Lepiej już teraz zacznij gromadzić kartony (tylko papier trzywarstwowy) i na to folia. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 79c196119e

_________________
****

bogowie.... a w Italii na koczujących rodaków po lasach mówili 'Kartony"...może nie upowszechniajmy tej nowej 'tradycji'

Z tymi kartonami to chyba super pomysł ale na to zamiast folii bedzie chyba lepsza agrowłóknina zeby troche powietrza dochodziło ale ta zaś przepuści deszcz i z kartonów guzik. Co do kartonów to może warto poszukać jakiegoś producenta tzn zależy ile jest do okrycia.

Ale żeby b.późne odmiany zdążyły dojrzeć, to tunelik nad rzędem nie pomógłby?

No to dochodzimy do wniosków że albo uprawa tunelowa albo grunt i ochrona przed przymrozkami sposobami jak z sąsiedniego wątku (mróz idzie...) czyli kartony lub zraszacze.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Już kilka razy wrzucałem zdjęcia, podobnie jak Wacek.

Włóknina wiosenna (P17) szerokości 160cm przypięta do drutu na wysokości ok 80cm i przykopana w odległości ok 50 cm od krzewów czyli namiocik wysokości 80 i szerokości przy podstawie 100cm.

Robiłem dwa razy, w tym roku i dwa lata temu. Wtedy było ok. -5 i żadnych strat, w tym trochę cieplej i strat też 0. Na próbę zostawiłem kilka pędów MF nie przygiętych pod włókninę i o ile po pierwszej nocy było pół na pół to ostatecznie nad włókniną nie pozostało nic żywego to pod włókniną wszystko przeżyło.

_________________
Pozdrawiam,

J

Zgodzę się , że włóknina jest lepsza od folii. Karton jednak jest lepszym izolatorem. Niemniej jednak już czynię przygotowania do zraszania w przyszłym roku. Jestem w tej dobrej sytuacji , że mam studnię i prąd w pobliżu winnicy. Po analizie allegro postawiłem na pompę hydroforową WZ 750. Na bazie tej pompy będę próbował budować instalację.

_________________
****

oto co wyprawiają włosi w temacie nieopłacalnej uprawy winorośli pod folią
http://translate.google.pl/translate?hl ... l:official
pozdrawiam Józef

przepraszam ale strona się nie otwiera

Strona się otwiera tylko jak zwykle tłumaczenie google jest typu "ja chcieć mama wysłać doma"

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Odnośnie tej i wcześniejszej Twojej wypowiedzi.
W normalnych krajach liczy się bardziej jakość i smak owoców, u nas chyba wciąż kluczowa jest cena, a z Biedronką nikt nie wygra w tej materii. Jak ktoś ma uprawę w pobliżu dużego miasta, gdzie jest większa liczba świadomych, zamożnych konsumentów, pewnie znajdzie zbyt na świeże, zdrowe, smaczne owoce w wyższej cenie.
Ciekawe czy na południu Europy jedzą takie delicje jak Red Globe czy Italia o posmaku herbicydowo-fungicydowo-pestycydowym przechowywanych miesiącami w dwutlenku siarki, czy to tylko taki towar eksportowy do krajów trzeciego świata.
U nas truskawki zerwane rano wyglądają już niezbyt ciekawie po południu. A te z Hiszpanii przejadą całą Europę i jeszcze po kilku dniach na półce sklepowej wyglądają jak zerwane prosto z krzaka fenomen! Szkoda tylko że nie mogę ich jeść, bo mam straszne problemy żołądkowe po takich owocach. Na szczęście zaczynają już dojrzewać w mojej szklarence
Koszty budowy dużego tunelu towarowego i wymiany folii co kilka sezonów to pewnie spory koszt. Szklarnia to koszt jednorazowy, ale to jeszcze większy wydatek.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

kapitan jesli wz to wersja "szara" różnice polegają na ciśnienie a wydajność
Wydajność max: 50l/min (3000l/h)
Wysokość podnoszenia: 70m
Ciśnienie max: 7 Bar (atm.)
Głębokość ssania: 8m
Moc: 750W, (0,75kW)
Napięcie: 230V (jednofazowe)
Króciec: ssanie: - 1?, tłoczenie ? 1?

ale koniecznie filtr i zawór zwrotny na wężu ssącym.pomimo że teoretycznie pompa posiada taki.
podobno można u producenta wychcieć wersję z silnikiem 1000W.
Nie wiem na jakie zraszacze się szykujesz ale reinbird-y z dysza 6 to ta pompa dwa uciągnie.
znacznie lepsze efekty uzyska się przy zraszaniu statycznymi nie rotacyjnymi, rurą 25 z przyłacza 1/2" za niewielką kasę zraszacz huntera z dysza chyba 12-15 pln w Bonicie.

EDIT: ja zastanawam się nad takimi z racji tylko dwóch rzędów za to całkiem długich
Dysza MPR (z dopasowaną dawką opadową) zraszająca prostokąt o wymiarach od 1,2 x 7,9 m do 1,2 x 9,2 m. Dysza znajduje się na środku podlewanego prostokąta.

Zgadza się. wczesną wiosną kupiłem pomidory, można nimi było gwoździe wbijać a o smaku nie wspomnę. Ponieważ nie było chętnych do jedzenia to przeleżały ponad miesiąc i poza pomarszczoną skórką nic się z nimi nie działo.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Dzięki za cenne rady ale już zamówiona wersja niebieska

_________________
****

Bardzo możliwe, że przeoczyłem.
Zżera mnie ciekawość , czy tylko robisz namiot na czas przymrozków, czy okrywasz celowo wcześniej żeby przyśpieszyć wegetację . A jeśli celowo , to w jakim terminie

_________________
Pozdrawiam , Tomek .