Ja zrobiłem na kordonie gdzie w tamtym roku przeszczepiłem Dornfeldera,Burgundera,Destil,
i wszystkie się przyjęły.Najbardziej zadowolony będę z Dorfeldera,rośnie jak głupi i ma piękne
wielkie kwiatostany.
Przed tygodniem do szczepiłem jeszcze Nowoje Stoletie,ale chyba się nie przyjmie bo bym musiał
ten Kordon ogołocić i te udane z tamtego roku pousuwać a to by było szkoda.
W następnym roku i tak to zrobię wszystko wytnę i tam pójdą Krasotka,Swinks,Hrustik.
Na drugiego kordona chcę Nowoje stoletie,Garold i Galachada.Jak się uda to może jeszcze w tym
roku ale to nie ma sensu.
Przywiozłem z kraju te wszystkie odmiany jako goło korzenne wsadziłem do dużych donic i czekam
na zielone ale niektóre mają z słaby przyrost dlatego muszę odpuścić i poczekać do następnego roku
i poszukać kogoś kto mi je weźmie na wiosnę do folioka albo szklarni żeby szybko i mocno wystartowały.
Na filmie ruski zapomniał o jednym jak się takie zielone w zielone robi to trzeba tydzień naprzód i potem codziennie winorośl podlewać.
Pozdrawiam serdecznie
Georg

Mnie zaciekawiło oczkowanie zielonym oczkiem w zielone. Zapowiadają znowu opady i burze, ale jak tylko przejdą deszcze, zabieram się do eksperymentowania.

Oczkowanie zielonym oczkiem w zielone.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

A próbowałeś już wyciąć same oczko zielonego i przeszczepić myślę że to trudniejsza a niżeli na klin.
Georg

Może i trudniejsze, ale chyba nie mam wyjścia. Pospieszyłem się ze szczepieniem i fatalna pogoda w porze deszczowej sprawiła, że mam poważne obawy o to, czy szczepienie się przyjmie. Mam już bardzo mało zielonego do eksperymentów, więc spróbuję jednak wyciąć oczko. Gorzej z samym oczkowaniem. Młode pędy łatwo się wyłamują, a na filmie widać, że cięcie pod oczko ma być w węźle, czyli najtwardszym miejscu na kruchej latorośli. Nieostrożne działanie powoduje wyłamanie latorośli u nasady i po ptokach, jak mawiają górale.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

No właśnie tego samego się obawiam że się tak stanie,ale jest jeszcze metoda na kostkę-oczko.
Tylko tu by pomógł dodatkowy drut pionowy pomiędzy drutami,bo inaczej też się złamie.
Georg

Ponieważ mam już dosyć chorowitej Seneki, postanowiłem przeszczepić na nią coś innego. Próbowałem na sposób włoski, nie udało się, bo zaraz po zaszczepieniu nastała u mnie pora deszczowa. Przezornie zostawiłem jeden zielony pęd i opłaciło się. Postanowiłem na nim zaszczepić Rumbę. Metoda zielonym w zielone, jak na filmie, do którego link podałem wyżej. Na poniższym zdjęciu widać wyraźną różnicę średnicy zielonego pędu Seneki i naszczepionej Rumby, a mimo to są już pierwsze oznaki sukcesu. Seneca rosła parę lat, więc korzenie spore, liczę w związku z tym, że szczepienie się przyjmie, nowa odmiana szybko wybije i zdąży zdrewnieć.
Tą samą metodą zaszczepiłem Gałachada na Schuylerze. Tam efekt gorszy, bo Schuylera zostawiłem jeszcze na owocowanie w tym roku. Szczepiłem na najniższej latorośli. Jeżeli szczepienie się przyjmie, będzie po Senece następną ofiarą moich eksperymentów i przejdzie do historii.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

To może ci się nie udać a z tego względu bo powinno się całkowicie latorośle i kwiatostany usunąć,
tak jak ja to zrobiłem w tamtym roku.Teraz kwitną tam Dornfeldery z dużymi kwiatostanami.
W następnym roku wszystko pousuwam i tam pójdą na 3m kordona 3 odmiany.Latorośle usuwam
krótko przed szczepieniem.
Pozdrawiam
Georg

Ten mały listeczek rozwinął się z pąka. Szczepiłem 29 maja tego roku zaraz po tym, jak napisałem ten post.
Na dzisiaj mija tydzień od dnia szczepienia. Jestem dobrej myśli.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Ja szczepiłem 30.05 i 1.06 zdrewniałe w zielone i zielone w zielone. Dziś odkryłem że Century szczepiony zielone w zielone na Agacie już puszcza listek, więc nie wiem czy to dobrze czy źle, ale mam nadzieję, że coś z tego będzie.

-- niedziela, 14 czerwca 2015, 16:17 --

Jest radość, jest nadzieja Po 2 tygodniach rusza Garmonija na Szachtiorze, szczepienie zdrewniałe w zielone.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

U mnie z początkiem czerwca Berliński Czarny dostał drugą szansę

_________________
pozdrawiam Roman

U mnie wygląda na to, że kilka szczepień przyjęło się, zwłaszcza te szczepione "zielone w zielone". Natomiast "zdrewniałe w zielone" trochę trudniej się przyjmują, ale w kilku przypadkach widać, że będzie sukces. Century na wysokości 2,50m szczepiony na Agacie, którego fotkę wkleiłem prędzej, dziś wygląda tak:

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Moje szczepienie zdrewniałym w zielone też na razie spokojnie startuje


dzięki Piotrze!

_________________
pozdrawiam Roman

Garmonija na Szachtiorze, szczepienie "zdrewniałe w zielone" na wysokości 2.20m dziś wygląda tak:

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Panowie gratuluję szczepień, chyba też zacznę próbować, ale na początek zielonym w zielone. Mam pod południową ścianą Izabellę z grubym pniem i zajmuje cenne miejsce dla lepszych odmian, więc będzie pacjentem do tej operacji. Oczywiście napiszę co z tego wyjdzie. Jaką folią owijacie miejsce szczepienia? Mam dużo rolek taśmy teflonowej białej, czy się nada, czy trzeba przeźroczystą?

Teraz to trochę późno na szczepienie - mi zeszłoroczne z końca czerwca nie przezimowało, słabo zdrewniało.
Taśma nie musi być przeźroczysta, też się zastanawiałem nad teflonową, tym bardziej,że są różne grubości i można dobrać
odpowiednio elastyczną.
Ja na razie używam takiej uprawa/szczepienie-t4452-465.html#p157511

_________________
pozdrawiam Roman