Muszę chyba przestać czytać forum o takich dziwnych porach bo widzę, że się nieźle wkopałem pisząc niezbyt dokładnie na temat

...
Po pierwsze to była mowa o gnojówce, a że z pokrzywy to mi umknęło

chociaż definicja gnojówki jest jasna i to coś z pokrzywy nią na pewno nie jest, czyli bałagan w nazewnictwie.
Po drugie nie twierdzę, że była poddana takiemu procesowi, ale że najlepiej by było gdyby była fermentowana w warunkach tlenowych i do tego dobrze dążyć(mam tu na myśli pojawiające się kiedyś na forum doniesienia o fermentacji z napowietrzaniem pompką akwariową) z uwagi na znacznie lepsze wykorzystanie składników i brak uciążliwego smrodu. Także obiły mi się kiedyś o uszy próby tlenowej fermentacji nawozu z pokrzyw.
Po trzecie termin fermentacja odnosi się tylko do beztlenowych procesów jedynie w opisie przemian biochemicznych w komórce(jako przeciwieństwo respiracji). Jednak mianem fermentacji określa się praktycznie wszystkie procesy biologiczne prowadzone w stanie ciekłym zarówno tlenowe jak i beztlenowe! Na przykład fermentacja octowa jest procesem typowo tlenowym. Procesy prowadzone w fazie stałej również nazywa się fermentacją przy czym należy wyróżnić osobno "kiszenie" i "gnicie" dla warunków beztlenowych, oraz kompostowanie dla warunków tlenowych. Obornik może być zarówno przekompostowany jak i zgniły w zależności od składowania.
Po czwarte nie tylko po dodaniu wapnia, ale jakiejkolwiek dosyć silnej zasady kation amonowy jest zastępowany w soli odpowiednim kationem; mówiąc ogólnie jon amonowy w znacznej mierze rozkłada się zaraz do amoniaku, który się ulatnia z roztworu. Nie jest prawdą, że w środowisku zasadowym azot będzie zawsze w postaci amoniaku jak by wynikało z Twojej wypowiedzi - postać taką przyjmie jeśli był wcześniej w formie amonowej, natomiast jeśli był w formie azotanowej to w takiej formie zostanie jeśli chodzi o ścisłość.
Edit:
anderw54: To co powiesz na nawożenie saletrą wapniową - przecież to jest nawożenie oboma tymi pierwiastkami, ba w przypadku nawożenia interwencyjnego(dolistnego) jest świetnie przyswajalna! Podobne połączenie to saletrzak, w którym wapń aż tak bardzo nie przeszkadza. Superfosfat to także nic innego jak połączenie wapnia z fosforem i wcale nie jest nieprzyswajalny - w zależności od odczynu przyswaja się lepiej lub gorzej.