Rozmawiałem w tym tygodniu z właścicielem pewnej winnicy nie będę pisał jakiej mówiliśmy o seyvalu pytałem go czy dojrzewa u niego czy nie ma problemu z kwasowością i odpowiedział tak ( teraz ma 22 bixy ale jest bardzo kwaśny ale mam na to sposób czekam z zbiorem do pierwszych mrozów i zbieram go jak go zmrozi kwasowość wtedy bardzo spada )

Dokładnie tak chcę zrobić z moim Seyvalem.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Na Węgrzech to samo robią z tokajem.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Raczej w Tokayu
Ten Seyval coś dużo cukru ma 22 brix?

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

W innych miejscowościach też.
Pisząc o tokaju miałem na myśli winogrona na wino tokaj nie tokay.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

"Ten Seyval coś dużo cukru ma 22 brix?"

Nie wiem ja nie mierzyłem tak mi mówił właściciel winnicy 22 brix-y.

U mnie też ma 22b i liście zielone a przymrozek był widać po innych krzewach. Najbardziej dostały te co sadziłem w tym roku i ukorzeniane wszystko oberwało i nie zdążyło zdrewnieć choćby na jedno oczko

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

to u mnie jeszcze tegoroczne sadzonki rosną, i są już zdrewniałe na kilka pierwszych oczek mianowicie Regent-y Solaris-y i Hybryda od Zdzisława Gronkowca

A takie o to pytanie mam...jak to bywa z jęsienią, często przymrozki bywają na przełomie wrzesień/październik(np.ten rok) a potem w miarę ciepło i słonecznie i czy "walka" z pierwszym takim mrozikiem da nam w miarę relatywne korzyści co do parametrów późniejszych odmian?

U mnie dzisiaj parametry się zatrzymały w tym sezonie , wszystko "ugotowane" podejrzewam że , u większości z nas też , wystarczy obejrzeć liście od spodu jak ładnie przemarznięte.
Chyba mróz już zakończył sezon 2015.

_________________
Jakakolwiek forma życia na planecie Ziemia aby przetrwać ( z wyjątkiem większości roślin) żywi się unicestwianiem innego rodzaju życia.My ludzie robimy to od poczęcia. -:) Niewytłumaczalny jest fakt unicestwiania się w ramach jednej rasy: LUDZKIEJ.ja

W moim przypadku dziś zakończył się pierwszy sezon wegetacji roślin. Wszystkie liście są zwarzone. Jest szansa że drewnienie dalej będzie postępować? (latorośle wydają się być dalej żywe) Czy też nie ma na to szans?

_________________
Pozdrawiam Łukasz

Bez liści szanse są b. nikłe na drewnienie.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Wczoraj-2,5C dzisiaj -4,0C wszystkie liście zważone, owoce przemrożone i po zawodach.Liczyłem,że ocieplenie klimatu już spowodowało,że pierwsze ponad normatywne przymrozki podobnie jak w roku ubiegłym w moim siedlisku/20km na płn. od Łodzi/ wystąpią pod koniec pażdziernika a tu wyszło jak zawsze.Ręka została w nocniku.Trudno.Wyjścia niema, trzeba żyć i jakoś sobie radzić.Pozdrawiam.Piotr Maciej.

Błąd jest błędem i niech tak zostanie a człowiek uczy się całe życie i głupi umiera.Przepraszam.Piotr Maciej.

Opole (działka nad Odrą) - jak do tej pory bez żadnych przymrozków. Wszystko normalnie wegetuje. I tak ma zostać do końca października (potem się zobaczy prognozę). Nad samą rzeką to zawsze będzie te dwa czy trzy stopnie cieplej, bo Odra nagrzana po upalnym lecie i relatywnie ciepłej jesieni.