Przymrozek to normalne o tej porze jednak nie mróz, a śnieg to raczej nie jest normalne. To nie koniec listopada. Przepraszam,ale nie zgodzę się z Kolegą.
W moim rejonie normalna temp. O 5 rano przymrozek ok. -1 , -2 st.C. Sprawdzę młode sadzonki NN, które rosną w gruncie. Papryka i pomidory w gruncie bez strat po ostatnim przymrozku.
Dziś w Dreźnie -3 przy gruncie. Ciekawe, jak tam zapatrują się na przymrozki ? Podobnie w Pradze.
Przy DK 94
http://www.traxelektronik.pl/pogoda/stacja.php?idst=337
Przy A4
http://www.traxelektronik.pl/pogoda/stacja.php?idst=795

A ten swoje! Nie wszyscy mieszkają w Brzegu. Spojrzyj na dane ze stacji meteo i co ludzie piszą, a nie że niemożliwe. Jak koń z klapkami na oczach. Jak na wysokości 2m jest ujemna temperatura to jest mróz, a nie przygruntowy przymrozek. Przy ruchliwych drogach jest ciut wyższa temperatura, podobnie w miastach. A normalne winnice raczej nie znajdują się w takich miejscach.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Rano o 6.20 -3 na ziemi i -3 za oknem na 3 metrach. Woda w wiadach zamarzła na 2-3 milimetry.
To już regularny mrozik. Ciekawe czy któreś liście zostaną.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Mróz był i mgły.
Szron na dachach i trawie jest jeszcze do tej pory.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Wpływ na to ma również w dużej mierze wilgotność powietrza, a ta była bardzo wysoka w wielu miejscach i pojawiły się mgły. Czyli takie naturalne zraszanie. Może przez te mgły nie będzie tak źle.
To normalna w moich warunkach kolej rzeczy, ale nie lubię tego widoku oklapniętych, ugotowanych liści i chyba nigdy się nie przyzwyczaję.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

I u mnie pierwszy szron tego roku. Interia jak rzadko kiedy ale tym razem zawiodła, o 8 rano za oknem zero stopni. Po bardzo wstępnych oględzinach tylko liście malwy padły, może jakieś tam kwiaty inne dojdą Ale winoroślą, chyba się upiekło i wegetacja pójdzie dalej, tym bardziej, że kolejne dni mają być powrotem ciepła. Południowo-wschodnia ściana nie zawodzi, czyli tam gdzie mój główny zakątek winoroślowy. Ale mam kilka w innym miejscu, popołudniu ocenię czy ucierpiały.

Scenariusz dość podobny do zeszłorocznego, o ile w dalszej części października będzie plus. To zielone znowu w listopadzie będzie A prognozy wyglądają zaskakująco dobrze, po +15 w dzień i 5-7 w nocy.



Nie wiem jak papryka, ale pomidory w gruncie przy takiej temp. to chyba już nic a nic nie rosną. Moje oberwałem kilka dni temu, bo i tak nic się do przodu nie przesuwały.

No to wegetacja się zakończyła. To nie był przymrozek tylko regularny mróz. Co delikatniejsze krzewy i drzewa na wysokości 2-3m mają zważone liście. A szkoda bo niektóre młode sadzonki nie zdążyły należycie zdrewnieć. C'est la vie.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

-3 na 3 m przy gruncie - 4,8*C o 7 rano.

U mnie dzisiaj na termometrze ściennym było około 0C a w samochodowym -1C. Znów wszystko w bieli, liście winorości oszronione. Jednak strat nie zauważyłem. Część winorośli jak wcześniej pisałem okryłem a część pozostawiłem nie okryte. Włókninę już zdjąłem bo pogoda ma się poprawiać. Różnicy między okrywanymi i nieokrywanymi nie ma. Zatem wychodzi, że trochę niepotrzebnie się napracowałem ale kto wiedział jak będzie? Teraz liczę że prognozy pogody się sprawdzą i łozy zdrewnieją jak trzeba. W tunelu za to spokój, temperatura powyżej zera i drewnienie dużo lepsze.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

U nas już o 20 był szron.

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny

U mnie też przymroziło ,rano szron był na trawie i samochodach.

_________________
Pozdrawiam
Adam

Psiankowate padają przy najmniejszym mrozie ...

Wróciłem z roboty 90% liści zważona (-2,1C) więc za pare dni grabienie liści.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Niniejszym melduję zakończenie wegetacji A.D. 2012. -4 przy oknie, jakkolwiek parę krzewów resztką sił się trzyma .

Vinifery nie są jednak takie złe. Szpalerki Zweigelta, Neronet, i PN przeżyły bez problemu poranne minimum -1,4 na 2 m i -2 przy gruncie. Coś tam dobrego w genach jednak mają. A przy murze to już Wersal +0,1 i Alibernet i CS walczy dalej. Ogólnie rzecz biorąc mieszkać 80 metrów nad okolicznymi dolinami jest całkiem ok. U mnie o 7 rano autko pokazywało 0 a tam pokazało -3 (Proszowice).

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

No i przeprowadziłem mój eksperyment. Ale chyba go deczko spiep... (sknociłem).
Tak wyglądały moje tegoroczne sadzonki po dzisiejszym mrozie -3 (zdjęcie 1)
a tak wyglądała jedyna sadzonka (para sadzonek), którą obstawiłem czterema wiadrami z wodą (zdjęcie 2).
Obydwa zdjęcia z dzisiejszego popołudnia po mroźnej nocy.
W wiadrach woda zamarzła na 3 milimetry.
Wyglądałoby, że eksperyment się udał i bez okrywania sadzonka przetrwała. Jednak moja wątpliwość jest taka czy to aby nie bardziej odporna sadzonka (Marquette).
Powinienem zrobić test na dwóch krzewach tej samej odmiany ale wpadłem na to po fakcie. A Marquette mam tylko te dwie rosnące razem obok siebie.
Czy ktoś obserwował, żeby Marquette (zielone liście) było bardziej odporne na przymrozki?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz