Teraz jest wtorek, 6 maja 2025, 08:21

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 22 grudnia 2023, 13:45 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5943
Lokalizacja: dolnośląskie
McGr3gor napisał(a):
Moje spostrzeżenia z sadzenia w glinie są takie że wychodzi to słabo jak jest dużo wilgoci w glebie. Dół jaki się wykopie jest swoistym pojemnikiem na wodę i jeśli do środka wsypiesz lepszej/przepuszczalnej ziemi to na wiosnę masz sadzonkę w pływającym bagienku.
Osobiście wolę zakopczykować sadzonki w przepuszczalnej pryzmie i na wiosnę dopiero wysadzać w miejsca docelowe jak gleba nieco obeschnie. Pryzmy niczym nie przykrywam, żadnymi foliami itp.
To sprawdzony i najbezpieczniejszy sposób przechowania sadzonek.
Czasem nawet na wiosnę wysadzam do doniczek i dopiero po przymrozkach w maju wysadzam na miejsca docelowe. Ma to dodatkowy plus że w doniczce słońce szybciej nagrzewa korzenie co dodatkowo przyspiesza wzrost sadzonki. W maju zazwyczaj mają już ładne liście.


Nie rozumiem, dlaczego z góry zakładacie, że gleba zimą będzie aż tak bardzo nasączona wodą, że wszystko musi pływać, a z kolei wiosną to będzie sucho? Równie dobrze może być odwrotnie. Poza tym po pierwszej zimie, przecież przyjdzie kolejna i kolejna...., i prędzej czy później sadzonka musi się zmierzyć z trudnymi warunkami jakie niesie ze sobą gliniasta ziemia. Moim zdaniem im szybciej przejdzie okres adaptacyjny, tym lepiej. Silna, dobrze ukorzeniona ,sadzonka gołokorzeniowa, powinna być jesienią gotowa, do sadzenia w grunt i moim zdaniem nie ma sensu odraczać tego moment. Nie uważam również żeby wsadzanie wiosną takiej sadzonki do doniczki służyło jej wzmocnieniu. Jedyny plus jaki wypływa z okresowego przetrzymania jej w doniczce, to ochrona przed przymrozkami, pod warunkiem , że zadbamy o przenoszenie doniczki do pomieszczeń, gdzie nie dosięgnie jej wiosenny mróz, występujący nocą. W żaden, jednak sposób ograniczona doniczką, do minimum, bryła korzeniowa, nie wpłynie na wzmocnienie systemu korzeniowego. Wręcz przeciwnie, w doniczkach sadzonki tworzą systemy korzeniowe innego typu niż w gruncie i "dręczenie" sadzonki w doniczce nie wpłynie pozytywnie na rozwój krzewu. Jest jeszcze jeden ewentualny minus, sadzenia wiosną sadzonek gołokorzeniowych do doniczek. Taka sadzonka doniczkowa nadal ma system korzeniowy szkieletowy, który słabo zespala, albo i wcale nie zespala bryły korzeniowej i przy przesadzaniu po miesiącu, dwóch czy nawet trzech, prawdopodobieństwo, że bryła się rozpadnie przy przesadzaniu jest duże, a to nie jest korzystne. Myślę, że warto to wszystko brać pod uwagę. Ja rekomenduję aby sadzonki z gołym korzeniem, kupowane jesienią, sadzić niezwłocznie w miejscach docelowych, zabezpieczać kopcami i nie kombinować.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 22 grudnia 2023, 18:07 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2020, 13:53
Posty: 315
Lokalizacja: Scyzoryków
kapitan napisał(a):
........... Nie rozumiem, dlaczego z góry zakładacie, że gleba zimą będzie aż tak bardzo nasączona wodą, że wszystko musi pływać, a z kolei wiosną to będzie sucho? Równie dobrze może być odwrotnie. Poza tym po pierwszej zimie, przecież przyjdzie kolejna i kolejna...., i prędzej czy później sadzonka musi się zmierzyć z trudnymi warunkami jakie niesie ze sobą gliniasta ziemia. Moim zdaniem im szybciej przejdzie okres adaptacyjny, tym lepiej. Silna, dobrze ukorzeniona ,sadzonka gołokorzeniowa, powinna być jesienią gotowa, do sadzenia w grunt i moim zdaniem nie ma sensu odraczać tego moment. ..............

Ja uważam, że właściwe wnioski już padły w tym wątku – i nie tylko ze strony autora, ale też i innych doświadczonych tym problemem forumowiczów. Opinia kolegi kapitan tego nie zmieni. Ja pisałem o tym nie tylko z własnego doświadczenia związanego z uprawą winorośli, ale też z zawodowego punktu związanego z projektowaniem posadowienia budynków i budowli w wykopach w gruntach gliniastych (czytaj małoprzepuszczalnych), bo pewna analogia występuje.
Jeśli ma się taki grunt, to każdy nieodwadniany wykop (u nas dołek pod sadzonkę) wypełniony jest najpierw małozagęszczonym materiałem zasypowym (u nas mieszanką ziemi w której sadzimy sadzonkę) z dużą ilością porów, które szybko są wypełniane wodą z opadów atmosferycznych lub roztopów. Przy sporej nieprzepuszczalności rodzimego ośrodka gruntowego dochodzi do krótszego lub dłuższego (to już zleży od aktualnych warunków atmosferycznych, które przecież trudno przewidzieć) zalegania w nim wody. A tego właśnie nie lubią nasze młodziutkie sadzonki. Wypadanie części sadzonek w konsekwencji czasowego podtopienia niestety występuje. Ale z biegiem czasu materiał zasypowy w wykopie/dołku ulega naturalnej stabilizacji i zagęszczeniu, poprzez co zmniejsza się różnica pomiędzy parametrami gruntu rodzimego i zasypowego. I to właśnie tłumaczy, że posadzone wiosną sadzonki w takich trudnych lokalizacjach, mając za sobą cały sezon wegetacyjny są już zdecydowanie lepiej przygotowane do ich pierwszej zimy, ale przede wszystkim mają już dużo mniejsze ryzyko podtopienia.

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 22 grudnia 2023, 18:48 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 14 lipca 2019, 16:18
Posty: 281
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie, 335 m n. p. m.
Ja jeszcze dodam oprócz tego co wyżej, że sadząc wiosną kwiecień/maj przyroda rusza do życia z kopyta. Woda nawet jak jest to odprowadzana i pobierana przez roślinność dosyć szybko. Poprostu jest duże zapotrzebowanie dookoła na wodę. To są całkiem inne warunki niż w zimie gdzie dochodzi do zamarzania i odmarzania oraz spływu tej wody do dołków.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 22 grudnia 2023, 21:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5943
Lokalizacja: dolnośląskie
goncian napisał(a):
I to właśnie tłumaczy, że posadzone wiosną sadzonki w takich trudnych lokalizacjach, mając za sobą cały sezon wegetacyjny są już zdecydowanie lepiej przygotowane do ich pierwszej zimy, ale przede wszystkim mają już dużo mniejsze ryzyko podtopienia.
[/quote]

Rozumiem , że każdy ma prawo do własnego zdania i argumentacji (nawet przedziwnej) i szanuję to. Trudno mi jednak zrozumieć argumentację, którą zacytowałem. Cóż takiego może się wydarzyć, w tej samej sadzonce gołokorzeniowej, w okresie zimowego przechowywania? Zadziwjające jest stwierdzenie, że sadzonka taka, będąca po pełnym sezonie ukorzeniania, wprowadzona w stan spoczynku, jesienią nie jest gotowa, a wiosną (np po przechowaniu w chłodni lub kopcu) już jest gotowa, a raczej bardziej gotowa do sadzenia ? Może zostałem źle zrozumiany, dlatego zwracam jeszcze raz uwagę, że rozmawiamy o tym, czy taką sadzonkę jak na zdjęciu, sadzić w grudniu w miejscu docelowym, czy też przechować, w jakiś bliżej nie określony sposób i posadzić wiosną lub upchnąć w doniczkę i "dręczyć" przez kilka dodatkowych miesięcy.


Załączniki:
małe.jpg
małe.jpg [ 97.85 KiB | Przeglądane 883 razy ]

_________________
****
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 23 grudnia 2023, 01:23 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2020, 13:53
Posty: 315
Lokalizacja: Scyzoryków
winluk napisał(a):
.......... U mnie jest glina i kopiąc dół pod sadzonkę robi się naturalna donica. ..........

To nie jest przedziwna argumentacja - przypomnę, że w tym wątku dyskutujemy o ryzyku zimowego sadzenia w małoprzepuszczalnym gruncie gliniastym, a nie o kondycji jakiś konkretnych sadzonek. Przytoczony cytat nie jest argumentacją, a jedynie wnioskiem.

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 23 grudnia 2023, 08:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5943
Lokalizacja: dolnośląskie
Od przeszło 20 lat sadzę winorośl w takiej glinie. Warstwa orna to ok 30 cm , a głębiej lita glina, taka na cegły. Dzisiaj, po wielu dniach opadów, wszystkie młode nasadzenia stoją u mnie w wodzie. Jestem jednak spokojny, bo wiem, że sobie poradzą. Nie są to idealne warunki do wzrostu winorośli, ale takie mam i nic na to nie poradzę. Po latach uprawy w takich warunkach, wiem, że winorośl wytrzyma bardzo dużo. Kluczowe w takiej (i nie tylko takiej) sytuacji jet użycie odpowiednio silnego materiału nasadzeniowego. Jeżeli mamy słabe sadzonki, to lepiej nie sadzić ich w sposób powszechnie zalecany tj na głębokość 20-30 cm, a płytko tak jak do ukorzeniania, na wzniesieniu (redlina), okryć czarną folią i poświęcić kolejny sezon na wzmocnienie systemu korzeniowego. Takie sadzenie, z uwagi na groźbę przemarznięcia i tak słabych korzeni, oczywiście robimy wiosną. Po drugim sezonie takiego ukorzeniania sadzonka będzie gotowa do sadzenia w sposób docelowy. Przesadzamy ją odpowiednio, jesienią. Skoro uznano już wcześniej, że temat został wyczerpany, to też tak uznaję.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 23 grudnia 2023, 19:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Sadzić w grudniu czy zabezpieczyć do wiosny?
Kapitanie,
jesteś osamotniony w swoich wywodach.
St.Madaj zalecał sadzenie wiosną (już kilkadziesiąt lat temu) i nic się nie zmieniło od tamtej pory.
Wszystkie duże szkółki wykopują sadzonki jesienią, segregują, przycinają, woskują i przechowują w chłodni do wiosny a wiosną sprzedają.
Winogrodnicy kupują wiosną i wiosną sadzą i jest OK :wink:
PS
Oczywiście, że są wyjątki od tej reguły, ale po co ryzykować :?: i uławiać życie szkółkarzowi :!:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 23 grudnia 2023, 20:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5943
Lokalizacja: dolnośląskie
zbyszekB napisał(a):
Sadzić w grudniu czy zabezpieczyć do wiosny?
Kapitanie,
jesteś osamotniony w swoich wywodach.
St.Madaj zalecał sadzenie wiosną (już kilkadziesiąt lat temu) i nic się nie zmieniło od tamtej pory.
Wszystkie duże szkółki wykopują sadzonki jesienią, segregują, przycinają, woskują i przechowują w chłodni do wiosny a wiosną sprzedają.
Winogrodnicy kupują wiosną i wiosną sadzą i jest OK :wink:
PS
Oczywiście, że są wyjątki od tej reguły, ale po co ryzykować :?: i uławiać życie szkółkarzowi :!:


Sprzedawanie jesienią, to żadne ułatwienie dla szkółek. Duże szkółki po prostu nie mają na to czasu i dlatego, a nie z dbałości o potencjalnego klienta, robią jak robią. Ja wcale nie twierdzę, że lepiej jest sadzić jesienią, a nie wiosną. Odnoszę się jedynie do tej konkretnej sytuacji. Autor napisał, że czeka na sadzonki i pyta co robić. Ja Jemu doradzam, żeby posadził w miejsca docelowe, a przy tym napisałem swoje zdanie na kilku pobocznych problemów związanych z sadzeniem w glinie. Ty jak domniemam doradzasz, żeby się "zabawił" w dużą szkółkę ... przyciął, zawoskował i przechował te sadzonki w chłodni? Istnieje prawdopodobieństwo, że przycinanie i woskowanie sadzonki mają zrobione, więc zostaje chłodnia. Tylko czy jest? A może zastąpić ją lodówką? Autor zdaje się napisał, że już zakopczykował te sadzonki, cokolwiek to znaczy i tyle wiemy. Napiszę Ci Zbyszku tak, naczytałem się przez lata, na tym forum, o przeróżnych metodach i efektach amatorskiego przechowywania sztobrów i sadzonek i dramatycznych apeli pisanych w styczniu, lutym, typu... ratujcie!, co robić?, paki ruszają. Mam nadzieję, że w tej sytuacji tak nie będzie. Ty natomiast utwiedzasz człowieka w przekonaniu, że postąpił najlepiej jak mógł, chociaż tak naprawdę nikt nie wie co naprawdę zrobił? :wink: Niestety stwierdzam, że skupiłeś się na tym, żeby mi dowalić, a całkowicie zignorowałeś problem, którego dotyczy wątek.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 23 grudnia 2023, 20:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3944
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Problem od którego rozpoczęła się ta dyskusja można sprowadzić do prostego pytania: jak dobrze posadzić winorośl w ch....m miejscu ? Odpowiedź może być tylko jedna: nigdy nie sadź w takim miejscu a to czy sadzisz jesienią czy wiosną nie ma znaczenia.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 23 grudnia 2023, 21:23 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
DW napisał(a):
Problem od którego rozpoczęła się ta dyskusja można sprowadzić do prostego pytania: jak dobrze posadzić winorośl w ch....m miejscu ? Odpowiedź może być tylko jedna: nigdy nie sadź w takim miejscu a to czy sadzisz jesienią czy wiosną nie ma znaczenia.

to nie jest takie proste jak metr sznurka w kieszeni :wink:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 23 grudnia 2023, 22:40 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3289
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
A ja sadzę jak mi starcza czasu i jak mam wtedy akurat jakiś towar do sadzenia. U mnie bez znaczenia, czy to jesienią czy wiosną, byle ziemia nie była zmarznięta. Po latach chętnie wybieram rozwiązania najłatwiejsze i najmniej pracochłonne. Z dołowaniem dwa razy więcej roboty. Więcej kopania. A przy wykopywaniu trzeba być delikatnym, bo połamać można, do tego może coś zgnić lub ktoś coś zeżreć. Zaradzić można tym mankamentom, ale to nadal dodatkowa robota. A w docelowym miejscu wystarczy raz wykopać, okryć szpadlem ziemi i na czas zdążyć z odkryciem. Widzę różnicę w ilości pracy, nie widzę różnicy w późniejszej wegetacji roślin (ale dla jasności dodam, że gliny nie mam).

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: gzeho, Havil, Yandex [Bot] i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO