Ja sie poważnie zastanawiam nad zakupem tunelu foliowego- Bywałem 2 tygodnie temu w różnych szkółkach i to co mieli w tunelach to zielone juz po 10- 15 cm. Moze ma ktoś na sprzedanie taki tunel (8 metrów na 30) lub mniejszy. Pozdrawiam Załamanych.

Chcę się właśnie zająć uprawą winorośli pod folią . Problem w tym że nie wiem jak się do tego zabrać. Szukam informacji czy jest to opłacalne ,jakie muszą być spełnione warunki glebowe itp;
Będę bardzo wdzięczny za każdą informacje.
Dzięki.
"Zielony"

Czy to jest opłacalne? Raczej nie wygrasz cenowo pojedynku z Biedronką w sierpniu, wrześniu czy październiku. Jeśli byś miał zbyt na ekologiczne owoce i taką uprawę prowadził, to może. Jak ja bym chciał na tym zarabiać, to nastawiłbym się bardziej na późniejszy zbiór i przechowywanie do świąt, niż na wczesne pędzenie w tunelu.
A i najważniejsze, jeśli chcesz to robić tylko ze względu na kasę, to zapomnij, zmarnujesz mnóstwo czasu i pieniędzy. W tym "fachu" ludzie pełni pasji i miłości do tej rośliny, z dużym bagażem wiedzy i doświadczenia mają chwile słabości i zwątpienia.

Dopisz gdzie chcesz to uprawiać, bo to niezwykle istotne, nawet w nieogrzewanym tunelu foliowym.

Poszukaj sobie wątku "Towarowe winnice deserowe" w którym znajdziesz co nieco, o odmianach i uprawie deserówek, a który moderatorzy wywalili gdzieś na "ciemną półkę", gdzie nikt nie zagląda, mimo że cieszył się dużym zainteresowaniem.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Sporo wiedzy znajdziesz tu: http://www.instytutwina.pl/prace.html

_________________
mów mi Małgorzato

nie wiem czemu tak negatywne opinie o uprawie towarowej pod folią
winorośl pod folią uprawia się towarowo od Włoch przez Węgry , Czechy , Japonię, Ukrainę a ostatnio widziałem na Internecie w Chinach
Włosi ostatnio eksperymentują z uprawą hydroponiczną to dopiero fanaberia
dwa tygodnie temu widziałem informację że w Belgi rozpoczęto sprzedaż wiśni ze szklarni
pod Warszawą są przynajmniej 2 gospodarstwa z Danmarpą pod folią i sprzedają owoce
w Polsce jest coraz więcej upraw truskawek pod folią
szkółka truskawek Markiewicz uprawiała maliny pod Folią
druga sprawa to smak owoców z marketu i to co mam w foliaku .....nieporównywalne
jak truskawki z Hiszpanii i z Polski
podstawą jest dobór odmian na pewno nie mieszańce typu Iza
najlepiej wielkoowocowe bezpestkowe
Józef

Wielkie dzięki Małgorzato i Michale za odpowiedz dużo się dowiedziałem. Mieszkam w takim rejonie na wsi gdzie jest dużo upraw pod folią [pomidory,papryka ogórki sałata itp;] uwierzcie mi jak raz na 5 lat trafi się czas w którym przynosi dochody uprawa tych warzyw to jest super .Więc szukam pomysłu na życie. Bo chciał bym zajmować się czymś co przynosi w dochód a tym samym satysfakcję z tego co się robi.
Myślę że to nie głupi pomysł.
Ps.Winnicę chcę założyć w woj.łódzkim dokładnie w Rzeczycy.

Nurtuje mnie pewien pomysł, a mianowicie słupki które będę musiał robić , zrobić dwuczęsciowe.
Do tego celu użył bym rurek , których trochę posiadam. Dolna część po wkopaniu kończy się na wysokości powiedzmy 1 m. Górna część składa się z krótkiego odcinka rurki ( w niej otwory na srubki) , do którego przyspawane będą wygięte rurki ( coś jak U i kawałek rurki w środku) .Łącznikiem będzie odcinek rurki o mniejszej średnicy .Wczesną wiosną tnę łozę na gotowo, przywiązuję do drutu na wysokości ok.70 cm. Górne części skręcam z dolnymi ramionami do ziemi, naciągam folię ,obsypuję końce ziemią. Jak zrobi się ciepło , przerzucam folię na jedną strone , jak idą przymrozki ponownie naciągam. Miną przymrozki ,skręcam górna część ramionami do góry.
Taki wstępny zamysł . Czekam na konstruktywne uwagi .

_________________
Pozdrawiam , Tomek .

Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Szkice by pomogły. Narysuj i pstryknij im fotkę.

_________________
mów mi Małgorzato

Mnie tego też nie rozumie. Polecam zwykłe słupki metalowe (specjalne na winnice, dostaniesz je np na WINNICA CIEPLICE) jakis tam koszt poniesiesz, ale przetrwaja ze 2 pokolenia a wygodne w uzytkowaniu tzn np podnoszenie, opuszczanie drutu itp itd.

Trochę to chaotycznie opisałem , ale wpadłem na chwilę w robocie na neta i szybko opisałem. Mój dzień roboczy ostatnio dochodzi do 12 -14 h , więc mam deficyt czasu.Ale postarm się coś naszkicować i wrzucić w wolnej chwili , może dostanę trochę cennych uwag .

_________________
Pozdrawiam , Tomek .

Pomysł na mini namiocik może i dobry. Niestety pomysł z folią jako osłoną przed mrozem nie trafiony. Tylko duży namiot foliowy coś daje i to pod warunkiem, że rośliny nie znajdują się przy foli. Taki mały zrobiłem w tym roku nad jednym szpalerem, przewieszając folię nad drugim drutem. Po jednej nocy wszystko było "ugotowane" przez przymrozek na amen. Lepiej zniosły tą noc krzewy nie okryte niż te pod folią. Przy tegorocznych mrozach tylko kartony coś pomogły.

_________________
****

A co powiecie na taki tunelik nad rzędem krzewów, ale z włókniny? Czy ochroniłby przed mrozem i przyspieszył wegetację. No i jak z chorobami grzybowymi?

Pojedynczą sadzonkę okryłem agrowłókniną zimowa poskładaną tak że było z każdej strony chyba minimum cztery warstwy- przemarzła.

_________________
****

Dzięki kapitanie za info.
A gdyby , w tym moim planowanym tuneliku , na słupki położyć najpierw cienki papier( coś takiegio widziałem w marketach budowlanych), a na to dopiero folia?

_________________
Pozdrawiam , Tomek .

Ja bym to jeszcze zmodyfikował. Kiedyś dał tu ktoś link do filmiku jak chyba za wielką wodą palili brykiety żeby ogrzać powietrze - nic z tego nie wyszło, ale ja myślałem nad połączeniem właśnie foli przewieszonej przez drut zaraz nad pąkami, a pod tym namiotem co 3-4 metry tacuszki jak na grila z brykietami bo długo się palą, może by dało radę?

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse