Teraz jest wtorek, 6 maja 2025, 12:06

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Stary winogron
PostNapisane: wtorek, 31 października 2017, 15:36 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 31 października 2017, 13:19
Posty: 4
Witam!
Niedawno kupiłem działkę ogrodową na której rośnie bardzo stary winogron (fot.). Dopiero zaczynam przygodę z winogronem, dzisiaj uwolniłem korzenie z zarastającej trawy i naprawiam rusztowanie, rurki będą pomalowane i chciałem poprowadzić 3 rzędy drutu. Jutro wszystko będzie gotowe i tutaj pojawia się problem. Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak przyciąć ten winogron, czy go w jakiś sposób odmłodzić, i w jaki sposób go prowadzić?


Załączniki:
IMG_20171031_152613_538.jpg
IMG_20171031_152613_538.jpg [ 157.29 KiB | Przeglądane 2050 razy ]
IMG_20171031_152640_152.jpg
IMG_20171031_152640_152.jpg [ 146.45 KiB | Przeglądane 2050 razy ]
IMG_20171031_152716_212.jpg
IMG_20171031_152716_212.jpg [ 156.34 KiB | Przeglądane 2050 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 09:21 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 1 października 2016, 21:19
Posty: 428
Lokalizacja: Łęczyca
Ciężko coś doradzić, bo słabo widać na tych zdjęciach.
Musisz trochę poczytać o formowaniu. Na winogrona.org jest bardzo dużo wiadomości.

Ja bym się skupił na wyszukaniu kilku tegorocznych pędów, możliwie jak najgrubszych, długich i zdrewniałych i jakoś je oznaczył (np zawiązując kolorowym sznurkiem). One będą potrzebne.Teraz póki jeszcze są liście łatwiej je rozpoznać. Najlepsze będą te, które wyrastają bezpośrednio ze starego drewna.
Na przedwiośniu przytnij krzak, zostawiając pień, jedno stare ramię i zaznaczone pędy.
Ramię przymocuj do drutu, a zaznaczone pędy przygnij i przywiąż, żeby były poziomo.

Tak to wygląda w teorii, praktyce w takim zaniedbanym krzewie i w tym gąszczu, ciężko ci będzie znaleźć, zdrowe grube latorośle. Poza tym nie wiadomo, co przetrwa zimę. Chyba lepiej żeby na zimę krzak pozostał na ziemi (będzie mu cieplej), a podniesiesz go dopiero na wiosnę przy cięciu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 09:25 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Obciąć 30-40 cm nad ziemia. Odbije latorośl ze starego drewna lub korzenia i zbudujemy nowy krzew.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 11:30 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3290
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Zodiak napisał(a):
Obciąć 30-40 cm nad ziemia. Odbije latorośl ze starego drewna lub korzenia i zbudujemy nowy krzew.
Też bym tak zrobił, raz a porządnie. Wszelkie półśrodki to problem bałaganu i plątaniny pni i ramion na następne lata (a potem i tak gospodarz pewnie dojdzie do wniosku, że niepotrzebnie się wahał i trzeba to i tak dla porządku zrobić). Tak zostanie pieniek i z niego wyjdą "wilki" i z tego będzie można potem uformować ładną formę np. proste, uporządkowane ramiona.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 12:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
Z doświadczenia to... nie warto :)
Zwykle są to stare odmiany labruski, ani smaczne, ani ładne, dosyć kwaśne (nawet jeśli mają dużo cukru) i oczywiście na milę śmierdzą labruską (malinowo-chemiczno-poziomkowy). Ani to zjeść ani wino zrobić.
Oczywiście są powody pozamerytoryczne aby krzew zachować (sam mam takiego garba) sentyment, względy wizualne itp.

Moja rada - zdobądź sadzonki jakichś nowych odmian - jeśli klimat masz trudniejszy to też może być z lekką domieszką labruski (np. Osceola Muscat) może niezbyt efektowne ale smaczne a i wino (od biedy) zrobić.
Jak klimat lepszy to można posadzić coś lepszego, oczywiście.

