Ile przeciętnie trzeba czekać, by ruszyło szczepienie zdrewniałym w zielone? Pytam się, gdyż zrobiłem wiele naszczepień, wszystko zgodnie z filmami, instrukcjami i dobrymi poradami i na jakieś 20-30 oczek ruszyły na razie jedynie dwa - kiepsko to widzę...

Na niektóre trzeba czekać i z miesiąc, np. dzisiaj mi ruszył następny zraz a szczepiony był 1 czerwca, czyli czekałem 27 dni. Wychodzi grube i zdrowe zielone, więc jest nadzieja na sukces. Inne mają już od 10 do 30 cm, a niektóre obok ledwo 1 cm i takie chudziutkie a równo nabrzmiały, więc to trochę banderola.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Sajko, dzięki za słowa otuchy . Czekam więc (nie)cierpliwie .

Zawsze możesz spojrzeć czy widać jakieś życie pączka czy raczej wygląda na przesuszony, można też spojrzeć na "zielone" w miejscu szczepienia jak "chudnie" i schnie to znaczy, że nic z tego raczej nie będzie. Niestety na straty też trzeba się nastawić, stąd nadmiar szczepień jest mile widziany

-- wtorek, 28 czerwca 2016, 16:02 --

Warto szczepić choćby dlatego, że już po roku jest szansa zjeść takie grono, a po ukorzenianiu takie grono możemy sobie zjeść po 3-4 latach. Szczepiłem w zeszłym roku a foto z dzisiaj.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Szczepienia zaczynają mi się coraz bardziej podobać tym bardziej, że i są już jakieś efekty. W tym roku zrobiłem kilkadziesią szczepień głównie zielone w zielone oraz trochę drewnem w zielone. Skuteczność wstępnie ponad 50% ale i to cieszy. Latorośle rosną głównie z pasierbów ale jest i tak, że rusza pąk zimowy. Poniżej fotki Velika szczepiona zdrewniałym w zielone, Katalonia tak samo i Bażena zielonym w zielone. Ta ostatnia bardzo długo stała w miejscu. Usechł pasierb i liść a teraz rośnie z pąka zimowego.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

No to jeszcze szczepienie z pełnym owocowaniem





już w zeszłym roku było udane szczepienie w ten sposób na tym krzewie, częściowo zdrewniało i ruszyło na wiosnę, ale złamałem i w tym sezonie powtórka.

_________________
pozdrawiam Roman

Ja też sporo szczepiłem w kwietniu "w szparę" na ściętym pniu, sporo się przyjęło, ale zaskoczeniem jest dla mnie że na jednym sporym krzewie w dużej donicy po 3 miesiącach ruszył dopiero zraz Velesa. Straciłem już dawno nadzieję i donica stała w kącie zarośnięta chwastami.

Kwiatostany nawet jak były na zrazach to jagody się zachowały jedynie na Gordieju, ale ich kształt wygląda obiecująco.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Winorośl można szczepić śpiącym oczkiem tak jak w przypadku drzewek owocowych czy tylko żywym?.

Mam Labruskę, siedzi już z 10 może więcej lat , a bardzo ubogo owocuje.
Czy można ją uciąć (dość gruby pień - około 8cm i po 2 rozgałęzienia 3-4cm),
i zaszczepić inne odmiany np. po jednej na każdą odnogę?

Pewnie, że możesz naszczepić dwie czy trzy odmiany, tylko w tym roku to już za późno. Problemem mogą być ewentualne opryski, jeśli to będą odmiany o różnej porze dojrzewania (karencja).
Przeczytaj ten wątek od początku, pewnie to trochę pomoże.

_________________
pozdrawiam Roman

Woxy, specjalistą w szczepieniu nie jestem, ale w tym roku na labruskach u szwagra robiłem szczepienie zielonym w zielone. Uciąłem na wiosnę pień, jak wypuściła pędy, to wykonałem szczepienia. W tym roku możesz co najwyżej ją ściąć i liczyć, że pędy jakie wybiją zdążą zdrewnieć - tylko czy rzeczywiście się to uda? Chyba za późno na takie zabawy...

A jeszcze ciekawostka - szczepiłem starą odmianę jabłoni na jakiej mi zależało na młodych drzewkach. Zrobiłem szczepienie zdrewniałym w zielone (analogicznie jak do winorośli) i tutaj mam 66% przyjęć (2 zrazy z 3) i piękne przyrosty. Kawałki gałązek przechowywałem w lodówce, tak jak winorośli.

W tym roku szczepiłam metodą oczkowania - pierwszy raz, na kilka prób tylko trzy się udały ale mimo to jestem zadowolona, że w ogóle coś z tego wyszło he he
Sofi

Ja szczepiłem Rondo na Balticy, 10 krzaków po dwie łozy, w każdy dwuoczkowy wszczep - razem 20 szepień, 40 oczek.
Przyjęło się - zero!

U mnie bardzo dużo szczepień najróżniejszych odmian przyjęło się a taki Galanth nie przyjął się nigdzie a próbuję z nim z 3 lata i tych szczepień było może już z 25 na krzewach najróżniejszych odmian. Chyba są odmiany jakieś takie OPORNE albo brak jakiejś zgodności

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Zaszczepiłem w połowie czerwca zielonym w zdrewniałe i przez 3 tygodnie ładnie rosło. Nagle przestało i listki uschły.
Czy można jeszcze o tej porze roku zaszczepić metodą okulizacji ?