Mi szpaki ogołociły w II połowie sierpnia 70% Goloubka - mojego najstarszego i najsilniej rosnącego krzewu w sumie ok 20 gron, innych odmian o dziwo nie ruszyły. Normalne?

Pewno ich radary namierzyły odmianę najbardziej wybarwioną (ciemną).
Ptaki właśnie posługują się takimi skojarzeniami,że jak ciemny owoc to dojrzały i można konsumować.
__________________
Pozdrawiam - Janek

Do mnie dzisiaj rano przyleciała z północy "głodna litwa".
Kilka dni wcześniej niż zazwyczaj w poprzednich latach (czyżby na północy już zbliżała się zima ?)
Zżarły MF na trejażu ale Swensona nie ruszyły?!
Czerwone przerobówki okryte siatką i dodatkowo strzeże je kruk , więc ocalały.
Białych odmian (nie zabezpieczone) nie ruszały?!!!
Prawdopodobnie to częściowi daltoniści i nie widzą dobrze zielonego.Pszczoły też kolor zielony widzą podobno jako szary ??! Dlatego pszczelarze malują ule na: żółto, czerwono, niebiesko, pomarańczowo itp
Sadźmy odmiany zielone - będą mniej kosztowne?!

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Są już i u mnie, na razie wtranżoliły czeremchę, pewnie planują nalot - a koty śpią, albo czatują przy miseczce

_________________
pozdrawiam Roman

No u mnie obżarły dwa nieosiatkowane krzaki Marszałka, trochę nadgryzły nieosiatkowanego Dornfeldera. Osiatkowane są nieruszone. Założyłem brakujące siatki a resztki wrzuciłem do koniaku.
Musze patrzeć jak się sytuacja rozwija, a w szczególności czy nie dobiorą się do odmian białych.
Akustyczne straszydło - jak widać nie wystarczy.

No i przegoniłeś Zbyszku do mnie na Swensona - zwiadowcy się do niego dobrały, dobrze, że zauważyłem bo nalot się zbliżał "czarną chmurą". Dzisiaj udało się przepłoszyć, wystawiłem nawigatora coby je kierował na południe - tylko czy zrozumieją sygnały

_________________
pozdrawiam Roman

Romanie,
mój nawigator kieruje na zachód co by do Ciebie nie leciały
W ubiegłym roku tego nawigatora zainstalowałem na wysokości 2m i efekt był mizerny. Gdyby nie siatki to nawigator nie wiele by pomógł !
W tym roku jak widać zawiesiłem duuużo wyżej i efekt jest lepszy a nawet dużo lepszy .Siatki też są ale dotychczas jeszcze nic się w nie nie wplątało !!!!

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

A u mnie włażą pod siatkę. Na szczęście są to pojedyncze ptaki i konsumują głównie LM i FM. Trochę obżarły nieokrytego Solarisa. Nie bardzo zapłątują się w siatkę .
W przyszłym roku robię bardziej szczelną osłonę.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Ja wczoraj pozbyłem się calutkiego Seyvala. 40 krzewów. Nawet grona nie zostawiły.

Ciekawostka:
http://iq.intel.pl/robird-robot-udajacy ... d=17789170

A u mnie sprawdził się sokół. Małe ptactwo omijało go z daleka. Bażanty po ok. miesiącu wychwyciły podstęp. Jednak dobre to jest. Polecam

_________________
Pozdrawiam

Sam z majstrowałes ?

_________________
Jakakolwiek forma życia na planecie Ziemia aby przetrwać ( z wyjątkiem większości roślin) żywi się unicestwianiem innego rodzaju życia.My ludzie robimy to od poczęcia. -:) Niewytłumaczalny jest fakt unicestwiania się w ramach jednej rasy: LUDZKIEJ.ja

Super ptaszysko. Skąd go masz?

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

tak, wycięty z deski i pomalowany farbkami wspólnie z synkiem

_________________
Pozdrawiam

No to już wiem co będę robił w długie zimowe wieczory.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek