Pisząc " wyskalowanie" miałem na myśli ustalenie doświadczalnie takiego położenia pokrętła, przy którym termometr będzie wskazywał określona temperaturę, a termoregulator będzie się wyłączał.

_________________
****

Dziękuję kolegom za podpowiedzi, zastosuję się do rady Kapitana-zobaczymy.

18 marca sztobry od Małgosi odmiany najprawdopodobniej Terez (viewtopic.php?p=94837#p94837) trafiły do petów z ziemią ogrodniczą i perlitem i wylądowały na podłogówkę w łazience. Temperatura pomieszczenia 23 C , a podłoża w pecie 27 C . Po dwóch tygodniach tj 31 marca sadzonki już mocno ukorzenione trafiły na parapet okna wystawy południowej. Do tej pory nawet dobrze nie napęczniały im pąki ( http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... b9c3b.html , http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 34cb9.html ). Łoza była gruba i zdrowa , a pąki nie przemarznięte ? sprawdziłem jeden zaraz po otrzymaniu przesyłki. Pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego i nie wiem co dalej robić. Szkoda mi tych sadzonek, ale czy jest sens trzymać je jeszcze? Jest szansa, że ruszą?
Pozdrawiam.
Mariusz

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Hej,

Mam ukorzeniarkę wg, forumowego przepisu, ale ta prowizoryczna poręczniejsza. Partia ok 80 sztobrów deserówek trafiła do ukorzeniania 15.04.2011. Temperatura w pokoju 18*C, stopki sztobrów 30*C i jak dalej wiadomo.
Przy okazji podaje jak rozwiązałem sposób identyfikacji odmian ( kolory)--> mam oznaczniki (kupiłem 1000szt w tamtym roku), ale przy większych ilościach nie zdaje to egzaminu ( las oznaczników).
Przed chwilą zrobione zdjęcie:




Pozdrawiam, Ricci.

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt

Z tymi kolorami to niezły pomysł.W przyszłym roku tez chyba tak zrobię,bo faktycznie te opisy.....Przy kilkunastu czy kilkudziesięciu sztobrach ok- ale przy np 100 i więcej zaczyna się jazda .

_________________
Pozdrawiam Piotrek.
A fructibus eorum cognoscetis eos - Poznacie ich po ich owocach.

Przy większych ilościach łatwiej ukorzeniać w pęczkach: 2 gumki recepturki i jeden oznacznik.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Jest sens. Potrzymaj jeszcze trochę.
W ogródku nabrzmiałe lub pęknięte pąki mają już inne odmiany, a ta NN-ka zupełnie nic. Nawet nie napęczniały na krzaku.

_________________
mów mi Małgorzato

Wklejam do tego wątku (a nie w dziale choroby) bo to w sumie ukorzenione sztobry 2011.
Może jako ostrzeżenie coby sie nie brać za ukorzenianie, kiedy się o tym nie ma zielonego pojęcia...
A więc co to, i czym to potraktować? Mszyce? ale skąd (ukorzenianie w pokoju na parapecie)?

_________________
Pozdrawiam

to mój 3 rok jak zacząłem się bawić w ukorzenianie, pierwszy raz podniecony zielonymi łodygami pozwoliłem zgnić korzeniom, rok później było lepiej sadzonki poszły w grunt i puszczaja pąki, teraz niestety jak zabrałem się poważnie, zdrowie szwankuje, ale pasja pozostaje , ok 400 patyków mam, 100 już w foliaku, przez mój pośpiech przymroziło im większe pąki, ale kalus jest ok, jeszcze jest za zimno, ale może ruszą w końcu, następne 200 za tydzień do doniczkowania ( w tej grupie 200 są takie z restartem i niektóre mają kalus a są też takie co chyba nie ruszą-jakby przesuszone już), pozostała część chyba pójdzie do gruntu, jako rezerwowe bo szkoda już grzać jak na zewnątrz robi się ciepło

Raczej nie emocjonuje się tym zielonym bo korzeń się liczy, w ub. roku roczniaki te co miały korzeń po totalnym ataku mączniaka i ochronie, na nowo opuściły zielone, tej wiosny choć słabe puszczają pąki, odkłady które zrobiłem na początku czerwca ub. roku w petach pokazały korzenie i poszły na początku sierpnia do gruntu odcięte, jeszcze urosły ponad 1 m w ub. roku, teraz pączkuja, więc ja wierzę w korzeń, zielone u góry o tej porze roku wygląda mi niestabilnie, chyba że faktycznie przez peta widać korzenie, no a może jednak się mylę

pozdrawiam
nt

OK. Dzięki Małgosiu. Będę je trzymał choćby do jesieni, jak jest tylko cień nadziei dla nich . Przesadzę je tylko do 5 litrowych doniczek , by korzenie miały więcej swobody.
Pozdrawiam .
Mariusz.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Małe resume; po umieszczeniu czujnika temp.RT2 na wysokości 5 cm nad kablem grzewczym 50W/6mb, tak jak termometru zewnętrznego-temperatura wzrosła do 23C/piwnica 6C/,pokrętło regulatora ustawione w pozycji max.
Po przeniesieniu do... domu /temp 20C/osiągnięta temperatura 30C przy ustawieniu regulatora na 32C.
Wniosek: kabel zbyt małej mocy przy temp.zewnętrzej 6C.
Pytanie: końcówki zawoskowane na ok 5cm długości,grubość perlitu ca 15cm,posadowienie ca 5cm nad kablem,czy aby sztobry nie wyschną powyzej poziomu perlitu?Proszę o opinię.
Piem 1970 i Kapitan -mieliście rację,dziękuję za pomoc.

Tak z ciekawości zapytam: czy próbował ktoś ukorzeniania w pęczkach tak np. po 10 sztuk?

Odpowiedż masz 5 postów wyżej ,ja też większe ilości u.korzeniam w pęczkach.

Fakt, przeoczyłem post Miszy. Pewnie przy takim sposobie trzeba bardziej pilnować momentu wypuszczanie korzonków, a właściwie nie przeoczyć tego momentu.
Piotrek, jak duże pęczki robisz?

A u mnie posadzone dziś zostały do gruntu tegoroczne, po 1 szt., ładnie ukorzenione sztoberki Arocznego i Kodrianki. Przypilnuję, muszą przetrwać.