@piotrek7725: Na cięcie krzewów na sztobry masz jeszcze sporo czasu - jest cały listopad, a jeśli nie było jeszcze konkretnego mrozu, to krzewy ciągle drewnieją i przygotowują się do zimy. Moim zdaniem, w moich okolicach optymalnym terminem do cięcia sztobrów jest koniec listopada/początek grudnia(praktycznie do regularnych mrozów a nawet dłużej...).
To co nie zdrewnieje już po pierwszych kilkustopniowych przymrozkach samo się łamie na węzłach przy lekkim ugięciu, a ciąć można nawet dopiero wiosną(jeżeli nie przeszkadza Ci to w okrywaniu).
Co do dolnoslonzoka, to szczerze wątpię, że do niego dotarło - już kiedyś dostawał ostrzeżenia i po chwili przerwy znowu to samo...
Najlepiej niech sobie chłopak założy swojego bloga i tam podaje swoje wywody na temat klimatu, które i tak są niewiele warte, zwłaszcza biorąc pod uwagę to co sam napisał:
Niestety meteorologia i klimatologia są także naukami ścisłymi. Amen.

Edit: Małgosiu, ubiegłaś mnie

Edit2: u mnie jeszcze zielono, zapewne ostatnie dni

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Wczoraj zebrałem resztę wiszących na krzakach gron - Podarek Zaporożu, Zołuszka, Festive, Talisman, Ałtaj, Alden, Swenson Red, A 1704, V68-021, Moskiewski Czarny, Jupiter.
W tym roku wszystkie odmiany osiągnęły dojrzałość konsumcyjną . Teraz już biało, śnieg okrył wszystko cienką warstwą, chociaż temperatura jeszcze na plusie +1,5*C

_________________
pozdrawiam Roman

A u mnie jeszcze wisi po kilka gon Muskata Odeskiego i Swenson Red.
W nocy było -3,1 a w dzień około zera i śnieg.
Sprawdzę jak smakują po jesiennych przymrozkach
pozdr.ZB

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Smakują dobrze, ale musisz się śpieszyć bo szybko opadają

_________________
pozdrawiam Roman

Eh katastrofalny śnieg jak w 2009. Cały dzień padało i równe zero za oknem, ani drgnie, ciągle zero. Śnieg klei się do wszystkiego. Połamie iglaki, trzeba otrzepywać W 2009 miałem niektóre powyginane do samej ziemi. Tuje Ciotki w żywopłocie widzę obciążył śnieg na ponad pół metra w dół, ale to lipna odmiana

Ale co do winorośli, to moje pod murem powinno rosnąć dalej jak się ociepli To nie temperatura na zważenie liści.



Winorośl to się okrywa na mróz. A nie tam takie coś tam. Na takie coś tam to się przykrywa już np. gunnerę

Będzie znacznie niższa temperatura dzisiaj. Popatrz na niebo i na prognozę na meteo.
U mnie niebo czyste, a na samochodzie miałam szron już o godz. 17.00. Szacuję, że u mnie w samym Wrocku spadnie do -5 lub -6 st.C. Meteo podaje w Polsce miejscami nawet do -12 st.C. To już nie jest przymrozek, po którym coś zielonego przetrwa. Dziś pozbierałam ostatnie jabłka i pigwy.

_________________
mów mi Małgorzato

Ostatnie? A nie łaska coś dla ptaszków zostawić.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Jutro odwiedzę moje małe sadzonki Oporto/St. Lurent . Ciekawe czy żyją ? Tej nocy było ok. - 3 st.C.
Warto ich słuchać:
http://www.tvp.pl/wroclaw/informacyjne/ ... 12/8939801

No ciekawe czy nie na zważenie. U mnie o 7 rano na wysokości 3m było -6. Nawet liście na platanie przed domem, który dzielnie znosił dotychczasowe przymrozki są zważone i pewnie dzisiaj zlecą ostatecznie. U mnie winorośl pod murem też jeszcze miała zielone a teraz już nie

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Uwierzycie, że u mnie do tej pory nie było przymrozku, który skosiłby liście? Nad ranem było wprawdzie 0 i na dniach pewnie przymrozi, ale praktycznie cały październik był na plusie. Coś pięknego w tym roku, ominęły mnie przymrozki wiosenne, słoneczne lato (a kiedy trzeba było i trochę deszczu), ciepły i suchy wrzesień, teraz koniec października, a wegetacja trwa. Lepszego roku dla winorośli nie mogłem sobie wymarzyć.

U mnie o 8 rano było jeszcze -2,5'C i tyle samo bylo o 21 wczoraj. Wg relacji było -5'C koło 5-tej.
Do dzisiaj pomimo kilku przymrozków wisiały dzielnie liscie na M.O., EC-28, marquette, szachtiorze i jeśli się nie mylę to na vanessie.
Szczególnie wyróżniały się sadzonki M.O i marquette bo od razu je było widać w polu (jako jedyne miały całkowicie zielone liście) podobnie jak Iza Zaliwska (co do niej nie mam pewności bo spadła mi kiedyś opaska podczas przesadzania). Jednak liscie są (były) podobne tej z wielu fotek. Okaże się podczas owocowania.
Wszystko pozostałe traciło liście juz koło 10 paźdź lub resztki podczas ostatnich przymrozków.
U nas ani płatka śniegu nie zauważyłem jeszcze. Dzisiaj był pierwszy solidny szron.

_________________
Pozdrawiam wszystkich zapaleńców

Hej Kuneg
Wpraszam się na nalewkę z Pigwy. Jest pyszna

_________________
Pozdrawiam wszystkich zapaleńców

Ja Ci wierzę. U mnie zresztą to samo. Rano wszystko jeszcze było zielone. Co będzie dalej, zobaczymy.

Pozdrawiam

Waldek

Podobnie jak u mnie - do piątku żadnego przymrozku. Pierwszy -0,5 st.C w nocy z piątku na sobotę, z soboty na niedzielę śnieg i -3. No a tej nocy -8 (na wysokości 2 m). Stacja meteo IMGW podała przy gruncie - 14

U mnie -0,2*C i sypie śnieg. w sobote lało porządnie a w niedziele Śnieg.... Liście na drzewach są - ciekawie to wygląda. W weekend zapowiadają ponad 14*C . Ciekawa pogoda.