Teraz jest czwartek, 1 maja 2025, 09:22

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 2 grudnia 2018, 09:16 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2017, 09:40
Posty: 291
Lokalizacja: Wrocław
Wczoraj z powodu braku czasu udało mi się posadzić 4 krzaczki. Ziemia była zmarznięta na 1/2 spadła. Wykopywanie dołków zamieniłem na kucie ale posadzilem. Ładnie zakopczykowalem.
Jak myślicie czy to nie zaszkodzi młodym sadzonkom? Temperatura zew. To około - 1 stopnia.

Wysłane przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 2 grudnia 2018, 09:34 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Nie zaszkodzi, korzenie są w cieple.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 2 grudnia 2018, 09:54 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 24 maja 2017, 08:00
Posty: 643
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Korzenie też mają pewną wytrzymałość na mróz więc spokojnie :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 2 grudnia 2018, 10:34 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Przeważnie swoje krzewy sadziłem na jesień. Często przy zapadajacym zmroku, minusie na termometrze. Wszystkie się przyjęły. Także bez obaw. Najbardziej wrażliwe są korzenie, przy ujemnych temperaturach dobrze, żeby podczas sadzenia zbyt długo nie mrozie nie leżały na ziemi.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 2 grudnia 2018, 10:46 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2017, 09:40
Posty: 291
Lokalizacja: Wrocław
Moje kucie - sadzenie trwało około godziny więc chyba nie zmarzły. Niestety nie podlałem choć ziemia była wilgotną nieco.

Wysłane przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 2 grudnia 2018, 11:25 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 30 sierpnia 2017, 15:42
Posty: 712
Lokalizacja: Pd.Wrocławia
Najważniejsze to zrobić kopczyk na zimę, a jutro ma padac deszcz i +6st.C to podlewanie nie potrzebne :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 2 grudnia 2018, 17:03 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Już pada zapowiadany deszcz, i to dość mocno. Podleje Ci sadzonki. Dwa tygodnie temu sadziłem drzewka owocowe i solidnie je podlewałem przez dwa dni, bo gleba była i jest sucha nadal.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 2 grudnia 2018, 23:05 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ja zasadziłem drzewka owocowe, jeszcze przed deszczami i przymrozkami, nie podlewałem wcale.
Przypuszczam że jesienią przy temperaturach w okolicy 5C to całkowicie zbędne. Zeszłej jesieni trzy sztuki posadziłem w błoto, bo taki był sezon 2017. Wszystkie trzy padły, zapewne wygniły drobne korzenie.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 grudnia 2018, 11:29 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2855
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Nie podlewa się roślin sadzonych jesienią, wystarczy zwilżyć korzenie.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 grudnia 2018, 13:43 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Nie podlewa się gdzie? W piasku ? W ziemi która jest sucha jak wiór ? U mnie po pierwszym sadzeniu tej jesieni nie padało koło miesiąca, przed sadzeniem brak znaczących opadów ze dwa miechy.
Jeśli nie podlewać to warto zamulić korzenie. Robi się breje z gliniastej ziemi o konsystencji śmietany, macza korzenie i dopiero sadzi.
Przydatne w miejscu gdzie niema dostępu do wody.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 grudnia 2018, 13:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
Winorośl potrzebuje wody w okresie wegetacji. N jesień,kiedy jest w spoczynku, wody nie potrzebuje do wzrostu, a po posadzeniu korzenie zawsze wilgotne będą.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 grudnia 2018, 13:59 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 19 października 2017, 16:51
Posty: 259
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207 n.p.m.
Posiadam tylko 2 letnie doświadczenie w sadzeniu winorośli, natomiast drzewka owocowe sadzę od 1991 roku i zawsze podlewam (jeśli pogoda pozwala) dwukrotnie by ziemia wokół korzeni dobrze usiadła. W trakcie sadzenia zawsze zwilżam korzenie by się dobrze oblepiły ziemią. Zasadniczo w ciągu tego dosyć długiego okresu czasu (wsadziłem już około 400 sztuk ) tylko 1 drzewko mi się nie przyjęło (prawdopodobnie z powodu wczesniejszego przed sadzeniem obsuszenia korzeni). Dlatego uważam , że 1-2 krotne podlanie nowych sadzonek pomaga w przyjmowaniu.Jak już pisałem w innym wątku w tym roku nowe nasadzenia winorośli musiałem parokrotnie podlać interwencyjnie w sezonie bo mi rośliny zaczęły więdnąc. Podlanie pomogło... . :)

_________________
Pozdrawiam Roman :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 grudnia 2018, 16:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
U mnie podlanie przed sadzeniem równozaczne z likwidacją sadzonki by oznaczało. Wilgoci u mnie dostatek,zwłaszcza teraz, na jesień. Takže jak u mnie pod żadnym pozorem podlewać nie będę. A korzenie oblepią się same :lol:. Jak na razie u mnie na prawie 500 sadzonek nie przyjęły się może 3. Sekcja wykazała,że po prostu suche były i w środku puste. Więc mam swój sposób na sadzenie. Oczywiście każdy robi jak uważa za stosowne.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 grudnia 2018, 19:08 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2017, 09:40
Posty: 291
Lokalizacja: Wrocław
W sumie ten wątek miał być o sadzeniu w zmarzlinie ale co tam! ;)
A jeśli chodzi o podlewanie to myślę że do tego - jak i pewnie jeszcze kilku rzeczy - potrzebne jest wyczucie.
Przykładowo na tym forum przeważa opinia że po posadzeniu nie podlewamy sadzonek. Też tak zrobilem i po 3 miesiącach miałem przyrosty po 10 - 15cm. Gdy zacząłem je podlewać to po miesiącu urosły po 30 - 50cm. Więc wniosek jest jeden: wszystko z głową.
W moim przypadku nie podlewałem bo było w powietrzu bardzo wilgotno, a poza tym ziemia nie była całkiem sucha. Korzenie były mokre no i znałem prognozę i wiedziałem że będzie padać. Nie powiem - bałem się także zamrożenia korzeni.

Wysłane przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 11 lutego 2019, 14:36 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): czwartek, 29 sierpnia 2013, 17:08
Posty: 63
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Jesienią po sezonie nie podlewamy ponieważ i tak roślina tej wody nie będzie pobierać.
Jest przecież w stanie spoczynku.
Dopiero wiosną jeżeli jest taka potrzeba.To już każdy sam musi wyczuć.
Wszystko proste i logiczne.

_________________
Mikro Winniczka ''Sabina'' 24 krzewy :)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Yandex [Bot] i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO