No właśnie też mam dylemat. Bo swój pierwszy tunel postawiłem dopiero w zeszłym roku i mam obawy czy takie punktowe grzanie ze słoneczka lub piecyka gazowego wystarczy bez nawiewu przy długości tunelu 25m. Wiadomo że nagrzewnica gazowa 15kW z regulowanym termostatem byłaby najlepsza i można by było tunel w zimie ogrzewać, ale jakie są "minimalistyczne" wymagania żeby zapobiec przymrozkowi około -5'C ?


Ja zraszam od 2009 i jestem zadowolony z tej metody, tylko że ja stosuję zraszacze bijakowe. Dla mnie włóknina jest zbyt pracochłonna i ciężko się przygotować na niespodziewany przymrozek. Trzeba chyba okrywać wszystko "profilaktycznie", bo w jedno popołudnie chyba nie okryje kilkunastu arów.
O zraszaniu było już sporo napisane, w tym kilka moich wpisów. Dla przykładu 1 zraszacz o promieniu zraszania 14-15m zużywa około 1m3 wody na godzinę +- w zależności od dyszy i ciśnienia w sieci. Czasami wystarczy polewać 2 godziny, czasami trzeba prawie całą noc.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Myślę, że sporo mniejsze niż możliwości nagrzewnicy 15 kW. Ja mam jednak 3 tunele, o dł ok 10 m każdy i w pobliżu 8 szpalerów o dł 16-23 m. Łącznie 160 mb. Kupiłem już geowłókninę na wszystko i w tym roku okryję. Prawie zakończyłem przygotowania do tej akcji. Krzewy przycięte i pochylone, tkanina pocięta na wymiar i opisana, odpowiednio zwinięta, wieszaki i śledzie zrobione. Myślę, że bez większego pośpiechu w 2 godziny wszystko okryję. W tym roku pewnie jeszcze nie, ale myślę jeszcze o rozprowadzeniu ciepłego powietrza do wszystkich namiotach i pod tkaninę w szpalerach. Gazowa nagrzewnica 15 kW, a może i silniejsza miałaby spełniać funkcję centralnego źródła ciepła. Chodzi mi po głowie kilka rozwiązań technicznych ale na tym etapie odpuszczę sobie szczegóły.

_________________
****

Teraz rozumiem dlaczego takie urządzenia. Plany bardzo interesujące. Ja mam 2 tunele 15m długości, blisko siebie i kto wie czy w przyszłości nie pomyślę o jakimś "centralnym ogrzewaniu". Wszystko zależy jak będzie sprawował się mój sposób. Szpalery są daleko więc jak już tylko to c.o. na potrzeby namiotów.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

Kolejny pomiar pod 5-oknami przy temperaturze zewn -7* /o godz.7;00 w dniu 6.02/
Temp pod szkłem -5*, fol. met -5*, fol. nam -6*, tekt -2* agrowł -7*.

Ognisko na polanie ogrzewa w promieniu 20-30 metrów, z tym że im dalej tym słabiej.
Możesz jeszcze podwiesić włókninę od góry namiotu, zapobiegnie nieograniczonemu wypromieniowaniu ciepła, tak samo od północy.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Gdybyś miał chwilę czasu i chęci oczywiście, to zrób taki mały eksperyment. W jednej części tunelu podwieś 20 cm pod ramieniem krzewu dwie żarówki, powiedzmy 60W oddalone od siebie ok. 1m . Termometr zawieś na wysokości 30cm nad ramieniem (termometr i żarówki mają tworzyć trójkąt równoramienny). 30 cm, bo wstępnym założeniem jest, że chronimy maksymalnie tej długości latorośle. Po 15 minutach odczytaj temperaturę. Porównaj ją ze zmierzoną na tej samej wysokości w przeciwległym końcu tunelu.

_________________
Pozdrawiam Kuba

zwykła żarówka emituje mało ciepła ,ale bliska podczerwień więcej ciepła.
Udowodnione jest zdrowotne działanie bliskiej podczewini jak chocby sauna na podczerwień

Kiedyś będąc w sklepie na Ukrainie widziałem ciekawe urządzenie. Jak wszystko u nich proste, toporne, ale najważniejsze, że skuteczne. Coś jak wolno stojący kominek z rozprowadzeniem ciepłego powietrza. Wyglądało to jakby ułożona w poziomie beczka w beczce z odchodzącymi króćcami rur wspawanymi w beczkę zewnętrzną, a wewnętrzna stanowiła osłonę paleniska oczywiście z odprowadzeniem spalin. Chyba dodatkowo był jakiś wentylatorek wdmuchujący powietrze między te dwie beczki. Myślę, że to by zadziałało jako centrala do ogrzewania foliaków, tylko czy gra warta zachodu. Chyba, że ktoś chce mieć owoce w czerwcu i będzie dogrzewał regularnie foliaka, ale wtedy lepiej zobaczyć jak to robią zawodowcy i nie wyważać otwartych drzwi. Może jednak prościej na te parę nocy przygotować, to co pisałem już w tym i w sąsiednim wątku czyli szwedzkie ognisko. Rozstawiając po 2 -3 na namiot temperaturam powinna się trochę wyrównać.

_________________
Pozdrawiam
Marcin

Z tego wszystkiego to już chyba wolałbym, o ile rozmawiamy o ogrzaniu tunelu czy szklarni tylko na czas przymrozków majowych, albo piecyk gazowy czy promiennik, albo postawić popularną "kozę".

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Mój plan na namioty w tym roku to:
1. Zewnętrzna folia
2. Od wewnątrz na ścianach w około namiotu osłona do wysokości ok 1,6m z kartonu dwuwarstwowego.
3. Nad krzewami osłona z geowłókniny.

Wszystko już zainstalowane.

-- Cz, 19.02.2015 10:52 --

Tak to będzie wyglądało, aż do czasu gdy minie groźba przymrozków. W dzień tkanina podniesiona, w nocy opuszczona. Wszystko zainstalowane już teraz, żeby jak najmniej manewrować gdy już będą młode latorośle. Żadnego dogrzewania nie zakładam.

_________________
****

Jeśli już ktoś chce podgrzewać drogim prądem, to lepsze od żarówki będzie zawieszenie kabla grzejnego pod latoroślami lub użycie drutu nośnego jako grzejnika zasilanego przetransformowanym niskim napięciem do 10V. Transformator dla bezpieczeństwa musi mieć uziemiony lub uzerowany rdzeń i obudowę.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Poszukiwaczu, Michał zadał takie pytanie:

i w związku z tymże pytaniem poprosiłem go o mały eksperyment, czyli sprawdzenie czy moc ok 50W grzania na metr szpaleru będzie wystarczająca. Wybrałem żarówki, bo koszt na każdy mb to ok 3 zł (żarówka+oprawka+przewód).
Prąd owszem jest drogi, ale wygodny i pozwala na bardziej selektywne ogrzewanie i w efekcie jego koszt nie odbiegałby wiele od kosztów gazu.

Skoro piszesz, że od żarówek lepsze będzie to, czy tamto, mam pytanie, ile kosztuje 1m kabla grzewczego o mocy 50W/mb lub transformator 230v/10v 3kW ?

_________________
Pozdrawiam Kuba

Z drutem nośnym jako grzejnym jest o tyle problem, że nie wiemy tak naprawdę jakie to napięcie zasilające powinno być. Rezystancja jest uzależniona od rezystywności materiału z jakiego jest wykonany drut, jego długości i przekroju. Można to wyliczyć lub zmierzyć, ale na pewno nie będzie to we wszystkich przypadkach 10V. Można się pokusić o jakiś autotransformator, ale to nie będzie miało nic wspólnego z bezpieczeństwem ( lepiej tego nie próbować ). Jedyne bezpieczne zasilanie takiego drutu to przez transformator bezpieczeństwa. Niestety ceny transformatorów dla mocy jaka jest potrzebna są duże. Lepiej zdecydowanie kupić kabel grzewczy.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.

Pomysł z żarówkami może być całkiem skutecznym i ekonomicznym rozwiązaniem ogrzewania elektrycznego dla punktowej ochrony. Myślę że 50 żarówek po 60W rozmieszczonych równomiernie może być nawet bardziej skuteczna w długim tunelu niż jedna nagrzewnica 3kW. Żarówki i oprawki można po 1zł kupić, czyli instalacja nie wyjdzie drożej niż nagrzewnica.
Ja trzymam też sadzonki w doniczkach i ze dwa rządki sadzonek na folii będą, także ja muszę system dogrzewania "globalnego" opracować. No chyba że wystarczyłyby dwa rzędy takich żarówek wzdłuż obu boków, to może środek by już nie zmarzł?
Niby żarówki przeznaczone są do oświetlania, ale tylko 5% energii przetwarzają na światło widzialne, a pozostałe 95% jest "tracona" na emisję ciepła, czyli wydaje się że całkiem nieźle grzeją, choć przyznam że w elektryce i fizyce to nie jestem zbyt mocny

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Sprawdzi się na pewno. Ogrom pracy widać. Jestem pod wrażeniem. Chronione w ten sposób będą jakieś "delikatne" odmiany?