Teraz jest piątek, 9 maja 2025, 10:47

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1116 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56 ... 75  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: środa, 31 maja 2017, 19:04 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 22 września 2010, 20:53
Posty: 986
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
nigra napisał(a):
Na poprzedniej stronie jest zdjęcie poprawnie wykonanego zraza.

Przy zielonym zrazie ja staram się zostawić trochę więcej powyżej pąka. Zielony zraz podsycha od góry, więc przyda się trochę zapasu.
Obrazek Obrazek
Na zdjęciach powyżej zraz na krótko po zaszczepieniu, a z prawej (lewy fragment zdjęcia) efekty szczepienia.
Ten mały listek zostawiłem na zrazie, a mimo to szczepienie się przyjęło i w tym samym roku miałem przyrost ok. 3m. W roku następnym przyrosty 6-cio metrowe, niestety nie było owocowania.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: środa, 31 maja 2017, 22:35 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2014, 00:22
Posty: 10
Lokalizacja: Żory
Ja w zeszłym roku szczepiłem zrazami dwu oczkowymi i też się przyjmowały.


Załączniki:
2016-07-30.jpg
2016-07-30.jpg [ 47.85 KiB | Przeglądane 954 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: czwartek, 1 czerwca 2017, 05:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4621
Lokalizacja: Rybnik
A ja od tego roku przestałem być entuzjastą szczepienia. W polu trudno szczepić 5 cm nad gruntem, a tylko te krzewy przetrwały tegoroczną zimę. Reszta szczepień kilkuletnich wymarzła, nawet pod ścianą.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: czwartek, 1 czerwca 2017, 07:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
U mnie też parę szczepień wymroziło, ale naszczepiony Muscaris i Villaris osłonięte od północno-zachodniego wiatru mają się dobrze

Obrazek

Może jednak warto, dodatkowo podsadzić też sadzonkę naszczepionej odmiany, na własnych korzeniach :)

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: czwartek, 1 czerwca 2017, 09:53 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2014, 00:22
Posty: 10
Lokalizacja: Żory
Ja od początku staram się sadzić tylko na własnych korzeniach. Jeżeli kupuję sadzonki na podkładkach to sadzę tymczasowo, a po zrobieniu sadzonek dopiero w miejsce docelowe.
Szczepię tylko do zabawy, na krzewach do likwidacji lub na wysokim pniu, aby po zimie (lub tak jak w tym roku mrozach kwietniowych) nie budować pnia od ziemi. Zaznaczam, że nie mam winnicy tylko małą kolekcję winorośli w ogródku.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: czwartek, 1 czerwca 2017, 10:39 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3291
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Wczoraj byłem u kolegi gdzie w zeszłym roku szczepiony był Jubilej Now. i Zodiak (po dwa zrazy z odmiany). Przyjęły się i do jesieni fajnie rosły dwa szczepienia (po jednym z odmiany). Przez zimę wymarzł Jubilej a dobrze przetrwał Zodiak i ma teraz dwa duże kwiatostany. Plan wykonany, bo o tyle nam chodziło. Wniosek: szczepić więcej zrazów, odporniejszych odmian a w głowie mieć gotowość do zaakceptowania strat. :thumbup:

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: czwartek, 1 czerwca 2017, 11:35 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 13:12
Posty: 694
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
nigra napisał(a):
Ja od początku staram się sadzić tylko na własnych korzeniach. Jeżeli kupuję sadzonki na podkładkach to sadzę tymczasowo, a po zrobieniu sadzonek dopiero w miejsce docelowe.
Szczepię tylko do zabawy, na krzewach do likwidacji lub na wysokim pniu, aby po zimie (lub tak jak w tym roku mrozach kwietniowych) nie budować pnia od ziemi. Zaznaczam, że nie mam winnicy tylko małą kolekcję winorośli w ogródku.


Sadzonkę na podkładce można po prostu posadzić głęboko i nie zasypywać od razu miejsca szczepienia. Generalnie miejsce szczepienia ma być nad ziemią, by korzystać z dobrodziejstw podkładki. Tylko czy amatorom zależy na tym, by korzenie były te czy inne ? To jest dobre do tych co wina robią, te podkładki.

