Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 20:47

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 27 listopada 2023, 14:54 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 14 lipca 2019, 16:18
Posty: 281
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie, 335 m n. p. m.
Zwracam się z pytaniem bo mam mały dylemat.
Sadzonki przyjadą początkiem grudnia(akcja szybka i niezapowiedziana). Pomijam pogodę bo ziemia pewnie jeszcze zdąży odmarznąć i zamarznąć.
Mam inny problem. U mnie jest glina i kopiąc dół pod sadzonkę robi się naturalna donica. Obawiam się że przy wsadzeniu teraz do takiego dołka nieprzygotowane przez sezon może dochodzić do zalewania wodą sadzonki i w skutek tego jej śmierci.
Mam dwa wyjścia. Zasadzić dość płytko i zrobić dobre kopczyki lub poczekać i zadołować do wiosny?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 listopada 2023, 16:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5465
Lokalizacja: Łódź i okolice
Nie wiem jak w glinie. Ja sadziłem w czwartek ale u mnie na sztych jest już piach.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 listopada 2023, 16:21 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 14 lipca 2019, 16:18
Posty: 281
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie, 335 m n. p. m.
vanKlomp napisał(a):
Nie wiem jak w glinie. Ja sadziłem w czwartek ale u mnie na sztych jest już piach.


No to ułatwia sprawę bo nadmiar wody zostanie odprowadzony a w glinie niestety zalegnie na dłużej...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 listopada 2023, 17:04 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2020, 13:53
Posty: 315
Lokalizacja: Scyzoryków
Twoje obawy są uzasadnione przy mało przepuszczalnej glinie. To co piszesz może pojawiać się po każdych roztopach następujących po falach mrozów powodujących grubszą zmarzlinę - glina dużo głębiej przemarza niż piach.
Bezpiecznym wyjściem byłoby przechowanie sadzonek w pryzmie.

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 listopada 2023, 20:15 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 14 lipca 2019, 16:18
Posty: 281
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie, 335 m n. p. m.
Tak jak myślałem. Ryzykownie sadzic w takie dołki.
Trzeba zrobić pryzmę. Mam też puste grządki podwyższane i może lepiej je wykorzystać?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 listopada 2023, 21:44 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3289
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Przypomnę, że dołki pod sadzonki można wykopać głębsze i na spód dać coś przepuszczalnego (kompost, obornik, ziemia ogrodowa) a nad sadzonkę robi się na zimę kopiec z ziemi i jak przychodzą roztopy to jest duża szansa, że nadmiar wody rozejdzie się na boki.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 listopada 2023, 23:55 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2020, 13:53
Posty: 315
Lokalizacja: Scyzoryków
Grządka podwyższona to jest forma pryzmy, wiec jak najbardziej właściwe miejsce.
sajko71 napisał(a):
Przypomnę, że dołki pod sadzonki można wykopać głębsze i na spód dać coś przepuszczalnego (kompost, obornik, ziemia ogrodowa) a nad sadzonkę robi się na zimę kopiec z ziemi i jak przychodzą roztopy to jest duża szansa, że nadmiar wody rozejdzie się na boki.

Jak przychodzą roztopy, to kopiec z ziemi nad dokiem w mało przepuszczalnej glinie nic nie zmieni.

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 28 listopada 2023, 07:47 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3289
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Trzeba jeszcze, żeby zimą była jakaś warstwa śniegu do roztopienia. :wink:

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 28 listopada 2023, 08:27 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): niedziela, 18 października 2020, 16:10
Posty: 58
Lokalizacja: Kaźmierz k/Szamotuł
W sumie to chyba nie ma większej różnicy pomiędzy sadzeniem teraz a w połowie listopada. Glina zostanie gliną. Zrobiłabym tak jak radzi Slawek - głębsze dołki z przypuszczalnym materiałem pod spod. Jak będzie prawdziwy mroz to te podwyższone grządki przemarzną szybciej niż pożądanie posadzone rośliny. Tez mam gline i tez sadziłam dużo na zimę. Pod kopczykami nic nie wypadło.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 28 listopada 2023, 09:37 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 14 lipca 2019, 16:18
Posty: 281
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie, 335 m n. p. m.
sajko71 napisał(a):
Trzeba jeszcze, żeby zimą była jakaś warstwa śniegu do roztopienia. :wink:


U mnie akurat jest i dużo śniegu i często dzieje się to co pisał goncian. Czyli woda wlewa się do tych dołków ze śniegu czy deszczu.
Sadzilem też i jesienią ale na innym terenie na górce z dużym spadkiem. Tam wiedziałem że prędzej zostanie ta woda odprowadzona. W dodatku miałem przygotowane dołki. Na dno drobne kamienie, nawóz czy kompost oraz wymieszana ziemia rodzima z pięknie przerobioną próchnicą... W takie dołki sadziłem bez obaw.
Teraz sytuacja jest nieco inna. Teren bardziej płaski. Ziemia już trochę przymarznięta więc powierzchniowo i pewnie też podpowierzchniowo będzie wlewać się tam woda bo ma naturalne ujście.
U mnie na glinie obserwuje takie zjawisko że na powierzchni robi się błoto i woda sobie spływa powierzchniowo przy dużych opadach przy śniegu nasiaka powolutku jak gąbka.
Później w takim wykopanym dołku widzę jak na 15-20 cm wysiąka ta woda wprost do dołka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 2 grudnia 2023, 10:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5943
Lokalizacja: dolnośląskie
winluk napisał(a):
Zwracam się z pytaniem bo mam mały dylemat.
Sadzonki przyjadą początkiem grudnia(akcja szybka i niezapowiedziana). Pomijam pogodę bo ziemia pewnie jeszcze zdąży odmarznąć i zamarznąć.
Mam inny problem. U mnie jest glina i kopiąc dół pod sadzonkę robi się naturalna donica. Obawiam się że przy wsadzeniu teraz do takiego dołka nieprzygotowane przez sezon może dochodzić do zalewania wodą sadzonki i w skutek tego jej śmierci.
Mam dwa wyjścia. Zasadzić dość płytko i zrobić dobre kopczyki lub poczekać i zadołować do wiosny?

Przeczytałem opis i nie pojmuje kilku spraw. Co ma glina do "naturalnej donicy" w ziemi? Jak zostawisz zagłebienie , to będzie , jak usypiesz górke lub kopiec (zalecane) , to nie będzie i rodzaj gleby nie ma nic do rzeczy. Następne cyt" nieprzygotowane przez sezon" ...skąd takie założenie? Sadzonki po pełnym sezonie ukorzeniania powinny być przygotowne, na najgorsze. Podstawa do dalszego dywagowania to wiedza nt. tych sadzonek. Co to za materiał? Wg mnie, w oparciu o dotychczczasowe doświadczenia, najlepszym sposobem przechowania zimowego, jest posadzenie w miejscu docelowym i solidne okopczykowanie. Tak naprawdę dwie alternatywy, które zakładasz, to, to samo. Inny jest tylko sposób postępowania po zakończeniu przechowania. Przed posadzeniem dobrze jest sadzonkę przyciąć i zawoskować (najlepiej podwójna warstwą wosku) nad pakami, z których będziemy wyprowadzać latorośle. Wosk zabezpieczy przed infekcją odglebową, trochę też przed mrozem i opóźni wiosenny start , co zmniejszy ryzyko uszkodzeń wiosennymi przymrozkami. Jeżeli sadzonki przyjdą przycięte i woskowane to oczywiście nie trzeba powtarzać tych czynności.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 5 grudnia 2023, 08:59 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 lutego 2019, 20:40
Posty: 126
Lokalizacja: Wińsko, Dolny Śląsk
Mnie się udało wstrzelić tuż przed ochłodzeniem i posadziłem w miejsca docelowe. Część w ciężkiej ziemi przy rowie melioracyjnym, gdzie w dołkach była woda. Ryzyk fizyk, zobaczymy, czy to przeżyją.
A co do kopczykowania, to wymyśliłem patent, nie wiem, czy poprawny, ale na pewno wygodny. Otóż, z grubej folii, takiej do fundamentów zrobiłem tuleje o fi ok. 18-20cm i h ok. 25cm. (Łączyłem zszywaczem biurowym). Taki "kondonik" nakładam na sadzonkę i zasypuję lekką, piaszczystą ziemią lub po prostu drobnym piaskiem.
Plusem tego jest, że się ziemia nie rozłazi z czasem jak w przypadku zwykłych kopczyków.

_________________
Przerabiam duże beczki na mniejsze.
http://lipinskimetalart.blogspot.com/2021/01/cos-z-zupenie-innej-beczki.html?m=1


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 grudnia 2023, 18:17 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 01:00
Posty: 673
Lokalizacja: Opoczno, 206 mnpm
Nie wiem, czy to dobry pomysł. Obyś nie „ukisił” sadzonek w tych kondomach foliowych.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 21 grudnia 2023, 12:46 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 963
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
Moje spostrzeżenia z sadzenia w glinie są takie że wychodzi to słabo jak jest dużo wilgoci w glebie. Dół jaki się wykopie jest swoistym pojemnikiem na wodę i jeśli do środka wsypiesz lepszej/przepuszczalnej ziemi to na wiosnę masz sadzonkę w pływającym bagienku.
Osobiście wolę zakopczykować sadzonki w przepuszczalnej pryzmie i na wiosnę dopiero wysadzać w miejsca docelowe jak gleba nieco obeschnie. Pryzmy niczym nie przykrywam, żadnymi foliami itp.
To sprawdzony i najbezpieczniejszy sposób przechowania sadzonek.
Czasem nawet na wiosnę wysadzam do doniczek i dopiero po przymrozkach w maju wysadzam na miejsca docelowe. Ma to dodatkowy plus że w doniczce słońce szybciej nagrzewa korzenie co dodatkowo przyspiesza wzrost sadzonki. W maju zazwyczaj mają już ładne liście.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 21 grudnia 2023, 16:24 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 14 lipca 2019, 16:18
Posty: 281
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie, 335 m n. p. m.
Myślę dokładnie tak samo jak Ty.
Dlatego też zakopczykowalem przybyłe sadzonki i czekam wiosny.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], jureki, Konrad02 i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO