trestan48 napisał(a):
Witam serdecznie obu panów i proszę o komentarz lub sprostowanie warunków określenia punktu rosy oraz jej interpretacji jeżeli coś przekręciłem. W chwili obecnej można już kupić elektroniczny miernik służący między innymi do pomiaru temperatury powietrza suchego oraz mokrego, który wyznacza również temperaturę punktu rosy. Jego obsługa jest bardzo prosta, ogranicza się tylko do naciśnięcia odpowiedniego przycisku. Niektóre mierniki współpracują również z komputerami -mają łącze bezprzewodowe z komputerem.
Mam nadzieję, że już w niedługim czasie takie mierniki będą współpracowały również z niektórymi telefonami komórkowymi.
Takie mierniki kosztują w granicach 150 -450 ,- PLN.
Miałem w rękach bardzo dobry i dokładny miernik do pomiarów temperatur, punktu rosy i innych wielkości fizycznych -m.in. wiatru ale jego cena wynosiła 440,- USD. Kolega kupił go za 900,- PLN. Poniżej podaję linki tych mierników jakie mi wpadły w ręce. Jest to wielkie ułatwienie w przewidywaniu przymrozków, należy tylko dokonać pomiaru o godz. 19.00 na wysokości 0,5 m nad poziomem gruntu. Metodą długoletnich obserwacji i pomiarów określono, że jeżeli wyznaczona temperatura będzie wyższa od (-2 st. C.), -sorry, oj chyba od zera stopni C.. to przymrozek nie wystąpi. Czy dobre jest moje rozumowanie? Proszę o opinie.
http://www.alfatech.com.pl/component/vi ... punkturosyhttp://kestrelmeters.com/products/kestr ... wind-meterhttp://www.mera-sp.com.pl/katalog-produ ... -testo-610 Ponieważ zostałem niejako wywołany, to się wypowiem, aczkolwiek zaznaczam, że moja wiedza jest czysto teoretyczna z racji studiów na Inżynierii Środowiska i bardzo wymagającego profesora od przedmiotu Wymiana Ciepła. Natomiast wiedza praktyczna szczególnie przy uprawie winorośli jest raczkująca. To samo dotyczy wiedzy na temat stacji pogodowych, gdyż nie korzystam z żadnej tego typu stacji, a jedynie mam rozmieszczonych na działce kilka czujników typu WDL z pomiarem temperatury i wilgotności, które komunikują się bezprzewodowo z kompem przekazując mu dane z czujników w określonym przedziale czasowym (aktualnie mam ustawione co 5 minut).
Nie wiem też, jaką metodę przewidywania przymrozków masz na myśli z tymi -2 stopniami. Natomiast metoda Kammermanna, o której napisał kolega marek61 to wzór empiryczny, czyli w żaden sposób niemożliwy do udowodnienia metodami obliczeniowymi.
Wzór Kammermanna wygląda następująco:
Tmin przewidywana = T ? k
Tmin przewidywana ? przewidywana dla najbliższego poranku minimalna temperatura powietrza przy gruncie
T ? temperatura termometru zwilżonego odczytana o godzinie 15.00 dnia poprzedniego
k ? stała = 8,8
Wzór zawiera stałą wyznaczoną doświadczalnie, która zmienia się w zależności od położenia geograficznego.
Podany wzór dotyczy tylko nocy o zerowym lub bardzo małym zachmurzeniu i bezwietrznej pogodzie. Wiarygodność tej metody była oceniana w latach 70. ub. wieku przez IBMER. Prognozy sprawdziły się w 85%, przymrozków nie przewidziano w 15%, wywołano fałszywy alarm w 21%. (info ze strony
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2282)
Zwróć jednak uwagę, że we wzorze jest temperatura termometru zwilżonego (to co innego niż temperatura punktu rosy, a różnicę można zobaczyć na wykresie Molliera, który zlinkowałem w cytowanym przez Ciebie wcześniej poście).
Osobiście mam bardzo ograniczone zaufanie do wszelkich metod przewidywania i bardziej opierałbym się na twardych danych, czyli ustawionym alarmie temperaturowym, po którym załączam zraszanie, lub okrywam winorośle.