Ja swoje 5 latki przesadziłem właśnie z tego powodu...że pomyślałem o zimie stulecia i zostanę z niczym. Wykopałem wielkie doły, upchnąłem korzenie i rosną, a czy wypuściły jakieś własne poza podkładką, to mnie nie interesuje.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: sobota, 3 czerwca 2017, 22:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1723
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Pierwszy raz samodzielnie wziąłem się za szczepienie. Kupiłem nożyki (nie umiem tego naostrzyć). Ponieważ sezon dopiero się zaczyna zrobiłem 11 szczepień wg zaleceń z tego wątku. Poniżej przykład, proszę o słowa krytyki, za tydzień ciąg dalszy, będzie okazja się poprawić.


Załączniki:
Anastazja.JPG
Anastazja.JPG [ 141.78 KiB | Przeglądane 684 razy ]

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: niedziela, 4 czerwca 2017, 06:48 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
Dobrze, tylko ja biorę jeszcze klamrę i przypinam ten liść po to żeby przed słońcem chronić.
Albo białe Woreczki też dobre.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: piątek, 9 czerwca 2017, 23:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1723
Lokalizacja: Łazy (Jura)
gbed napisał(a):
Pierwszy raz samodzielnie wziąłem się za szczepienie. Kupiłem nożyki (nie umiem tego naostrzyć). Ponieważ sezon dopiero się zaczyna zrobiłem 11 szczepień wg zaleceń z tego wątku. Poniżej przykład, proszę o słowa krytyki, za tydzień ciąg dalszy, będzie okazja się poprawić.


Czy jak po tygodniu nie widać żadnego efektu to szczepienie jest nieudane?
I czy w takim wypadku jak na moim zdjęciu (2 posty wyżej), można odciąć całe szczepienie i zrobić ponownie na o jeden węzeł krótszej latorośli?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: sobota, 10 czerwca 2017, 06:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Grzegorz, zostawiłeś oczka zrazów "niezafoliowane"? Tydzień to mało aby ocenić efekt szczepienia. Przy szczepieniach zdrewniałych to moim zdaniem jakieś sześć tygodni, przy zielonych dobrze jest zostawić na zrazie część obciętego liścia albo chociaż ogonek przy oczku - dopóki liść żyje, nie jest źle.

Obrazek

Obrazek

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: sobota, 10 czerwca 2017, 14:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1723
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Dzięki Romek,
Dzisiaj spróbuję trochę inaczej. To stare na razie zostawiam, zrobię parę nowych.
Obejrzałem stare zdjęcia jak mój Ojciec szczepił - wtedy nie było Medifilm - ale zauważyłem, że on po owinięciu folią, zaciskał jeszcze mocno w dwóch miejscach miejsce szczepienia sznurkiem - pewnie, żeby był mocniejszy docisk. Ten Medifilm nie dociska zbyt mocno, bo jest rozciągliwy.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: sobota, 10 czerwca 2017, 18:10 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 1 października 2016, 21:19
Posty: 428
Lokalizacja: Łęczyca
[quote="dziadek2"]Grzegorz, zostawiłeś oczka zrazów "niezafoliowane"? Tydzień to mało aby ocenić efekt szczepienia. Przy szczepieniach zdrewniałych to moim zdaniem jakieś sześć tygodni, przy zielonych dobrze jest zostawić na zrazie część obciętego liścia albo chociaż ogonek przy oczku - dopóki liść żyje, nie jest źle.

Czyli foliować oczka zrazów czy nie?
W obu metodach (zdrewniałe w zielone, zielone w zielone).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: sobota, 10 czerwca 2017, 18:35 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3291
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Ja najczęściej owijam wszystko oprócz oczka, ewentualnie nawijam tak, żeby nabrzmiewający pąk poradził sobie sam i rozsadził owinięcie. Dużo zależy od tego czym się owija i jak grubo :D

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Szczepienie
PostNapisane: sobota, 10 czerwca 2017, 21:29 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2014, 00:22
Posty: 10
Lokalizacja: Żory
Raaf napisał(a):

Czyli foliować oczka zrazów czy nie?
W obu metodach (zdrewniałe w zielone, zielone w zielone).


Oczka można owijać przy szczepieniu oczkiem śpiącym w drugiej połowie lata, teraz lepiej owinąć tylko miejsce szczepienia.

Ja używam pasków foli pociętych z woreczków a następnie do wzmocnienia można owinąć taśmą izolacyjną, sznurkiem lub gumką.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1116 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56 ... 75  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO