Witam serdecznie wszystkich Forumowiczów!. Mieszkam pod Olsztynem, a więc w regionie, gdzie nie ma plantacji winorośli, z tad mój problem. Od kilkunastu lat rośnie przy moim domu krzak winorośli, obecnie jego pień ma grubość około 6-7 cm i długość około 8 m. Dlatego taki długi, bo wchodzi pod sufit do mojego "zimowego pokoju" (zabudowany i mocno przeszklony taras, ze szklanym dachem), gdzie się rozkrzewia na 4,5 konarów (grub 2-3cm) z których wyrastają co roku cięte łozy z których zbieram około 10 kg malutkich ciemnych owoców, choć słodkich, ale pełnych pestek i twardej skórce, więc nie nadających się do bezpośredniego spożycia. Postanowiłem wiec wykorzystać tak zadomowioną i mrozoodporną roślinę i na wiosnę chciałbym skrócić te konary, które są już w domu i szczepić je jakąś deserową odmianą. Myślę o ARKADI, (może TIMUR lub MUSKAT LETNI) oraz ciemnym MUSKAT BLEU. W zwiazku z tym mam moje pytanie: Czy takie szczepienie może się powieść? ( nie mam żadnego doświadczenia w tej materii tylko z literatury), jeśli tak, to w jakim terminie je zrobić? Gdzie mógłbym kupić lub dostać odpowiednie zrazy? Czy mój wybór odmian jest dobry? zależy mi na słodkich, dużych owocach możliwie i wczesnych (2-3 zrazy) i póżnych (również 2-3 zrazy). Przesyłam pozdrowienia, Nowy forumowicz - Beemiak

Odrobinę na ten temat znajdziesz w tym wątku uprawa/szczepienie-t4452.html?hilit=szczepienie

_________________
pozdrawiam Roman

Próbować możesz ale w naszych warunkach różnie z tym bywa. Raczej źle niż dobrze. Ja próbowałem w tunelu, metodą chip budding. Na dwie próby jedno powodzenie. Na youtube poszukaj filmów pod hasłem "grape grafting". Wykonujesz wiosną, jak wybiją latorośle. Zraz musi być uśpiony czyli trzeba przetrzymać w chłodnym miejscu ( lodówka w wilgotnej ściereczce). Stosując metodę chip budding nie musisz odcinać ramienia, wystarczy mocno przyciąć na nim łozy. Po szczepieniu trzeba zadbać o dobre warunki termiczne czyli wykonać słonę z folii, żeby szczególnie w nocy nie spadała temperatura. Ściana domu powinna w tym czasie oddawać ciepło. Jeśli się zrośnie będziesz mocno przycinał latorośle na zaszczepionym ramieniu tak, żeby stworzyć dobre warunki dla nowej odmiany. Ramie odetniesz za miejscem szczepienia dopiero w nastepnym roku. Jeśli się nie przyjmie to nic nie stracisz. Ramię do szczepienia nie może być zbyt grube.
Inna metoda to znależć lozę wyrastającą z glównego pnia lub ramienia blisko pnia i zaszczepić przez stosowanie. Też trzeba zadbać o ciepło. To jest warunek powodzenia, bez ciepła nie zrośnie się.

Szczepienie może się powieść, ale naszczepiona odmiana nie przejmie mrozoodporności Twojego krzewu, a taka Arkadia zmarznie podczas pierwszej, nawet niezbyt mroźnej warmińskiej zimy. Wszystkie wielkoowocowe odmiany raczej musisz zaszczepić przy samej ziemi i okrywać. Jak chcesz "konary" to musisz raczej pomyśleć o odmianie mrozoodporności minimum -28*C żeby nie marzła w całości co 2-3 lata.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Dziękuję

-- czwartek, 12 lutego 2015, 13:35 --

Dziękuję za podpowiedzi. Jaką odmianę proponujesz?

Odmiany o takiej mrozoodporności jak pisał Michał masz tutaj.
Ale możesz też spróbować z odmianami o mrozoodporności 27 stC

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Dziękuję za odpowiedz i adres strony. Już ją znalazłem i będę studiował. Pozdrawiam.

To masz też pewien problem, bo większość dostępnych odmian o wspomnianej mrozoodporności (-27/28) to Vitis labrusca a ten smak nie każdy lubi.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Zaryzykuję o mniejszej odporności. Szczepione łozy będą pod szklanym dachem i choć nie opalanym, ale przy domowym tarasie zabudowanym ścianami również przeszklonymi, więc zawsze jest tam temperatura kilka stopni wyższa niż na zewnątrz.

Zrób sobie pomiar kontrolny temperatury na tarasie i poza nim, będziesz wiedział jakie odmiany możesz zaszczepić. Parę stopni różnicy to dużo. Piszesz ze to jest 6 metrów od ziemi co też jest na plus w kwestii temperatury. Zamieść zdjęcie może ciekawie wyglądać i wnieść coś do dyskusji.

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian

O.K. jak będę miał trochę czasu to zrobię zdjęcie Pozdrawiam

Witaj @beemiak. Post jest ciekawy i kieruje się w dobrym kierunku. Proponuję zlikwidować wygaszanie. Po jakimś czasie nie będzie wiadomo do czego odpowiedzi się tyczyły. Nie wiesz o szczepieniu to pytaj, pomożemy. Na moje PW podaj adres to podeślę Ci kilka sztobrów do szczepienia na Twój klimat.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Dla mnie ten temat jest też interesujący i liczyłem że koledzy z dużo większym doświadczeniem
coś interesującego na ten temat napiszą a przede wszystkim z jakimi odmianami wysoko plennymi
opłacało by się przeszczepić.Ja zamierzam to samo zrobić z moim Phynixem.Założę się że u ciebie
pod zadaszeniem byłby wspaniałą odmianą,u mnie na kordonie 10m daje ponad 30kg smacznych
wczesnych winogron ale.Bez zadaszenia nie wolno jej nawozić tak jak ja to zrobiłem.Winogrona
niektóre były ponad 400g ciężkie i zaczęły masywnie pękać jak przyszły letnie ulewy,na 200g winogronach bez nawożenia tego problemu nie było.Tak samo moim zdaniem na taki 10m kordon
także by się nadawały odmiany Muscat blue,Galant,Garant i Lakemont.Te już na takich kordonach
widziałem i mogę polecić.
Ja mojego Ph.chcę przeszczepić I już to tamtego roku zrobiłem w paru miejscach jakąś starą odmianą
Francuzką z wyglądu jak Seval blank.U znajomego nie jest opryskiwana daje duże podwójne winogrona
Wino z nie jest wspaniałe bo co roku je robię.Wytrawne albo półsłodkie z 8,9% kwasu.
Jak przeszczepienia wyjdą to zostaje,jedynie co by mnie jeszcze korciło to ją przeszczepić z odmianą
od Gronkowca,ale to inny temat.
Winogrona na wino.
Pękające winogrona Phynixa
Pozdrawiam serdecznie
Georg

Próbowałem zamieścić parę zdjec - jak sugerował Wierzba 75, ale dostałem komunikat, że nie mogą być większe niz 144 KlB, a moje każde ma po około 2,5 GB, a jest ich 6 sztuk więc nic z tego nie wyszło. Jeśli ktoś bedzie zainteresowany, to proszę o adres majlowy na PW to spróbuję wysłać.

OK. Dziękuję za podpowiedz, już tak robię !!!

-- sobota, 14 lutego 2015, 19:37 --

Zdjęcia wysyłam w dwóch etapach. Czytaj od n-ru 1 do 6, bo mi się trochę pomieszało. Chyba będzie i trzeci etap, bo nie wchodzi 6te zdjecie

-- sobota, 14 lutego 2015, 19:57 --

Staram się wysłać szóste zdjęcie, ale uparcie się broni. Nie wiem dlaczego zniknęła 1 strona moich postów.