Ja też będę miał wschód-zachód, bo w południe promienie będą padały prostopadle do szpaleru i będzie dobrze oświetlony, a chyba o to chodzi?

No i tak mam pole, że taki układ będzie OK.

Pozdrawiam

Jacek

Nie wymyślajcie prochu na nowo.Najlepsze nasłonecznienie jest przy rzędach północ-południe.Jak ktoś posadzi inaczej to winogrona też mu urosną ale nie ma potrzeby namawiać innych aby to naśladowali.

Ale dziwne, bo mi się wydaje, że wtedy będzie słońce świeciło bardziej w międzyrzędzia niż szpalery.

Ale nie wiem.

Pozdrawiam

Jacek

Witam,

Mi się wydaję, że sadzenie w rzędach N - S jest lepsze. Ale nie pod względem padania promieni słonecznych. Moim zdaniem chodzi o coś ważniejszego dla naszego klimatu. Wyobrażcie sobie stok o nachyleniu południowym (a na takim przecież większość z nas zamierza robić plantację) i rzędy W - E: zimne powietrze nie będzie swobonie spływać na dół stoku jak w przypadku ustawienia N - S. No i będą tworzyć się zastoiska zimna, za czym idzie zwiększone ryzyko przymrozków.

To tylko moje skromne zdanie

_________________
Pozdrawiam,
Przemek.

Jak już poruszyliśmy temat mrozów to pragne zwrócic uwagę na wiatr.
Otóż 75% wiatrów w Polsce ma kierunek zachód- wschód, czyli wieje wzdłuż szpalerów.
Czyli jak nie kijem to go pałką.
Tomek
PS
Temat ustawienia szpalerów wschód -zachód wywołałem na tym forum z prozaicznej przyczyny. Program o ile pamiętam Pokarpackie winnice podawał w skali punktowej zasadność założenia winnicy w zależności od regionu, rodzaju gleby itp. W moim przypadku -uprawa na nizinach w Centralnej Polsce dawała mi tylko 1 pkt. Czyli niewiele szans że z tego coś będzie, a ze jestem uparty to........... sie nie daję
pzdr Tomek

[quote="Tomislaw"]
Temat ustawienia szpalerów wschód -zachód wywołałem na tym forum z prozaicznej przyczyny. Program o ile pamiętam Pokarpackie winnice podawał w skali punktowej zasadność założenia winnicy w zależności od regionu, rodzaju gleby itp. W moim przypadku -uprawa na nizinach w Centralnej Polsce dawała mi tylko 1 pkt. Czyli niewiele szans że z tego coś będzie, a ze jestem uparty to........... sie nie daję
pzdr Tomek

_________________
Pozdrawiam,
Przemek.

Ja mam stok zachodni 10-20%. Cały rok skrobałem się w głowę czy go nie orać w poprzek i tak nie osadzić rzędów. Kto tak orze? Jak zachowuje się ciągnik, czy nie ciąga go w dół, czy korygując tor jazdy ciągnik nie jedzie skosem?

Odgrzebuję starego kotleta...
Chcę powiększyć winniczkę i mam mały dylemat:

Wariant A: dosadzać w szpalerach W-E (14 rzędów o dł ok 45metrów)
czy
Wariant B: dosadzać w szpalerach N-S (25 rzędów o dł ok 24m)

Pytanie do praktyków, czy widzą jakąkolwiek różnicę w uprawie winorośli posiadając obydwa kierunki nasadzeń.

W moim przypadku chodzi głównie o wygodę: przy rzędach W-E będę miał trochę mniejsze koszty budowy rusztowań (mniej słupków skrajnych, mniej naciągów etc...), a później w trakcie uprawy mniej nawrotów traktorkiem podczas oprysków, czy uprawy międzyrzędzi...

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Ja na winnicy mam północ-południe. Koło domu wschód-zachód. Pn-pł daje lepsze doświetlenie ze wszystkich stron. W drugiej orientacji jest gorzej. Ale radzę sobie z tym obrywając liście wokół gron i zostawiając dłuższe latorośle. Opóźnienia w dojrzewaniu nie zauważyłem.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Kilka lat temu sam zastanawiałem się czy jest sens wschód-zachód, bo w literaturze że lepiej zgodnie z północ-południe, po spojrzeniu na zdjęcia satelitarne rejonów winiarskich na np. Morawach czy Burgundii wychodzi że najlepiej zrobić jak wygodnie, w ww. winnicach jest to podyktowane jedynie kształtem działki, a nawet długościami szpalerów, czasami robią sobie wręcz szachownicę.

Jeśli ktoś decyduje się na mechaniczną uprawę z użyciem traktorka ,to należy uwzględnić spadek poprzeczny w międzyrzędziach. Czasem taki niewielki spadek utrudnia wykonywanie prac agrotechnicznych. Jeśli jest znaczny spadek ,to rzędy trzeba prowadzić zgodnie ze spadkiem terenu. Na równinach można zakładać rzędy jak komu wygodniej, nalepiej w orientacji Płn-płd.

Nie jestem świeżakiem.
Wydaje mi się, że znam podstawy uprawy winorośli.
Wiem, że N-S jest najkorzystniejsze.
Mam drugą winnicę o orientacji W-E, ale w innej lokalizacji.
Nie mogę bezpośrednio przełożyć danych z tamtej winnicy do winnicy na zdjęciach.
Oglądałem wiele winnic na Morawach i w Niemczech, i tam orientacja szpalerów jest raczej uwarunkowana kształtem działki.
Pytanie jest do naszych polskich winogrodników, którzy być może mają różne orientacje nasadzeń w jednej lokalizacji...
Jeśli W-E jest klapą, to wolę trochę dołożyć i zrobić wg N-S.
Ale jeśli W-E nie jest złe, to czemu nie spróbować...?
VanKlomp odpowiedział rewelacyjnie i o takie oceny mi chodzi

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

A napiszcie mi proszę, jakie są Wasze obserwacje odnośnie dojrzewania gron w szpalerach Wschód-Zachód. Czy zdarza się, że grona dojrzewają szybciej od strony południowej niż północnej?
Jeśli tak, to jak sobie z tym radzić podczas winobrania? Czy rozdzielać zbiór na dwie daty? Albo inne zabiegi wcześniej aby do tego nie dosżło?

Pozdrawiam
KrzysztoF

A dlaczego po prostu nie przedłużysz istniejących szpalerów ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Daniel,
to był wpis sprzed trzech lat. Już "po ptokach"

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie