Teraz jest sobota, 13 grudnia 2025, 23:02

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 20:12 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 25 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 121
Lokalizacja: Pszczyna
Postanowiłem ściółkować winnicę skoszoną trawą. Na razie wyściólkowałem jeden rząd i zobaczę jakie będą tego efekty - chodzi mi głównie o stłumienie chwastów.
Grubość warstwy trawy to około 10 cm ale jak oklapnie to będzie jakieś 3-4 cm.

Jakie Wy macie doświadczenia ze ściółkowaniem?

Przy szeregu zalet jedyne co mnie martwi to nornice które lubią się gnieździć pod warstwą skoszonej trawy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 20:30 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 31 lipca 2008, 01:00
Posty: 346
Lokalizacja: Tarnów
Ściółkuje już drugi rok trawą a teraz dodatkowo słomą. Jesienią jak już nie ma co robić to wywracam to wszystko do góry nogami i na wiosnę mam trochę lepszą glebę. Głównie właśnie o to mi chodzi, żeby poprawić strukturę i odczyn mojego fliszu podkarpackiego.

Co do nornic to słownie widziałem jedną i specjalnych śladów ich bytowanie nie stwierdziłem, a jeżeli chodzi o skuteczność, to małe kwiatki się nie przebiją ale są takie co dają radę. Z nimi walczę ręcznie bo problemu większego nie przedstawiają, wychodzą stosunkowo elegancko.

Jeszcze jedna uwaga, trawa, czyli siano stosunkowo szybko "znika", to z koszenia kwietniowego już się prawie rozłożyło tzn chwastów nie odcina od słońca, no ale lało więc miało prawo.

Za tydzień, dwa będę robił badania gleby, zobaczę jakie mam efekty.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 20:55 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 25 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 121
Lokalizacja: Pszczyna
Dzięki.
Ja praktycznie po tygodniowym koszeniu mam trawy na około 20 m2 powierzchni więc trochę mi zajmie wyściółkowanie całej winnicy. Dość późno zacząłem ale powinienem zdążyć w tym roku pokryć to wszystko trawą.

Jesienią faktycznie przejadę to i przeoram.

W którym roku prowadzenia winnicy można już trwale zadarniać międzyrzędzia - ze wszystkimi tego konsekwencjami.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 22:01 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 29 marca 2007, 01:00
Posty: 196
Lokalizacja: Wawa/AOCŁużyce
Ja tak robię tzn. ściółkuję trawą i jest ok póki co, tylko trzeba regularnie dokładać nowej ściętej trawy tam, gdzie się obniża poziom ścioły. Tylko nie wiem, czy jak skopię na jesień, to czy jeszcze będzie jakieś nawożenie azotowe - chyba wszystko wywietrzeje do tego czasu? No i pytanie zdrowotnościowe: czy jak to sobie kompostuje na rabacie, to czy jakieś patogeny glebowe nie mnożą się?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 22:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
Ja mam niestety złe doświadczenia, ale może robię coś źle... :roll:
Założyłam sobie, ze wyściółkuję trawą wysepkę z krzewami owocowymi. Totalna porażka...
Trawę wywalałam dość grubo, a że ciągle jest mokro robi się z niej zgniła ciapa, można w tym ugrzęznąć jak się wdepnie. Niestety moje marzenia o tym, że nie będą rosły tam chwasty też legły w gruzach... chwasty przerastają i rosną ze zdwojoną mocą, są ogromniaste, nie nadążam wyrywać. Dodam, że trawę waliłam grubo, po kilka razy dosypując w to samo miejsce, bo tego materiału u mnie nie brak, ale nie na gołą ziemię tylko właśnie na trawę z chwastami, czyli na to co naturalnie porastało wokół krzewów.
Wygląda to teraz tak, że między krzewy nie da się wejść, bo wszędzie jest gnijąca rozkładająca trawa a na tym wszystkim królują chwaściory i już mi się ich nawet nie chce wyrywać, wiosną wykładam całość agrowłókniną i korą - koniec eksperymentów!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 22:28 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 marca 2007, 01:00
Posty: 180
Lokalizacja: Rzeszów
Nie agrowłókniną a AGROTKANINĄ jest bardzo wytrzymała. Mam tak i jest super


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 22:31 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 marca 2007, 01:00
Posty: 180
Lokalizacja: Rzeszów
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6e9 ... bce94.html


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 23:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Skoszoną trawę najlepiej lekko podsuszyć przed ściółkowaniem. Jeżeli nie ma ku temu warunków, wówczas można rozkładać świeżą , ale warstwę nie grubszą niż 2-3 cm i później sukcesywnie dokładać. 10-cio centymetrowa warstwa świeżo skoszonej trawy zaparza się , filcuje. Dodatkowo wydziela się dużo amoniaku , który może uszkodzić młode sadzonki.
Problem chwastów nie znika całkowicie , ale jest ich o wiele mniej i łatwiej się je usuwa. Praktykowałem to przez 5 lat i byłem zadowolony , jednak w tym roku, ze względu na brak czasu, rozłożyłem agrotkaninę i jestem jeszcze bardziej zadowolony :D

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 29 lipca 2009, 05:13 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 25 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 121
Lokalizacja: Pszczyna
Dzięki
Wypróbuję ściólkowanie ale też agrotkaninę.

Mam jeszcze do wykorzystania matę z wełny szklanej (grubość 1 mm) - pozostałość po PRL-u - i tak się zastanawiam tylko czy ona będzie OK.
Mam ją wyłożoną pod iglakami i przysypaną korą i jest OK. Chwasty się straciły.

Mata szklana jest praktycznie wieczna bo mam ją już 8 lat i nie widać ubytków.

Muszę tylko sprawdzić wodoprzepuszczalność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 29 lipca 2009, 09:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
[quote="wielkamalpa1"]Nie agrowłókniną a AGROTKANINĄ jest bardzo wytrzymała. Mam tak i jest super


Przecież to co Ty masz to mata szkółkarska, której nie trzeba ściółkować.

@aguskac pisze o Agrowłókninie którą trzeba czymś przykryć bo inaczej się rozpada pod wpływem czynników atmosferycznych mimo, że jak twierdzą sprzedawcy ma stabilizator UV.
W tym roku sam się o tym przekonałem, wytrzymała tylko pół roku i już jest cała w strzępach na wysypisku. Wyglądało pięknie ale niestety wyszło to co wyszło.
Teraz planuję międzyrzędzia zadarnić a w rzędach winorośli położyć matę szkółkarską w pasach o szerokości 80cm.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 29 lipca 2009, 09:17 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 października 2008, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: miasto włókniarek
[quote="aguskac"]Ja mam niestety złe doświadczenia, ale może robię coś źle... :roll:
Założyłam sobie, ze wyściółkuję trawą wysepkę z krzewami owocowymi. Totalna porażka...
Trawę wywalałam dość grubo, a że ciągle jest mokro robi się z niej zgniła ciapa, można w tym ugrzęznąć jak się wdepnie. Niestety moje marzenia o tym, że nie będą rosły tam chwasty też legły w gruzach... chwasty przerastają i rosną ze zdwojoną mocą, są ogromniaste, nie nadążam wyrywać. Dodam, że trawę waliłam grubo, po kilka razy dosypując w to samo miejsce, bo tego materiału u mnie nie brak, ale nie na gołą ziemię tylko właśnie na trawę z chwastami, czyli na to co naturalnie porastało wokół krzewów.
Wygląda to teraz tak, że między krzewy nie da się wejść, bo wszędzie jest gnijąca rozkładająca trawa a na tym wszystkim królują chwaściory i już mi się ich nawet nie chce wyrywać, wiosną wykładam całość agrowłókniną i korą - koniec eksperymentów!!


A może trawa była zbyt krótko skoszona i to przez to?

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 29 lipca 2009, 12:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 stycznia 2008, 01:00
Posty: 1519
Lokalizacja: 20 metrów od Warszawy;-D
Ja trawą wykładałam miedzyrzędzia w truskawkach wiosną - dość cienka warstwa, trawa od razu po koszeniu. Potem jeszcze dorzucałam, bo oczywiście schnąc, kurczyła się. W tej chwili tam, gdzie trawy było trochę więcej, jest ona jeszcze trochę widoczna (resztki), a gleba dużo lepsza (wcześniej bardzo zbita). Między winorośle wyrzucam całe kosze trawy, i przynajmniej chroni to przed chwastami. Potem, na jesieni rozgarnę to.

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 29 lipca 2009, 17:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
Mata szkółkarska jest na pewno trwalsza, ale strasznie rozjezdża się na niej kora. Do agrowłókniny dobrze się przyczepia i się tak nie rozsuwa. Mam ją drugi rok, sama ciekawa jestem jak długo wytrzyma. Na wysepkach ozdobnych idealnie mi zdaje egzamin, bo kiedy się rozleci mam nadzieję, że krzewy i byliny będą na tyle duże, że zakryją puste teraz powierzchnie i wystarczy sama kora.
Wiem, że gdyby trawa była podeschnięta byłoby super, ale u nas w tym roku było to nierealne.
Dominika sama widziałaś co się u mnie działo tam gdzie była rzucona ta trawa :roll: 8O a śliskie toto...
Olmek, trawę wykładałam tak by nie dotykała krzewów, bo też miałam obawy czy to im nie zaszkodzi, tyle, że ja wysypywałam za grubo z tego co widzę i się widocznie zaparzyła... Tam gdzie było cieniej błyskawicznie przerastała trawa z zielskiem.
Teraz mam kiszonkę :) Mam nadzieję, że przynajmniej pożywną dla krzewów na przyszły rok jak coś w rodzaju komposto-obornika :lol: :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 29 lipca 2009, 17:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
[quote="MAF"]
A może trawa była zbyt krótko skoszona i to przez to?
Nie rozumiem... ?? Trawa skoszona świetnie odrasta, niestety... jeśli nawet skosiłabym ją zbyt krótko, jaki to ma związek ze ściółkowaniem ?

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 29 lipca 2009, 18:08 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 października 2008, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: miasto włókniarek
Dywaguję teoretycznie. Chodziło mi o to, że dłuższa trawa mniej nasiąka niż drobniejsza"sieczka". Dobrze podsuszone siano jest w tym względzie chyba najlepsze.
No chyba, że mam jakiś błąd w myśleniu :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO