Są warunki do rozhartowania.

_________________
Sprzedam sadzonki winorośli tel.:+48 603 463 818 WINNICAOZ

Daj spokój, a którego roku takich warunków nie było ? Gdybym miał się martwić rozhartowaniem, to w pierwszej kolejności odmianami pochodzenia amurskiego na własnych korzeniach, nie podkładkami.

_________________
Pozdrawiam Kuba

O właśnie, nie wpadłem na to, czy moje rośliny pochodzenia amurskiego, będące na podkładkach są mniej podatne na rozhartowanie niż te na własnych korzeniach (też amurskie) ? nie miałem okazji jeszcze tego sprawdzić ...

Dwucyfrowe mrozy w okolicach równonocy to nie jest w naszej strefie klimatycznej zjawisko częste.Podkładka to w 100% inna roślina niż krzyżówka.Myślę ,że najważniejsze będą obserwacje praktyczne a na te jest jeszcze za wcześnie.Gdy ruszy wegetacja to piszcie o swoich spostrzeżeniach.

_________________
Sprzedam sadzonki winorośli tel.:+48 603 463 818 WINNICAOZ

Rozhartowanie może wystąpić po długotrwałym ociepleniu, gdy temperatury i nocą nie spadają poniżej zera. U mnie dla przykładu były ledwo może 3 takie dni. Krzewy w dodatku mam okryte ziemią, co jeszcze bardziej niweluje skutki potencjalnego rozhartowania.
To że mrozoodporność krzewów w fazie spoczynku wymuszonego jest już nieco mniejsza, to już inna kwestia.
Jak do tej pory to jedna z najbardziej sprzyjających zim u mnie od wielu lat. Oby tylko nie przeciągnęła się zbyt długo

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Myślę, że przeciągająca się zima może również okazać się naszym sprzymierzeńcem. Każdy dzień opóźnienia startu, to mniejsze ryzyko uszkodzeń przymrozkami.

_________________
****

Dokładnie tak.
Analizowałem sobie rozkład temperatur w mojej lokalizacji przez kilkanaście ostatnich lat i wychodzi na to, że po dość mroźnych zimach, niekoniecznie z ekstremalnie niskimi temperaturami, ale przeciągającymi się prawie do końca marca, w zasadzie nigdy nie występowały majowe przymrozki, a jeżeli wystąpiły, to na poziomie -1C. Po zimach z dynamicznymi zmianami temperatury i ciepłym przedwiośniem, przymrozki majowe wystąpiły zawsze i były konkretne.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Zdaję sobie z tego sprawę, ale świerzbią mnie już ręce żeby podłubać coś w polu. Odkrywanie krzewów też będę odwlekał ile się da.
Były takie zimy, nie powiem że dobre, kiedy w lutym sadzonki sadziłem. Teraz miejscami są zaspy po pas i ciągle pada.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Oby i w tym roku się sprawdziło, bo zjadłabym wreszcie jakieś winogrona

_________________
mów mi Małgorzato