U mnie dziś na 2 m wysokości -8, przy gruncie -9,7 stopnia.
Ale nie było się czym martwić, bo i tak wegetację zakończyła poprzednia nocka i popaliło dosłownie wszystko. Szkoda, w ub roku udało mi się utrzymać dzięki zraaszaniu wegetację praktycznie do końca października, ale nie było aż takich mrozów, bo trzeba sobie jasno powiedzieć, że to już nie był przymrozek, tylko normalny mróz.

U mnie między -1 a -2. Młodsze liście oklapnięte, starsze zielone i się sztywno trzymają. Może coś z tego jeszcze będzie, chociaż praktycznie po zbiorach i wszystko prócz Arkadii ładni zdrewniało. Dlatego nie przejąłem się tym przymrozkiem.

U mnie koło domu też trącneło młode wierzchołki i młode listki niektórych odmian. Bez śladu Jutżenka i Solaris, najbardziej dostały deserówki, ale one są na tkaninie. Młode sadzonki na czarnej folii ugotowane.
Młoda winnica w polu nie tknięta, ale jest na górce.

Dziś rano na termometrze za oknem miałem +3C.
Zbawienny wpływ Odry i jeziora Dąbie, prawdopodobnie był wschodni wiatr, dlatego najpierw wiało na wodę a potem na pole.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Koło domu liznęło winogrona, ale na winnicy na górce jest nadal OK. Zebrałem dziś Marquette (25bx), Dornfeldera (21Bx), i Regenta (21bx) na czerwone wina. Zostało jeszcze różowe.

U mnie wegetacja zakończona.Wszystko zebrane, szkoda tylko,że nie wszystkie łozy zdrewniały.

U mnie sporo zielonych liści na seyvalu,marszałku i arocznym (czy one jakieś odporniejsze są)reszta solaris rondo regent łyse,lada dzień spadną z cortisa,johanintera. Jutro zdejmuje agro. i porządki dopóki jest czas.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

A wyjaśnisz skąd wynika ta różnica?. Wybacz dociekliwość ale jestem na etapie projektu mini/mikro winniczki i normalnie w świecie chcę posiąść jak najwięcej wiedzy...Ale z tego co widzę to forum bardzo "żywe" w zakresie winorośli i chyba się pokusze o przeniesienie wątku z sąsiedniego forum tutaj.

Pozdrawiam

Na dzień dzisiejszy u mnie nadal wszystko zielone.
Mam nadzieję, że moja zielona wyspa wytrzyma bo Solaris słabo drewnieje.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Sam chciałbym wiedzieć. Może to miasto i w mieście zawsze temperatura jest trochę wyższa. Może przymrozek akurat tak poszedł. A może jest tam większa wilgotność (kiedyś płynął tam w pobliżu strumień ale po wybudowaniu kopalni w Bełchatowie wysechł) Bo różnica w wysokości jest niewielka Łódź 193m npm, winnica 177 m npm.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Górka. Musi być górka albo zbocze. Najlepiej poludniowe, ale zachodnie tez będzie OK.
W tej chwili u kolegi w dołku 6 km ode mnie jest -3,0*C, a u mnie na górce +2,4*C.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Coś w tym jest, bo u mnie wszystko zielone a winorośle mam miedzy domami w niewielkim mieście (w ciasnej zabudowie kamienic i domów w rządach) . Jakiś specjalnych pomiarów nie robię, ale zwykle jak koledzy na obrzeżach mają przymrozek to u mnie jeszcze jest ok. Nagrzane mury dają radę.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Jakimś cudem z prognozowanego -4 miałem w nocy +1...
Jeśli chmury nad moją głową się utrzymają, to jest szansa przeżyć jeszcze ze 2-3 dni. No chyba, że spadnie zapowiadany śnieg...

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

Ze 2 dni temu i u mnie podobnie prognozowali.
Dziś widzę że pogodynka już u mnie w nocy pokazuje jeszcze plus jeden i zero o ósmej rano. Faktycznie na termometrze było plus dwa stopnie. Każdy dzień się mojemu Solarisowi przyda.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Mam pytanie odnośnie agrowłókniny jak wypośrodkować parametry (g/m2)białej która wiosną będzie chroniła od przymrozków i podgonieniem wegetacji a jesienią przed pierwszymi przymrozkami?