Owszem tak tylko musisz mieć na względzie że nawozy azotowe częściowo się wcześniej ulotnią lub wypłuczą. Jeśli nie jest to podyktowane zastosowaniem np ciągnikowego rozsiewacza nawozu to ręcznie lepiej rzucić w okolice krzewu a nie w międzyrzędzie.

Azofoska , na pewno gdzieś już było na forum , ale przeszukałem chyba wszystkie posty z kluczowym wyrazem azofoska i nie znalazłem , ile tego nawozu w dołek przed sadzeniem , dłonie mam średnie , garść wymieszać z ziemią pod korzenie czy więcej , oczywiście pamiętam o warstwie ochronnej 10-15cm , pozdrawiam magas37

Witam
Do nawożenia wykorzystuję podpowierzchniowy system nawadniania. Rurki z otworkami umieszczone 15-20 cm pod powierzchnią nad bryłą korzeniową. Nawożenie płynnymi lub rozpuszczonymi nawozami w trakcie podlewania. Wierzchnia warstwa to czysty piasek. W ten sposób nawozy dostarczam tylko w strefę korzeni i nie nawożę chwastów. Obornik daję w doły przed sadzeniem.
Pozdrawiam
Eugeniusz

U mnie raczej taki system by się nie sprawdził, po pierwsze mam wystarczającą ilość opadów, po drugie mam glinę z bardzo znikomą ilością pisku.
Mimo wszystko system nawożenia dosyć innowacyjny, jednak chyba na mniejsze powierzchnie.

Pozdrawiam
www.szawapier.com

Ja osobiście zastosowałbym ten nawóż 2 tygodnie po posadzeniu a nie przed, przed to jednak nawozy organiczne a jeśli już przed to może w mniejszej ilości o połowę drugą część po posadzeniu za jakiś czas

Odnośnie nawożenia:
zrobiłem niedawno badanie gleby i wyszło pH=4,2 i oczywiście duży niedobór wielu składników.
Zalecenie nawozowe:
Wapnowanie wapnem węglanowym magnezowym 3,5-4 t/ha
Nawożenie:
siarczan potasu - rośliny wysadzone - 100-120 kg/ha jesienią i ponownie w okresie przedwiośnia w tej samej ilości
saletrzak 110-145 kg/ha w 1 roku (1/2 na przedwiośniu, 1/2 pod koniec kwitnienia)
Nawóz wysiewać w pasy szer. 1 m.

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Tego wapna zalecają sporo bo wychodzi 35 kg/ 1 ar.
Ja u siebie dawałam coś wapna ale z tego co tu czytam to o wiele chyba za mało. Dobrze jest robić analizy bo wtedy jest się pewnym.
Odnośnie nawozów to wychodzi 2 worki na 1 ha, dla mnie do przyjęcia , ale jak pod rośliny- sadzonki dopiero wysadzone to też sporo.

Czy aby nie pomyliłaś się z tymi 2 workami?

A przy okazji taki artykuł z Hasła o wapnowaniu może komuś być pomocny

Nie wydaje mi się, żeby to była pomyłka przy ph gleby na poziomie 4,2, poziomie odpowiedniejszym dla borówek.

_________________
mów mi Małgorzato

2 worki to 50 albo częściej 100 kg/ha, niezależnie od tego co to jest to b. mało.

_________________
Pozdrawiam,

J

[list=][/list]
Wcześniej była szczegółowa informacja "3,5-4 t/ha". Zuzanna pisała o 40 kg na AR, a że worki bywają różne, to pewnie uwaga o 2 workach jest luźną uwagą.

_________________
mów mi Małgorzato

Siarczanu potasu zalecili 100-120kg/ ha. Nawozy dla rolników są pakowane w workach po 50 kg .Stąd że 2 worki na ha.

Nie do końca, dużym problemem przy stosowaniu środków systemicznych w okresie intensywnego wzrostu jest to że bardzo szybko następuje duży przyrost masy rośliny a co za tym idzie równie szybko spada % zawartość substancji aktywnej w roślinie (efekt rozcieńczenia) i skuteczność środka.

A tak w ogóle to znów ciekawy offtop, temat jest o nawożeniu.

Wracając do nawożenia, 2 worki siarczanu potasu Ok., z tym że to było bardziej przy problemach z pH i wapnie i do tego się odniosłem w poprzednim poście. 3,5-4 tony wapna z zalecenia to zbyt dużo w przypadku już rosnących roślin (jeżeli oczywiście już rosną a nie jest to przygotowanie pod nasadzenia).

Jeżeli chodzi o potas to czy w zaleceniach było o 100-120 kg siarczanu potasu czy K2O (ok. 50 % zawartość K2O w siarczanie czyli 200-240 kg siarczanu K/ha)?

_________________
Pozdrawiam,

J

Sorry w takim razie za zamieszanie

_________________
mów mi Małgorzato

Widzę, że temat trochę się rozwinął więc więcej szczegółów:
Powyższe badanie dotyczyło nowego kawałka, który przylega do istniejącej już winniczki. Chodziło o odpowiednie przygotowanie podłoża pod nowe nasadzenia jesienią 2011 roku lub wiosną 2012.
Przy zakładaniu winniczki (ok 10ar, ugór od 10lat) w 2008 nie zrobiłem analizy. Sypnąłem "tylko na oko" trochę wapna jesienią, bo sąsiad rolnik powiedział, że gleba trochę kwaśna.
Wiosną 2009 wysadzałem sadzonki w dołki zaprawiane obornikiem i odkwaszonym torfem.
Wiosną 2010 sypnąłem w pasy z roślinkami worek (25kg) Azofoski.

Obecnie, jako że to bedzie trzeci rok i liczę na jakiś zbiór, chcę doprowadzić do ładu również istniejącą winnicę z nasadzeniami i mam zamiar wykorzystać uzyskane badania do poprawy jakości gleby w istniejącej winnicy.

Stąd wapnowanie m.im wapnem węglanowym (a nie tlenkowym), by nie popalić korzeni roślinek.
Stąd nawożenie siarczanem potasu w dwóch dawkach - jesienią i wiosną.

Oczywiście "nowy" kawałek, to przedłużenie istniejącej winnicy i z grubym przybliżeniem przyjmuję uzyskane winiki takie same dla całego obszaru.

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie