Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 07:57

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 9 stycznia 2019, 08:47 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 27 marca 2009, 01:00
Posty: 188
Lokalizacja: Bytom _ Galewice
piotr85 napisał(a):
Stary klasyk, kiedyś już tu było. Dla powtórki jak to się robi na Słowienii. https://www.youtube.com/watch?v=vGN1ABFwYvI i to tak samo. Ale właśnie wyraża o co w tym chodzi. https://www.youtube.com/watch?v=cGo9lqCNDlg

Ciekawe. Tylko to na obszarowe winnice a może tak??
https://www.youtube.com/watch?v=-DeORc7WpC8

Jak ktoś ma taki wieloletni krzew, niestety ja wykopałem wiele swoich ze szpaleru wsadziłem nowe a można było tak. Mądry ........


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 stycznia 2019, 07:14 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): środa, 15 czerwca 2016, 18:00
Posty: 130
Lokalizacja: Mędrzechów 168 m n.p.m.
raczek napisał(a):
piotr85 napisał(a):
Stary klasyk, kiedyś już tu było. Dla powtórki jak to się robi na Słowienii. https://www.youtube.com/watch?v=vGN1ABFwYvI i to tak samo. Ale właśnie wyraża o co w tym chodzi. https://www.youtube.com/watch?v=cGo9lqCNDlg

Ciekawe. Tylko to na obszarowe winnice a może tak??
https://www.youtube.com/watch?v=-DeORc7WpC8

Jak ktoś ma taki wieloletni krzew, niestety ja wykopałem wiele swoich ze szpaleru wsadziłem nowe a można było tak. Mądry ........


Chciałbym kolego zauważyć że u nas to raczej niewykonalne bo soki będą krążyć a jakbyś zaczął w marcu to pewnie by odrzucilo zraza bo za zimno


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 stycznia 2019, 21:59 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 29 marca 2011, 21:54
Posty: 712
Lokalizacja: Maciejowice k/ Krakowa
KamiJas napisał(a):
raczek napisał(a):
piotr85 napisał(a):
Stary klasyk, kiedyś już tu było. Dla powtórki jak to się robi na Słowienii. https://www.youtube.com/watch?v=vGN1ABFwYvI i to tak samo. Ale właśnie wyraża o co w tym chodzi. https://www.youtube.com/watch?v=cGo9lqCNDlg

Ciekawe. Tylko to na obszarowe winnice a może tak??
https://www.youtube.com/watch?v=-DeORc7WpC8

Jak ktoś ma taki wieloletni krzew, niestety ja wykopałem wiele swoich ze szpaleru wsadziłem nowe a można było tak. Mądry ........


Chciałbym kolego zauważyć że u nas to raczej niewykonalne bo soki będą krążyć a jakbyś zaczął w marcu to pewnie by odrzucilo zraza bo za zimno


Wykonalne, sam sprawdzilem. Zaszczepilem pien Schuylera dwoma zrazami Fateaski Negry. Miejsce szczepienia dobrze obwiazalem parciana, czarna, tasma samochodowa. Ona jest troche z klejem wiec ladnie przylega. Na to zrobilem z elektrod taki maly stelaz i na niego zalozylem worek foliowy. W dzien mialy cieplo i wilgotno bo w nocy skraplala sie woda. Calosc na dole obsypalem ziemia aby wiatr nie porwal. Robilem to w polowie kwietnia, przy ladnej pogodzie. Zaraz w pierwszym roku wyrosly dwie 2m potezne latorosla, grube na palec. W sierpniu chcialem zdjac tasme izolacyjna ale chyba za wczesnie bo wiatr wylamal jedna latorosl. Po dwoch latach krzak wykopalem bo mimo silnych przyrostow nie owocowal.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 stycznia 2019, 22:48 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): poniedziałek, 21 maja 2018, 18:04
Posty: 297
Lokalizacja: Wilczyce, Wrocławski
yureq napisał(a):
Wykonalne, sam sprawdzilem. Zaszczepilem pien Schuylera dwoma zrazami Fateaski Negry. Miejsce szczepienia dobrze obwiazalem parciana, czarna, tasma samochodowa. Ona jest troche z klejem wiec ladnie przylega. Na to zrobilem z elektrod taki maly stelaz i na niego zalozylem worek foliowy. W dzien mialy cieplo i wilgotno bo w nocy skraplala sie woda. Calosc na dole obsypalem ziemia aby wiatr nie porwal. Robilem to w polowie kwietnia, przy ladnej pogodzie. Zaraz w pierwszym roku wyrosly dwie 2m potezne latorosla, grube na palec. W sierpniu chcialem zdjac tasme izolacyjna ale chyba za wczesnie bo wiatr wylamal jedna latorosl. Po dwoch latach krzak wykopalem bo mimo silnych przyrostow nie owocowal.


Na to czekałem!

Sam zastanawiam się nad tą metodą, ale ciągle czytam że się nie da a nikt nie pisze o własnym doświadczeniu.
Dzięki.
Letem na pewno napiszę o własniej próbie.

_________________
Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 11 stycznia 2019, 23:17 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3289
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
yureq napisał(a):
...Po dwoch latach krzak wykopalem bo mimo silnych przyrostow nie owocowal.
I dlatego na starych krzewach, żeby mieć pewność owocowania szczepię minimum po 2 różne odmiany (chyba, że już kiedyś było przyjęcie i owocowanie danej odmiany). Z powodu zimniejszego (niż np. we Włoszech) klimatu szczepię "... w zielone" koniec maja/początek czerwca.
W tym roku dla porównania będę także szczepił wczesną wiosną. Wybrane krzewy "zaatakuję na raty": 1. na początku sezonu skracam pień i "wbijam się" w niego w klin 2 zdrewniałymi zrazami, zabezpieczam "petem"/folią dla podniesienia temperatury i czekam. Jeśli nie ruszy to czekam na "wilki" i w nie szczepię "zielone w zielone" lub "zdrewniałe w zielone" w czerwcu (ta metoda się u mnie sprawdza, w "wilki" też się udaje).

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 12 stycznia 2019, 08:10 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 29 marca 2011, 21:54
Posty: 712
Lokalizacja: Maciejowice k/ Krakowa
Mnie zalezalo na odmianie Feteasca Neagra. Kiedys pilismy wino na Enoexspo w Krakowie i bylo rewelacyjne. Niestety ta odmiana jest strasznie malo plenna i stracilem do niej cierpliwosc. Oprocz tego co szczepilem posadzilem jeszcze 6 krzakow z roznych zrodel. Dwa szczepione. Niestety po 4 latach zaden krzak jeszcze nie dal zadnego grona mimo ze rosna dosc mocno. Maja u mnie ostatni rok i pod szpadel.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 12 stycznia 2019, 22:24 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 11 stycznia 2014, 19:01
Posty: 297
Lokalizacja: centrum-Okolice Rawy Mazowieckiej
Witam.
Jeżeli chodzi o moje szczepienia w sezonie 2018 przyjęło się ponad 75% szczepień. Szczepienia prowadzone metodą zdrewniałe w zielone początkiem czerwca. ( oczywiście mowa o szczepieniach ,które zdrewniały) Myslę ,że przyszły sezon znów stanie się poligonem dla szczepień nowych odmian . Planuję naszczepić ponad 25 nowych odmian winorosli -myślę ,że z dobrym skutkiem . Liczę ,że pogoda nie spłata psikusa a późna wiosna okażę się sucha i ciepła ( przede wszystkim nocne temperatury przynajmniej pierwsze 10 dni po szczepieniu co jest bardzo ważne przy zrastaniu i tworzeniu kalusa w miejscu szczepienia - reszta do opanowania .
Pozdrawiam Jacek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2019, 00:08 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3289
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
jackblack napisał(a):
Witam.
Jeżeli chodzi o moje szczepienia w sezonie 2018 przyjęło się ponad 75% szczepień. Szczepienia prowadzone metodą zdrewniałe w zielone początkiem czerwca...
To trzeba pogratulować, bo 75% w naszym klimacie to bardzo dobry wynik. :thumbup: To teraz "bardziej świeży" lub "młodzi" adepci sztuki szczepień popadną w hurra optymizm :wink: więc żeby nie było potem zbędnych rozczarowań :wink: to kubełek zimnej wody od razu (ale i wskazówka): "konieczna jest wiedza, doświadczenie, obserwacja, trening" bo szczepienia winorośli to sztuka, to rzemiosło artystyczne. Sukces osiąga się "rozgryzając" wiele elementów: znajomość budowy krzewu i jego przygotowanie, świadomość niuansów zastosowanej metody, pogoda, temperatura i odpowiedni czas, miejsce i precyzja cięcia, średnica i dopasowanie zrazu, siła docisku, sztuka owijania, dobór narzędzi i materiałów, ostrzenie narzędzia, zabezpieczenie przed mrozem i ewentualnie wiatrem... i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy... I pewnie "zagwozdka" typu czy "genetycznie" to się jeszcze zgra... Sam chętnie bym jeszcze przeczytał książkę na ten temat (ale czy w ogóle taka jest?)

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2019, 10:33 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 11 stycznia 2014, 19:01
Posty: 297
Lokalizacja: centrum-Okolice Rawy Mazowieckiej
....myślę ,że ten dobry wynik to efekt wczesnej i ciepłej wiosny i pewne niuanse wiedzy praktycznej to co Sławku wymieniłeś (wiedza ,praktyka ,obserwacje i właściwe terminy przy szczepieniu tej trudnej do okiełznania rośliny )-po prostu cierpliwość, wiedza , praktyka i co najważniejsze ,warunki pogodowe no i oczywiście dobrze zdrewniałe i dobrze przechowane sztoberki (nie muszą być imponująco grube ,ja z reguły najbardziej jestem zadowolony od 4-7 mm -najlepsze efekty) . Każdy rok bywa inny i średnia też może odbiegać od oczekiwań dlatego jeżeli tylko posiadam więcej materiału to staram sie zaszczepić więcej daną odmianą by zwiększyć prawdopodobieństwo uzyskania pozytywnych efektów szczepienia danej odmiany . W nowym sezonie życzę wszystkim udanych efektów szczepienia a przy tym dużo cierpliwości i wytrwałości .
Pozdrawiam Jacek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2019, 17:25 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 943
Lokalizacja: małopolska
yureq napisał(a):
Mnie zalezalo na odmianie Feteasca Neagra. Kiedys pilismy wino na Enoexspo w Krakowie i bylo rewelacyjne. Niestety ta odmiana jest strasznie malo plenna i stracilem do niej cierpliwosc. Oprocz tego co szczepilem posadzilem jeszcze 6 krzakow z roznych zrodel. Dwa szczepione. Niestety po 4 latach zaden krzak jeszcze nie dal zadnego grona mimo ze rosna dosc mocno. Maja u mnie ostatni rok i pod szpadel.
Faktycznie chyba nie ma sensu uprawiać u nas tej odmiany na wino. W dużych formach i przy długim cięciu jakoś owocuje ale raczej nie będzie to więcej niż 0.5kg/m2. Poza tym u nas w Małopolsce nie dojrzeje wystarczająco z wyjątkiem najlepszych sezonów. Odporność jako taka tylko na mączniaka prawdziwego. Tak więc mimo genialnego wina jakie daje - trzeba poszukać wcześniejszych i plenniejszych odmian.

Odnośnie szczepienia - od kilku lat kupuję ukorzenione sadzonki podkładek lub sadzonki odmian szczepionych na podkładkach które mnie interesują i po odcięciu główki zaszczepiam na nie moje odmiany. Dzięki temu jestem o rok do przodu bo mam sadzonki z dobrze rozwiniętym system korzeniowym. Jest z tym trochę zabawy bo przy zrastaniu podkładki i zrazu automatycznie puszcza pąk i trzeba później cieniować szparagi przed wysadzeniem ale moim zdaniem warto. Skuteczność oceniam na 95-99% przy użyciu armatorskich narzędzi - sekator omega.

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2019, 21:58 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3289
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Budzik napisał(a):
...Odnośnie szczepienia - od kilku lat kupuję ukorzenione sadzonki podkładek lub sadzonki odmian szczepionych na podkładkach które mnie interesują i po odcięciu główki zaszczepiam na nie moje odmiany. Dzięki temu jestem o rok do przodu bo mam sadzonki z dobrze rozwiniętym system korzeniowym. Jest z tym trochę zabawy bo przy zrastaniu podkładki i zrazu automatycznie puszcza pąk i trzeba później cieniować szparagi przed wysadzeniem ale moim zdaniem warto. Skuteczność oceniam na 95-99% przy użyciu armatorskich narzędzi - sekator omega.
Na starych, dużych krzewach bardzo wiele zależy od temperatury a nie mamy na nią zbytniego wpływu, bo szczepienia są wysoko (u mnie najdalej udane szczepienie jest ok. 6 m od korzenia). Natomiast przy sadzonkach wydaje się, że pewien manewr jest (osłonięcie, okrycie?). Stąd zapytam: Czy sadzonki po zaszczepieniu są przechowywane w ciepłym pomieszczeniu czy od razu wsadzane w miejsce docelowe? W jakim terminie to się dzieje? Robisz coś, żeby podnieść temperaturę w miejscu zrastania? Stosujesz jakieś okrywanie? Możesz coś więcej napisać o wspomnianym "cieniowaniu". Czy uważasz, że jest możliwe użycie sekatora omegi w szczepieniu "zielone/zdrewniałe w zielone" uwzględniając delikatność tkanki młodych przyrostów?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 14 stycznia 2019, 08:49 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 3 lutego 2013, 16:21
Posty: 450
Lokalizacja: Kłobuck (koło Częstochowy)
Czy sztobry przeznaczone do szczepienia jakoś specjalnie są przygotowane ?
Np. moczenie, zamrażanie, ogrzewanie, kiedy się zabrać za przygotowanie sztobrów ?
Bardzo dużo pisane jest na temat ostrzenia noża a prawie nic o trikach i szczegółach dotyczących sztobrów ( zrazów).

_________________
per aspera ad astra


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 14 stycznia 2019, 09:13 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 943
Lokalizacja: małopolska
sajko71 napisał(a):
Czy sadzonki po zaszczepieniu są przechowywane w ciepłym pomieszczeniu czy od razu wsadzane w miejsce docelowe? W jakim terminie to się dzieje? Robisz coś, żeby podnieść temperaturę w miejscu zrastania? Stosujesz jakieś okrywanie? Możesz coś więcej napisać o wspomnianym "cieniowaniu". Czy uważasz, że jest możliwe użycie sekatora omegi w szczepieniu "zielone/zdrewniałe w zielone" uwzględniając delikatność tkanki młodych przyrostów?

Sadzonki po zaszczepienie i zawoskowaniu trafiają do chłodnej piwnicy gdzie są układane miejscem szczepienia na kablu grzewczym z warstwą torfu, przysypywane w całości torfem i przykrywane folią. Torf zwilżam co 1-2 dni bo szybko przesycha. Szczepię w kwietniu tak żeby w maju wysadzić do gruntu. Podczas zrastania puszczają pąki na zrazie (szparagi) dlatego później umieszczam sadzonki w cieniu, w dużych donicach z torfem na ok. 2 tygodnie, stopniowo je hartując. Pewnie można by je wysadzić od razu do gruntu bo jak słońce spali szparagi to puszczą jeszcze pąki zapasowe.
Myślę że sekator omega nada się również do zielonego pod warunkiem dobrego dopasowania obu elementów.

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 14 stycznia 2019, 14:25 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 14 lipca 2016, 13:01
Posty: 243
Lokalizacja: Kraków/Jura
Jerzy1957 napisał(a):
Czy sztobry przeznaczone do szczepienia jakoś specjalnie są przygotowane ?
Np. moczenie, zamrażanie, ogrzewanie, kiedy się zabrać za przygotowanie sztobrów ?
Bardzo dużo pisane jest na temat ostrzenia noża a prawie nic o trikach i szczegółach dotyczących sztobrów ( zrazów).

Pod tym linkiem jest artykuł o szczepieniu w niemieckich szkółkach. https://www.traubenshow.de/images/stori ... lnisch.pdf
Myślę że część procedur jest uniwersalna i może być przydatna do dostosowania do potrzeb małych winoogrodników.

Pozdrawiam,
Arek

_________________
Pozdrawiam,
Arek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 14 stycznia 2019, 14:56 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 14 lipca 2016, 13:01
Posty: 243
Lokalizacja: Kraków/Jura
[/quote]
na drugiej stronie powinno być 6,5cm a nie o długości co najmniej 80 cm i średnicy nie mniejszej niż 0,65 cm,nieprawdaż?[/quote]

Sztobry o średnicy 6,5 cm są chyba rzadko spotykane :shock:

Pozdrawiam,
Arek

_________________
Pozdrawiam,
Arek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Yandex [Bot] i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO