Nie tylko Szpaków coraz więcej, ale i Kosów przybyło w moim siedlisku, które przejęły funkcję Szpaków i tylko przed nimi muszę chronić zbiory. Czasami przylatują zwiadowcy Szpaki. Też zaobserwowałem, że nie są zainteresowane odmianami o silnym aromacie labrusca, jak Ontario, Isabella, czy Lidia, ale Kamienskij (Warduwa) https://vinograd.info/sorta/universalnye/varduva.html jest przysmakiem.

_________________
Piję nie po to, żeby upaść, lecz żeby się podnieść.

Widze ,ze ktokolwiek zaklada winnice i rozwaza dobor odmian powinien rozwazyc ptaki ...uwaga na Frontenac ten lubia najbardziej.

Zdejmniesz siatke i nastepnego dnia ubedzie tych najbardziej dojrzalych i slodkich ,a musisz jeszcze przerobic ,a tu w rzedach wymieszane odmiany wczesne z poznymi . Czerwone czy rozowe przyciagaja uwage ptakow .


Jaka siatke polecacie kupic?

Ja używam siatek 3x50 m. Używam 5 rok i dalej są w dobrym stanie, ale należy z siatek usuwać zielone wąsy czepne, ponieważ później zdejmowanie jest utrudnione. https://www.24garden.pl/produkty/siatki ... m,2,118026

_________________
Piję nie po to, żeby upaść, lecz żeby się podnieść.

Ja używam siatki rolniczej do bel. Po rozwinięciu górę i dół spinam co parę metrów spinaczami do bielizny. Szybko i sprawnie.

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Mamy jeszcze lipiec a kosy mając widocznie gdzieś kalendarz dziubią sobie w najlepsze. Niektóre grona objedzone całkowicie !!! Najbardziej smakuje im Swenson Red ale także Aloszenkin , LM , Garantos i inne . To jakaś MASAKRA !
Nie dość że wszystko odbijało od zera po kwietniowych przymrozkach to jeszcze te france zjedzą co pierwsze dojrzewa.

Myślę że to przez suszę szerszenie też w niedługo zajmą się jabłkami i gruszkami

_________________
przeniosłem się na wieś bo tu fajnie
Emeryt nic nie musi, emeryt może-powiedział ktoś Mądry

Ja na szpaki używam kota. Bardzo skuteczny, polecam.

No nie wiem, mojemu leniowi nawet do winnicy się nie chce wejść

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

u mnie na razie jest jako tako .

Mam pewna teorie do tego i probuje patrzec na to z dystansem z filozoficzna refleksja.

Winogrona zawdzieczaja swa egzystencje i sukces poniewaz czlowiek , ssaki i ptaki przyczynily sie do rozprzestrzenia winorosli na tle historii.Kazdy gatunek wyodrebnil wlasny mechanizm obronny by nie zjadac niedojrzalych winogron ,system samoobrony nie zjadaj mnie,bo jestem niesmaczny dopoki pestki sie wybarwia .Najskuteczniejszy sposob by nie probowac niedojrzalych winogron wyksztalcil gatunek labruska .Ten antranilan ,krystalizuje sie po przymrozkach i ptaki zjadaja labruska po przymrozkach .Takie gatunki jak Riparia maja cierpki smak ,dajacy wrazenie tzw suchych ust .Inne gatunki z rodzaju Sauvignon maja gorzkie pirazyny ,ktorych smak zanika podczas chlodow .Daje informacje ptakom jeszcze mnie nie zjadaj i jestem niesmaczna .Dlatego Sauvignon udaje sie tam gdzie jest duzo chlodow jak nad atlantykiem czy w Marlborough w Nowej Zelandii.
Winogrona maja swoje strategie przetrwania
Zdziwilo mnie ze moj Sauvignac ma tak duzo goryczy ,wybarwiaja sie juz na rozowo .Czy ta nazwa ma cos wspolnego z rodzina Sauvignon .

Ma - SAUVIGNAC = (SAUVIGNON X RIESLING) X ?
Ojciec nieznany, ale odporny na choroby grzybowe
Jak dojrzewa w tym roku Pecerino ? (cukier, kwasy, pestki)

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

W moim goryczy nie wyczuwam ale skórki mają niesamowicie trawiasty smak. Nie posmak a smak właśnie. Nie trzeba się skupiać aby to wyczuć - czysta zielona trawa. Coś mi się zdaje, że ciężko będzie go dojrzeć odpowiednio.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

U mnie zaś kosy są takie cwane , siatki założone na przelotach tunelu a one mimo to znalazły sobie szparkę i wyjadały część odmian a kiszmisz łuczisty nawet nie spróbowałem opitoliły wszystko.

_________________
Pozdrawiam Piotr

Szpaków u mnie jeszcze do tej pory nie ma w tym roku .
Siatek nie zakładałem i mam nadzieję,że zbiorę przed nadlotem szpaków
Ryzyk-fizyk
Idę jednak zbierać...

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Ja robię tak samo. Może o jest trochę pracy ale co najważniejsze, śpisz spokojnie i do pracy chodzisz spokojnie.
Tylko raz na początku wachałem się czy przykryć. Gdy wróciłem z pracy i zobaczyłem 20% na ziemi, bez obiadu biegiem latałem po ogrodzie aby wszystko zasłonić.

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/

Przyleciały wczoraj rano. Aż do południa atakowały i musiałem przepędzać.
Na moje szczęście odleciały gdzieś na północ, one uciekają przed deszczem
Gdy będą wracać , to też będą prawdopodobnie u mnie.
Muszę być czujny , bo nie założyłem siatek w tym roku.
Połowa owoców już zebrana więc może się uda bez zakładania teraz siatek
PS
leje, będą grzyby w lesie a szara na jagodach winogron, oby nie ...

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B