadzonkami bo właśnie je zauważyłem uw samochodzie z rej zielonogórską,potem w foliaku .
Na co takie wysokie? P Piątek odpowiedział ze na stoki. Sadzonka z krótka , słońce przygrzeje uschnie.
Sadzonka wysoka, trzeba wkopać głęboko do wody (wilgoci) bliżej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 grudnia 2011, 23:49 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
No to by bylo rozsadne.
georg


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 8 grudnia 2011, 08:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
Jeśli chodzi o zastosowanie to jest to rozsądne,ale robienie sadzonek tych typowo amatorskich odmian specjalnie na polskie stoki już mi się takie rozsądne nie wydaje :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 8 grudnia 2011, 21:27 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
andrew54 napisał(a):
Jeśli chodzi o zastosowanie to jest to rozsądne,ale robienie sadzonek tych typowo amatorskich odmian specjalnie na polskie stoki już mi się takie rozsądne nie wydaje :)


Musimy traktować to jako ciekawostkę nie mającą większego znaczenia przy nasadzeniach w naszych warunkach. Długi pień wyprowadzimy również z krótszej sadzonki kształtując go w dowolny sposób aby odmiany o mniejszej mrozoodporności można było bez problemów okrywać na
okres zimy.
__________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 8 grudnia 2011, 22:27 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 27 marca 2009, 01:00
Posty: 188
Lokalizacja: Bytom _ Galewice
jano napisał(a):
andrew54 napisał(a):
Jeśli chodzi o zastosowanie to jest to rozsądne,ale robienie sadzonek tych typowo amatorskich odmian specjalnie na polskie stoki już mi się takie rozsądne nie wydaje :)


Musimy traktować to jako ciekawostkę nie mającą większego znaczenia przy nasadzeniach w naszych warunkach. Długi pień wyprowadzimy również z krótszej sadzonki kształtując go w dowolny sposób aby odmiany o mniejszej mrozoodporności można było bez problemów okrywać na
okres zimy.
__________________
Pozdrawiam - Janek


Kiedy, znaczy w jakim czasie wyprowadzisz taki pień? Posadzisz na stoku i co? będziesz co dwa dni chodził i podlewał? Jak głęboko się ukorzenią?
Te sadzonki co widziałem to miały góra trzy m/ce.
Z takiej jednej można by było zrobić trzy, (z jednego sztobra).
O ile wiem nie były szczepione.
W dodatku ktoś się fatygował po nie z Zielonej Góry i brał wysokie skoro niskie tych odmian też były.
Widocznie po to wysokie by głęboko od razu wkopać i nie podlewać tak jak mówił p Piątek.



Z poważaniem


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 8 grudnia 2011, 23:38 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
raczek napisał(a):
jano napisał(a):
andrew54 napisał(a):
Jeśli chodzi o zastosowanie to jest to rozsądne,ale robienie sadzonek tych typowo amatorskich odmian specjalnie na polskie stoki już mi się takie rozsądne nie wydaje :)


Musimy traktować to jako ciekawostkę nie mającą większego znaczenia przy nasadzeniach w naszych warunkach. Długi pień wyprowadzimy również z krótszej sadzonki kształtując go w dowolny sposób aby odmiany o mniejszej mrozoodporności można było bez problemów okrywać na
okres zimy.
__________________
Pozdrawiam - Janek


Kiedy, znaczy w jakim czasie wyprowadzisz taki pień? Posadzisz na stoku i co? będziesz co dwa dni chodził i podlewał? Jak głęboko się ukorzenią?
Te sadzonki co widziałem to miały góra trzy m/ce.
Z takiej jednej można by było zrobić trzy, (z jednego sztobra).
O ile wiem nie były szczepione.
W dodatku ktoś się fatygował po nie z Zielonej Góry i brał wysokie skoro niskie tych odmian też były.
Widocznie po to wysokie by głęboko od razu wkopać i nie podlewać tak jak mówił p Piątek.



Z poważaniem



Według podręcznikowych zasad do których się stosujemy sadzonkę podlewamy obficie
podczas sadzenia.Chodzenie z konewką co parę dni podlewając posadzone krzewy
wydaje się fanaberią nie mającą nic wspólnego ze sztuką uprawy winorośli na większą skalę.
Problem może być kiedy sadzimy w glebie piaszczystej i w okresie suszy.Tutaj się mogę zgodzić
aby wykorzystać długi pień sadzonki i umieścić ją wystarczająco głęboko co w piaszczystym podłożu nie jest poważnym zadaniem. Na Podkarpaciu nie mamy tego typu problemu ponieważ gleby u nas są bardziej zwarte i dłużej zatrzymują wilgoć.Sadzenie winorośli na dużym spadku terenu jest pewnym wyzwaniem, w tym przypadku można zastosować uprawę tarasową.Dla gleb piaszczystych i mniej zasobnych w wodę dobrze jest zastosować odpowiednią podkładkę np. Borner.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 9 grudnia 2011, 09:17 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 17 marca 2007, 01:00
Posty: 592
Lokalizacja: Krosno
Podzielam zdanie p. Piątka - wszystko zależy od dostępności wody i ciepłoty gleby. Na najlepszych stromych suchych (ciepłych) południowych stokach sadzi się sadzonki długie (podkładka do miejsca szczepienia zagłębiona w ziemi). Taki sposób sadzenia zapewnia lepszą dostępność wody, ogranicza ryzyko wymarznięcia krzewu zimą, korzenie mogą penetrować głębsze warstwy ciepłej gleby. Im miejsce bardziej "płaskie" i wilgotniejsze (a więc i chłodniejsze) tym sadzonka krótsza. Roślina nie musi szukać wody, korzenie i tak rozrastają się w najcieplejszych warstwach gleby, bliżej powierzchni.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 11 grudnia 2011, 09:26 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 8 marca 2011, 12:41
Posty: 123
Lokalizacja: Dobrzyń nad Wisłą/ Bachorzewo
No to coś tu nie gra, tzn "długie sadzonki" nie są specjalnie na stoki itp itd. W Niemczech można zauważyć hektary winnic obsadzonych takimi sadzonkami i na zupełnie płaskim terenie. słyszałem że chodzi o zaoszczędzenie roku czasu i ciężkiej na kręgosłup pracy przy podwiązywaniu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 11 grudnia 2011, 14:39 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 01:00
Posty: 340
Lokalizacja: Kraków
I nie ma też takiego problemu z przeszczepianiem odmian.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 11 grudnia 2011, 16:50 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
mmarcinns napisał(a):
No to coś tu nie gra, tzn "długie sadzonki" nie są specjalnie na stoki itp itd. W Niemczech można zauważyć hektary winnic obsadzonych takimi sadzonkami i na zupełnie płaskim terenie. słyszałem że chodzi o zaoszczędzenie roku czasu i ciężkiej na kręgosłup pracy przy podwiązywaniu.


Świadczy to o dużej uniwersalności "długich sadzonek", chociaż jeżeli chodzi o zaoszczędzenie
roku czasu to można mieć odrębne zdanie. Z dobrej jakości zwykłych sadzonek też można
w pierwszym roku wyprowadzić pień i ramię,jeśli są odpowiedniej grubości. Jednak dopuszczenie w drugim roku do pełnego owocowania ( oprócz kontrolnych gron) byłoby ryzykowną decyzją mając na względzie niedostatecznie rozbudowany system korzeniowy.W Niemczech nie ma takich zim jak u nas więc ryzyko przemarzania osłabionych krzewów jest mniejsze.
___________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 12 grudnia 2011, 06:36 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
jano napisał(a):
W Niemczech nie ma takich zim jak u nas więc ryzyko przemarzania osłabionych krzewów jest mniejsze.
___________________
Pozdrawiam - Janek



Jesteś pewny ? W Saksonii są takie jak na Śląsku. :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 12 grudnia 2011, 07:22 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 886
Lokalizacja: B-stok / Dębe Wlk.
Trudno, kontynuacja OT. Jakie znaczenie w niemieckiej produkcji winiarskiej ma Saksonia?

_________________
Pozdrawiam,

J


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 494 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bendkos, Jerzy1957, MateuszI, Radek18, wolq i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO