W podręcznikach polecają hartowanie przed wysadzaniem do gruntu. Jeśli przed wysadzeniem rosły w warunakach cieplarnianych i bezwietrznych, to przeżyły wstrząs . Dodatkowo przy wyciąganiu z donic uszkadza się korzonki. Ja swoje ukorzenione sztobry najpierw przykopałem w doniczkach a po dwu tygodniach dopiero(w czerwcu) , wyciągnąłem z doniczek i do ziemi. Gdybym jeszcze regularnie podlewał miałbym zero strat.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Ja wczoraj wsadziłem Arkadię i Senecę sadzonki ok. 30 cm. Zamówiłem również na znanym portalu aukcyjnym kilka sadzonek (użytkownik marcon56 - Gospodarstwo Szkółkarskie Marek Wędrowski) ale mają ok 7-10cm i nie wiem czy nie lepiej im będzie przezimować w suterenie lub na ganku (zamiast nich wsadzę aktinidię, która wytrzymuje -30/-40 w zależności od odmiany).

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz

A dzień dobry gdzie? Witaj na forum. Widzę, że słuchasz rad i szybko się uwinąłeś. Jak nie masz szklarni, czy tunelu to nie morduj ich po ciemnych kątach. Szczególnie, że zapewne pojemniki, w których się znajdują nie grzeszą objętością? Sadź w miejsca docelowe i licz na to, że się uda.

_________________
****

Witam forumowiczów (nie znalazłem działu w którym mógłbym się przywitać).

2 sadzonki posadzone już są za stodołą (przy ścianie) od południa więc tam będzie raczej ciepło - z drugiej strony ściany pomyślę o ociepleniu ze słomy lub innym. Szklarnai była kiedyś z okien ale były w niej pomidory. Winogron, który rósł przed domem miał ponad 20 lat (nie wiem ile dokładnie, bo musiałbym zapytać ojca) został wycięty, bo coraz gorszej jakości winogrona były no i chyba "coś" go dopadło (szkodnik lub choroba). Teraz na jego miejscu rośnie borówka wysoka. Oprócz tego mamy 3 odmiany winogron "noname" chyba od sąsiadów - nie wiadomo jakiej odmiany w tym 1, która urosła w doniczce w domu z pestki. 2 sadzonki (z P9 i chyba 2L duża okrągła) juz wsadzone pozostałe sadzonki przyjadą kurierem we wtorek lub środę. Najbardziej boje się o Nero podobnie jak o Arkadię. Najbardziej zaciekawiły mnie odmiany RELIANCE, EINSET, CANADICE (bezpestkowe - nigdy takich nie jadłem) oraz LIDIA (duża o nietypowym kolorze) jak i FREDONIA (truskawkowy smak). Natomiast nie ryzykowałem (jeszcze) zakupu SUZY, JUTRZENKA, PERŁA ZALI, JUTRZENKA, IZA Z., CHRUPKA RÓŻOWA, ze względu na małe jagody/grona i/lub małą mrozoodporność. No to chyba tyle na początek

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz

No to może lepiej jeśli nie ryzykowałeś, będziesz miał prawie rok na wybieranie.
A z winoroślami jest trochę jak z żoną, jak już wybierzesz, to potem możesz tylko chwalić (wysokie koszty zmian)

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Myślę, że na początek dobry wybór Arkadia, Seneca czy Nero to bardzo fajne odmiany, jednak myślę, że na Lidię czy Fredonię to szkoda miejsca, nigdy ich nie miałem, ale z tego co wiem to jedne z gorszych odmian

Lidia ma nawet tytuł tej naj... . Też nie mam dlatego nic więcej nie napiszę.

_________________
****