Witam wszystkich forumowiczów. Od pewnego czasu przeglądam wasze fora gdyż temat winorośli też mnie troszkę wciągną, więc się zarejestrowałem! Dwa lata temu kupiłem 30szt winorośli różnych gatunków u RM a w tamtym roku wziąłem się za ukorzenianie ze sztoberków Seyval Blanc i Cascade gdyż te odmiany posiadam już chwile. Moje pytanie dotyczy krzewów Swenson Red W drugim roku Swenson mocno wystrzelił w górę a ja wg. porad w książce RM w sierpniu skróciłem je na wysokości ok. 2m. Pomyślałem niech drewnieją a one mi wystrzeliły z kącików z pasierbami czy z pąków zimowych tego właśnie nie wiem. Wiem tylko ze teraz mam problem bo na tych pędach był plon który oczywiście nie dojrzał. Nie wiem co na wiosnę czy mam te pędy przyciąć na krótkie czopki czy może dłuższe bo główny pęd mam zamiar pozostawić bez cięcia ponieważ krzaczki będą prowadzone na rusztowaniu typu T a są już wystarczająco grube. Proszę o porady.

wilki rosną obok pąków zimowych -a jak tobie wystrzeliły zimowe i kwitły na jesień to obetnij to wszystko -czyli główny pęd z wilkami-do wysokości gdzie pączki zimowe zostały uśpione, SR lubi ciecie długie plonuje wtedy obficie ale młodego krzewu nie można przeciażać wiec jak zostawisz 5-8 oczek to bedzie wystarczajace dla 2 latka...

_________________
pozdrawiam Marek

Dzięki za wskazówki z tego co zrozumiałem, mi wybiły pąki zimowe te co miały wybić na wiosnę i skracając je na 2 oczkowe czopki i tak nie mam się co spodziewać plonów. Gdy utnę wg. rady tj. w moim przypadku na wysokości 1m a chcę wyprowadzić formę T to ile latorośli mam zostawić na wiosnę do wegetacji? Jedną na jesień myślę zostawić jako przedłużenie pnia wieloletniego

Jeśli nie obrywałes pasierbów to one również mogą kwitnąć .Wiesz co to są pasierby .To są te pierwsze łozy[ małe a nawet bardzo małe] z kątów miedzy łożą a dużym lisciem .Obrywa się je za drugim lisciem ,jesli tego nie robiłeś i na nich miałes kwiatostany , to znaczy nie ma problemu .Poczytaj o cięciu i o prowadzeniu .Oczywiście pasierby mogą znacznie uróść ,ogólnie pasierb to pierwsza łoza z kąta miedzy lisciem a łozą .Następna łoza po oberwaniu pasierba to łoza przyszłoroczna , jeśli ona wyrośnie owoców nie będzie chyba zeby ją wyłamać[obciąć ] i liczyć na pąki zapasowe[?] .

_________________
ga ga chwała bohaterom

Jeżeli skracałeś 2 metrowe latorosla i w sierpniu jak piszesz to prawdopodobieństwo, że wybiły wszystkie pąki zimowe jest wg mnie równe zeru. Ewentualnie mógł wybić 1-2 zaraz pod cięciem, ale nie te na dole. Porosły Ci porządne pasierby i tyle. Pasierby trzeba wyciąć a łozę porządnie skrócić. Nic się na raz nie zrobi. To swoje T radzę wyprowadzaj etapami. Bo czytam, że Ci pilno .
Poza tym paki zimowe są teraz bardzo wyraźnie widoczne obok tych pasierbów. Jeżeli ich nie dostrzegasz to zrób dobre zdjęcie popatrzymy razem.

_________________
****

Z początku pilnowałem obrywanie pasierbów od samego dołu lecz po przycięciu łozy w sierpniu troszeczkę czynność z braku czasu zaniedbałem. Gdy miałem przycinać zrośnięte niby pasierby zauważyłem na nich małe gronka a więc dałem spokój myśląc ze za intensywnie skróciłem na drewnienie i wybiły pąki zimowe. Analizując mam nadzieję ze to były pasierby gdyż podobnie miałem na starym krzaku Cascade przy letnim skracaniu latorośći wybijało mi dużo pasierbów z którymi nie mogłem sobie poradzić aż w końcu na nieoberwanych też wybijał drugi plon. Uszczykuje tak jak radzi RM ale chyba i tak za nisko skoro pojawiają się drugie grona. Przy Swensonie chyba wytnę wszystko boczne a resztę zostawię i poczekam gdzie i co wybije. Szkoda mi trochę ucinać pięknej długiej i grubej latorośli.

Rzeczywiście wybiły tylko u samej góry jak pisał Kapitan, jutro dokonam jeszcze dokładnych oględzin

To te węzły gdzie wybiły wytnij.
A tak teoretyzując, to jeżeli te latorośla, które wybiły zdążyły zdrewnieć, to stały się łozą na której są nowe paki zimowe. Problem tylko czy zdrewniały wystarczająco- raczej wątpię. Mrozy zweryfikują

_________________
****

Masz rację też myślałem o tych nowych pąkach ale wg. dzisiejszych oględzin nic z tego nie będzie a jeśli to po jednym pąku. Najprędzej zrobię jak radzisz.