Mam takie pytanie: chcę wyprowadzić na kilku krzewach (Baco Noir, Aurore, Leon, Marszałek, Marquette) sznur poziomy. Generalnie wiem o co chodzi, ale taki szczegół mnie nurtuje – teraz są to w przybliżeniu zwykłe Guyoty, tyle, że cięte bardzo długo (po 20 oczek minimum). No i wyrastają z nich liczne latorośle. I tu sedno sprawy: jedne latorośle są potężne, a inne lichutkie. Normalnie, na Guyocie, te lichutkie bym pousuwał, ale w tym wypadku też je usuwać? Skoro w przyszłym roku miały by być z nich czopy...

_________________
Pozdrawiam – Przemek

Zrób selekcję i zostaw tylko te, z których zrobisz czopy w przyszłym roku.

_________________
mów mi Małgorzato

Jeśli są to młode krzewy, odradzałbym ten sposób postępowania, odmiany przeznaczone na ten cel masz co prawda
silnie rosnące(nie wiem jak Baco Noir, brak w kolekcji) ale już masz.
Takie próby można podjąć na bardzo dobrej glebie a i jeszcze trafić w optymalny sezon, i nie wiadomo jak takie "przyforsowanie" odbije się w następnym roku.
Poczytaj posty Kapitana, kiedyś, jak pamiętam poruszył ten temat. Może jednak założoną długość sznura "zbudować"
w kilka sezonów?. Lepej wolniej a lepiej.
Co prawda kwestią dyskusyjną dla mnie pozostaje, czy do wydłużenia sznura wykorzystać lepiej górną czy dolną latorośl z końca łozy "guyotowej"?.

Dwa ostatnie filmy z tego linku, to moja propozycja wyprowadzania sznura https://www.youtube.com/playlist?list=P ... cY-eKsrI43
O wieloetapowym wyprowadzaniu sznura jest tutaj https://winnicakapitana.blogspot.com/20 ... zanie.html

_________________
****