Stary krzew możesz przyciąć i zachować do czasu aż młode się ukorzenią i urosną.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 12:32 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
U mnie w tym roku najzdrowsze i najplenniejsze jest Ontario. Słodkie, truskawkowe, lambruskowate. Większości ludzi ten smak nie przeszkadza, a niektórym wręcz przeciwnie

sajko71 napisał(a):
Zodiak napisał(a):
Obciąć 30-40 cm nad ziemia. Odbije latorośl ze starego drewna lub korzenia i zbudujemy nowy krzew.
Też bym tak zrobił, raz a porządnie. Wszelkie półśrodki to problem bałaganu i plątaniny pni i ramion na następne lata (a potem i tak gospodarz pewnie dojdzie do wniosku, że niepotrzebnie się wahał i trzeba to i tak dla porządku zrobić). Tak zostanie pieniek i z niego wyjdą "wilki" i z tego będzie można potem uformować ładną formę np. proste, uporządkowane ramiona.


Zrobiłem tak na działce u kolegi, który mnie poprosił o pomoc. Były cztery stare krzewy. Jak zobaczył co robię to prawie osiwiał. Po dwóch latach stwierdził, że tylu i tak pięknych gron krzewy nigdy nie miały.

Najważniejszym narzędziem w winnicy jest sekator i piła, a później opryskiwacz.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 13:52 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3290
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Canin napisał(a):
(...)Moja rada - zdobądź sadzonki jakichś nowych odmian (...)
Stary krzew możesz przyciąć i zachować do czasu aż młode się ukorzenią i urosną.
Po ostrej redukcji starych krzewów, w połowie odległości miedzy słupkami, można wsadzić nowe sadzonki i wyprowadzić z nich np. formę dwuramienną i w ten sposób ładnie zagospodarować przestrzeń między słupkami. Z moją winniczką poruszam się też w dość niewielkiej przestrzeni i przerabiam temat, że nie wszystkie odmiany się sprawdzają (np. nie smakują nam, chorują, są mało plenne itd.) a trzeba ok. 3 lat, żeby je sprawdzić, więc wsadzam 2 razy więcej niż mam miejsca i tak zachęcam zrobić (dać nawet po 2 nowe odmiany między tymi słupkami). Wykopać "niechciane" zawsze można i potem je wydać (przyjacielowi, wrogowi, teściowej :wink: , czyli zależy czy w miarę "dobre" wykopiemy czy całkiem "nie dobre" :lol: )

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 15:13 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 31 października 2017, 13:19
Posty: 4
Dziękuję za wszystkie rady, wiem że zdjęcia nie oddają tego co na żywo ale coś już wiem. Przez brzydką pogodę prace wstrzymane ale jak skończę to wrzucę kilka fotek.

Pozdrawiam Jacek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 15:15 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 1 października 2016, 21:19
Posty: 428
Lokalizacja: Łęczyca
Zodiak napisał(a):
U mnie w tym roku najzdrowsze i najplenniejsze jest Ontario. Słodkie, truskawkowe, lambruskowate. Większości ludzi ten smak nie przeszkadza, a niektórym wręcz przeciwnie

sajko71 napisał(a):
Zodiak napisał(a):
Obciąć 30-40 cm nad ziemia. Odbije latorośl ze starego drewna lub korzenia i zbudujemy nowy krzew.
Też bym tak zrobił, raz a porządnie. Wszelkie półśrodki to problem bałaganu i plątaniny pni i ramion na następne lata (a potem i tak gospodarz pewnie dojdzie do wniosku, że niepotrzebnie się wahał i trzeba to i tak dla porządku zrobić). Tak zostanie pieniek i z niego wyjdą "wilki" i z tego będzie można potem uformować ładną formę np. proste, uporządkowane ramiona.


Zrobiłem tak na działce u kolegi, który mnie poprosił o pomoc. Były cztery stare krzewy. Jak zobaczył co robię to prawie osiwiał. Po dwóch latach stwierdził, że tylu i tak pięknych gron krzewy nigdy nie miały.

Najważniejszym narzędziem w winnicy jest sekator i piła, a później opryskiwacz.

Ja za to kilka krzewów wyprowadziłem na prostą metodą mniej drastyczną.
To co proponuję, to też bardzo silne cięcie, ale z zachowaniem kilku/kilkunastu oczek na owocowanie w następnym roku. Po takim silnym cięciu zawsze wybije kilka wilków, także w pobliżu pnia i potem już ma się większe możliwości przy dalszym formowaniu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 15:59 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Zodiak napisał(a):
U mnie w tym roku najzdrowsze i najplenniejsze jest Ontario. Słodkie, truskawkowe, lambruskowate. Większości ludzi ten smak nie przeszkadza, a niektórym wręcz przeciwnie

sajko71 napisał(a):
Zodiak napisał(a):
Obciąć 30-40 cm nad ziemia. Odbije latorośl ze starego drewna lub korzenia i zbudujemy nowy krzew.
Też bym tak zrobił, raz a porządnie. Wszelkie półśrodki to problem bałaganu i plątaniny pni i ramion na następne lata (a potem i tak gospodarz pewnie dojdzie do wniosku, że niepotrzebnie się wahał i trzeba to i tak dla porządku zrobić). Tak zostanie pieniek i z niego wyjdą "wilki" i z tego będzie można potem uformować ładną formę np. proste, uporządkowane ramiona.


Zrobiłem tak na działce u kolegi, który mnie poprosił o pomoc. Były cztery stare krzewy. Jak zobaczył co robię to prawie osiwiał. Po dwóch latach stwierdził, że tylu i tak pięknych gron krzewy nigdy nie miały.

Najważniejszym narzędziem w winnicy jest sekator i piła, a później opryskiwacz.


Popieram. Ale zostawiłbym jakieś dwie, trzy tegoroczne latorośle na przyszłoroczne owocowanie, do ewentualnego wycięcia po przyszłorocznym owocowaniu. Po takim radykalnym cięciu krzew będzie wypuszczał wilki jak wściekły. Pewnie będzie je trzeba z głową ograniczać z perspektywą na docelowe formowanie krzewu na przyszłe lata.
Z tych pozostawionych latorośli wyrosną nowe, które wydadzą owoce jakich nigdy krzew nie wydał. Jeżeli 2018 będzie dobrym rokiem, poznasz prawdziwe oblicze zdolności tego krzewu. Owoce powinny być duże i zdecydowanie lepszym smaku niż do tej pory. A co do rodzaju labruchy. Zawsze mówię, że różnym osobom różnie smakują, najpierw przed użyciem szpadla warto wypróbować.

PS. Widzę. że w czasie pisania mojego postu, ktoś poparł moją tezę.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 16:52 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1722
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Ja mam jeszcze inny pomysł.
Mocno przyciąć (jak na moich zdjęciach).
Na pewno na wiosnę co najmniej kilka odrostów (wilków) się pojawi. Kilka można zostawić do odmłodzenia krzewu a na kilku innych próbować zaszczepić jakąś inną nową odmianę.


Załączniki:
odmładzanie_VENUS.jpg
odmładzanie_VENUS.jpg [ 56 KiB | Przeglądane 1673 razy ]
na_VENUS.JPG
na_VENUS.JPG [ 144.48 KiB | Przeglądane 1673 razy ]

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 17:14 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 1 października 2016, 21:19
Posty: 428
Lokalizacja: Łęczyca
Do Siekiernik:
No nie wiem, kto tu czyją tezę poparł :D
Ale o to nie będę się spierał.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 17:37 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 31 października 2017, 13:19
Posty: 4
Jeżeli chodzi o owoce to są bardzo smaczne, słodkie i spore, niestety nie było ich zbyt dużo. Wydaje mi się że powodem jest zaniedbanie, gałęzie ciągnęły się po ziemii, nie był chyba przez dłuższy czas przycinany i nawożony. Na pewno chcę go ratować. Jak dokończę szkielet, mam nadzieję jutro, to przytnę staruszka i podwiążę, podeślę fotki.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 20:24 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Raaf napisał(a):
Do Siekiernik:
No nie wiem, kto tu czyją tezę poparł :D
Ale o to nie będę się spierał.

Dobra, dobra. Oddaję honor. :D
Trochę długo mi się pisało, z przerwą, ale doszliśmy do zbliżonego wniosku.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 11 listopada 2017, 09:29 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 31 października 2017, 13:19
Posty: 4
Witam, wczoraj udało mi się zakończyć zmagania z winoroślą. Proszę o opinię, czy może zostać czy jeszcze coś działać w tym temacie.


Załączniki:
IMG_20171111_092345_056.jpg
IMG_20171111_092345_056.jpg [ 28.15 KiB | Przeglądane 1385 razy ]
IMG_20171111_092412_022.jpg
IMG_20171111_092412_022.jpg [ 21.52 KiB | Przeglądane 1385 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot], jot i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO