Sadzonki szczepione czy z łozy?? : Uprawa

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » Winorośle » Uprawa

Strefa czasowa: UTC + 1

Sadzonki szczepione czy z łozy??

Strona 1 z 1

[ Posty: 14 ]

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

dargut

Tytuł: Sadzonki szczepione czy z łozy??

Napisane: niedziela, 10 stycznia 2010, 19:03

czeladnik

Dołączył(a): sobota, 24 października 2009, 01:00
Posty: 138
Lokalizacja: SUCHY LAS kPOZNANIA

Mam kolo domu 200m2 dobrej ziemi próchniczej ,chcialbym na wiosne posadzic troche winorosli deserowych i 20sztuk REGENTA na czerwone wino.zastanawiam sie jakie zamowic sadzonki-szczepione na podkladkach,czy z łozy? a jezeli na podkladkach to na jakim typie?

Góra

SwierczynskiMi

Tytuł:

Napisane: niedziela, 10 stycznia 2010, 19:59

przedszkolak

Dołączył(a): piątek, 2 listopada 2007, 01:00
Posty: 50
Lokalizacja: Zielona Góra

Tutaj znajdziesz charakterystykę kilku podkładek:
http://www.sadzonki-winorosli.eu/podkladki.php
Ale jak posiadasz dobrą ziemię to chyba lepiej na własnych korzeniach.
Chyba że chcesz coś zmienić w danej odmianie i bardziej dostosować do twoich warunków glebowych.

Góra

zbyszekB

Tytuł: Re: Sadzonki szczepione czy z łozy??

Napisane: niedziela, 10 stycznia 2010, 20:32

Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7002
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze

[quote="dargut"]Mam kolo domu 200m2 dobrej ziemi próchniczej ,chcialbym na wiosne posadzic troche winorosli deserowych i 20sztuk REGENTA na czerwone wino.zastanawiam sie jakie zamowic sadzonki-szczepione na podkladkach,czy z łozy? a jezeli na podkladkach to na jakim typie?

Ziko
REGENT z łozy - nie do kupienia , no chyba ,że od forumowiczów :lol:

SO4 jest dobra na wszystko :wink:

nawet na odciski :lol:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Góra

wojtekb

Tytuł: Re: Sadzonki szczepione czy z łozy??

Napisane: poniedziałek, 11 stycznia 2010, 07:30

Ekspert

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 1312
Lokalizacja: Bochnia (Ma³opolska)

Moim zdaniem deserowe niech rosną na własnych korzeniach, przerobowe z przeznaczeniem do wyrobu wina polecałbym jednak na podkładce. Żyzna ziemia spowoduje bujny wzrost krzewu, a co za tym idzie, nadmierny rozrost masy zielonej. W odmianach winnych najlepiej byłoby, żeby cała energia rośliny została spożytkowana do wyżywienia gron, łoza jest tu mniej ważnym czynnikiem. Szczepienie na odpowiednich podkładkach wyhamuje nadmierny wzrost rośliny, pozwalając roślinie wytworzyć dobry materiał na wino.

_________________
pozdrawiam Wojtek

Góra

Tomekmiodek

Tytuł:

Napisane: wtorek, 19 stycznia 2010, 23:22

nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 19 stycznia 2010, 01:00
Posty: 9

witam wszystkich , to jest mój pierwszy post na tym forum. cały dzien o tym dziś myślałem teraz już wiem, pozdrawiam

_________________
Miód Tomka

Góra

Wojan

Tytuł:

Napisane: środa, 20 stycznia 2010, 00:17

Kiper

Dołączył(a): poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 01:00
Posty: 566
Lokalizacja: Kraków/Lubaczów, Winnica Finisterre

[quote="Tomekmiodek"]witam wszystkich , to jest mój pierwszy post na tym forum. cały dzien o tym dziś myślałem teraz już wiem, pozdrawiam

8O
witam...yyy
?

_________________
Wojtek

_______________________________
Think you know wine?
Think again

Góra

wolf55

Tytuł:

Napisane: piątek, 5 lutego 2010, 10:16

nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 15 czerwca 2008, 01:00
Posty: 16
Lokalizacja: Wroclaw, Lwówek Sl.

jeśli sadzonki, to tylko tzw profesjonalne na podkładkach, szkodza czasu na kiełkowanie z zapałek lub samodzielne robienie na drutach. Jeśli wystartują będziesz miał wprawdzie radochę i masę przekonywania innych,że wystarczy tak po domowemu, przecież świetnie rośnie, nic nie kosztuje itd. lecz po czasie zaczną się problemy z 1)owocowaniem, 2)chorobami (jeśli nie szczepione) i całe przedsięwzięcie szlag trafi. EFEKT-stracone lata .

Powszechną praktyką jest nasadzanie odmian przerobowych na podkładkach, a deserowych na własnych korzeniach. Sam zakupiłem kilka deserówek (dla mnie zupełna egzotyka) na własnych korzeniach, lecz w sytuacji sąsiadowania ze szczepionymi roślinami podejmuję ryzyko świadomego sprawiania zagrożenia filokserą na danym stanowisku. Słowem wystawiasz karmę dla "zarazy" i prowokujesz.

_________________
pozdrawiam,<br>Krzysztof

Góra

olmek

Tytuł:

Napisane: piątek, 5 lutego 2010, 10:34

Ekspert

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława

[quote="wolf55"] lecz po czasie zaczną się problemy z 1)owocowaniem, 2)chorobami (jeśli nie szczepione)

Konkretnie po jakim czasie i jakie są problemy z owocowaniem i chorobami na nieszczepionych krzewach ?

[quote="wolf55"] szkodza czasu na kiełkowanie z zapałek lub samodzielne robienie na drutach

8O , a jaśniej ?

[quote="wolf55"] Sam zakupiłem kilka deserówek (dla mnie zupełna egzotyka) na własnych korzeniach

Egzotyka powiadasz , a czy Syrah , czy Merlot to nie większa egzotyka ?

_________________
Pozdrawiam Kuba

Góra

Misza

Tytuł:

Napisane: piątek, 5 lutego 2010, 11:53

Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4616
Lokalizacja: Rybnik

[quote="wolf55"]jeśli sadzonki, to tylko tzw profesjonalne na podkładkach,

Taaa... i to najlepiej z firmy która oprócz handlu niemieckimi sadzonkami zajmuje się jeszcze tłumaczeniami i sprzedażą bielizny.
@wolg wybacz tą bezpośredniość, ale zarejestrowałeś się 1,5 roku temu, nie za bardzo orientujesz się w tematach archiwalnych, a nagle twoja aktywność gwałtownie wzrasta. Przypadek? :wink:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Góra

jantar

Tytuł:

Napisane: piątek, 5 lutego 2010, 12:08

Kiper

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 752
Lokalizacja: lubuskie, Sulechów - winnica Katerina

[quote="wolf55"]lecz po czasie zaczną się problemy z 1)owocowaniem, 2)chorobami (jeśli nie szczepione) i całe przedsięwzięcie szlag trafi. EFEKT-stracone lata

Jeżeli wierzysz w te głupoty, które tu wypisujesz, to twoja sprawa, ale czemu robisz wodę w głowach nowych, początkujących forumowiczów?

Rośliny na własnych korzeniach rosną bardzo dobrze i nie ma po co demonizować tematu szczepiana. Szepienie przede wszystkim słuzy maksymalnemy wykorzystaniu materiału genetycznego (z każdego oczka jest sadzonka), zabezpiecza też przed korzeniową formą filoksery (dlatego jest obowiązkowe na zachodzie), ale u nas nie ma to wiekszego znaczenia.

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.

Góra

jantar

Tytuł: Re: Sadzonki szczepione czy z łozy??

Napisane: piątek, 5 lutego 2010, 12:21

Kiper

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 752
Lokalizacja: lubuskie, Sulechów - winnica Katerina

[quote="zbyszekB"] Ziko

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.

Góra

Maciej

Tytuł:

Napisane: piątek, 5 lutego 2010, 14:09

Ekspert

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie

[quote="wolf55"] ...lecz po czasie zaczną się problemy z 1)owocowaniem, 2)chorobami (jeśli nie szczepione)...

Jestem zwolennikiem sadzonek szczepionych, głównie z tego względu, że praktycznie tylko takie są produkowane przez profesjonalne zachodnie szkółki. Jednak dobra sadzonka własnokorzeniowa w wielu przypadkach będzie równie dobra, a czasem lepsza, niz szczepiona.
Co do Twojej wypowiedzi, to z p. 1 - jest dokładnie odwrotnie: winnice własnokorzeniowe owocują DŁUŻEJ, niż szczepione. A wpływ szczepienia na choroby jest ŻADEN (nie wnikając w niuanse związane z wpływem podkładki na wzrost krzewu, zagęszczaniem itp.). Filoksera to nie choroba, a szkodnik. W formie liściowej w Polsce została stwierdzona, w korzeniowej, póki co, nie.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Góra

Dingo

Tytuł:

Napisane: piątek, 5 lutego 2010, 15:25

czeladnik

Dołączył(a): środa, 21 maja 2008, 01:00
Posty: 140
Lokalizacja: wieś; podkarpacka k Mielca

[quote="Misza"][quote="wolf55"]jeśli sadzonki, to tylko tzw profesjonalne na podkładkach,

Taaa... i to najlepiej z firmy która oprócz handlu niemieckimi sadzonkami zajmuje się jeszcze tłumaczeniami i sprzedażą bielizny.
:wink:

Zastanawiam się jak nazwać ten rodzaj reklamy który stosuje w/w firma:
- informacyjna
- wspierająca
- prestiżowa?
Bo z pewnością nie profesjonalna.

Góra

alkor

Tytuł:

Napisane: piątek, 5 lutego 2010, 15:33

Ekspert

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2672
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór

Jakiś wilk się zakradł między owieczki, pewnie ma dobre intencje, ale zawsze można go wywalić za pisanie głupot połączone nachalną promocją.
[quote="wolf55"]sadzonki na sezon 2010 można również zamawiać www.poltranslate...

Nie ma to jak zrobić dobre wrażenie na początku. Sadzonki będą szły jak woda :roll:

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Góra

Strona 1 z 1

[ Posty: 14 ]

Strona główna forum » Winorośle » Uprawa

Strefa czasowa: UTC + 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Yandex [Bot] i 10 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników