Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 10:38

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 981 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52 ... 66  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 16 czerwca 2012, 12:42 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 lutego 2008, 01:00
Posty: 317
Lokalizacja: Jasło
Nie zrozumiałeś. Na Dolnym Śląsku było - 7. U Ciebie tylko -1. Wszyscy to wiemy.

Pozdrawiam z "zimnego" Podkarpacia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 16 czerwca 2012, 19:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
U mnie regenerują sie przyrosty na zeszłorocznych doniczkowych dosadzeniach z lipca . Ostatni przymrozek trochę je przystopował ale nie zabił .Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 17 czerwca 2012, 07:14 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
waldekpodkarpacie napisał(a):
Nie zrozumiałeś. Na Dolnym Śląsku było - 7. U Ciebie tylko -1. Wszyscy to wiemy.

Pozdrawiam z "zimnego" Podkarpacia

Nie zrozumiałeś. Napisałem, że o tej porze roku to nawet -1 powoduje potężne straty. Śląsk jest urozmaiconą krajobrazowo krainą. :wink: To, ze na przedgórzach jest -7 nie znaczy, ze na Nizinie będzie tyle samo. Nie sprzeczam się z Tobą o uprawę winorośli, bo pewnie wiedzę masz potężną, co nie oznacza, że w każdej dziedzinie masz równie dużą znajomość rzeczy. Pozdrawiam znad Odry. :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 17 czerwca 2012, 19:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Errata do moich poprzednich wpisów w tym wątku.
Właśnie szlag trafia mi 5-cio letni, jedydy krzew Festivee i jedyny, który przetrwał wiosenne przymrozki bez uszkodzeń. W czwartek był O.K., a wczoraj miał zwiędnięte wszystkie latorośle. Oberwałam większość, zostawiłam 4, ale się do dziś nie podniósł, a właściwie oklapł jeszcze bardziej. Moje zbiory będą więc bliskie 0.
Rok bezowocnej pracy :(

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 17 czerwca 2012, 20:05 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2010, 16:25
Posty: 614
Lokalizacja: Nowy Sącz,ekologiczna mikrowinniczka Nika
:( współczuję .....

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 18 czerwca 2012, 00:17 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 440
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Nornice?

_________________
Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 18 czerwca 2012, 11:49 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 13:12
Posty: 694
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
kuneg napisał(a):
Errata do moich poprzednich wpisów w tym wątku.
Właśnie szlag trafia mi 5-cio letni, jedydy krzew Festivee i jedyny, który przetrwał wiosenne przymrozki bez uszkodzeń. W czwartek był O.K., a wczoraj miał zwiędnięte wszystkie latorośle. Oberwałam większość, zostawiłam 4, ale się do dziś nie podniósł, a właściwie oklapł jeszcze bardziej. Moje zbiory będą więc bliskie 0.
Rok bezowocnej pracy :(


U mnie w ten sposób zachował się Alden ale to już dawno temu, może na początku maja. Co ciekawe u mnie nie było przymrozków. Wystartował pięknie, silnie mocno, na tle innych był w czubie razem z Reginą. I tak po prostu z dnia na dzień, wszystko oklapło. W sumie on oklapł jak były te upały a nie przymrozki. Bardzo obficie wtedy podlałem bo były duże susze u mnie i brak deszczu od początku roku. Wydawało się, że część dolnych liści zareagowała i lekko się podniosły. Wyciąłem pozostałe pędy i zostawiłem jeden najmocniejszy tylko z dwoma dolnymi liśćmi. Liście ożyły, były mocne i sztywne. Ale krzew stał w miejscu. Czas leci, a te liście po prostu się przebarwiają na czerwono - typowe dla tej odmiany jesienią, tak jakby zima nadciągała :shock: Coś tam z oczka próbuje wyjść nowego, ale już wychodzi miesiąc i wyjść nie może :roll: Jest to mały biały punkcik. Nasypałem już sporo nawozu, podlewam, i czekam dalej...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 lipca 2012, 19:55 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Stało się coś, czego bym się nie spodziewał, kilka przemarzniętych dornfelderów wypuściło pędy, i to dopiero teraz .
Posadzone przeze mnie w "korytku" którym spływa zimne powietrze, oberwały od wiosennych przymrozków. Te które dawały jakieś oznaki życia podlewałem i odbiły, pozostałe uznałem za dobite. Suszę przetrwały jako "patyki" w ziemi (sadzonki jednoroczne).
Wniosek taki, że warto odczekać z karczowaniem, trza liczyć na pąki zapasowe. Winorośl to naprawdę sprytna roślinka.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 lipca 2012, 20:17 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 10 lipca 2011, 19:49
Posty: 130
Lokalizacja: Kraków- Kujawy-wyspa na Wiśle
Cytuj:
Wniosek taki, że warto odczekać z karczowaniem, trza liczyć na pąki zapasowe. Winorośl to naprawdę sprytna roślinka.
tak, warto czekać.. moja Katharina posadzona 13.04 wybiła dopiero 23.06 !!!

_________________
Pozdrawiam
Ryszard


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 lipca 2012, 23:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5943
Lokalizacja: dolnośląskie
Rycho48 napisał(a):
Cytuj:
Wniosek taki, że warto odczekać z karczowaniem, trza liczyć na pąki zapasowe. Winorośl to naprawdę sprytna roślinka.
tak, warto czekać.. moja Katharina posadzona 13.04 wybiła dopiero 23.06 !!!


Myślę, że nie zawsze warto. Silnie przemarznięta sadzonka, w której przemarzł system korzeniowy i uchowała się część zdrowej tkanki zdrewniałej, też podejmie próbę regeneracji. Można coś takiego porównać do ukorzeniania, nie pełno wartościowej łozy. Jednak to co z niej uzyskamy może nie być pełnowartościowe. Taki krzew będzie długo dochodził ( o ile w ogóle dojdzie) do pełnej kondycji. Mam wątpliwości, czy latorośla ruszające z pąków zapasowych, a raczej uśpionych, w połowie lipca, zdążą się właściwie przygotować do zimy.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 lipca 2012, 06:14 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 10 lipca 2011, 19:49
Posty: 130
Lokalizacja: Kraków- Kujawy-wyspa na Wiśle
Cytuj:
Myślę, że nie zawsze warto. (..)

Pewnie tak, mój przypadek dotyczył sadzonki szczepionej, posadzonej w kwietniu. Podobnie miałem ze szczepionym Georgiem, który wybił na początku czerwca dopiero. Zatem jedynie przymrozek majowy mógł coś zaszkodzić. Posadzone 13.04, po kwietniowym przymrozku który był 10.04. W sumie chciałem wykarczować ale nie miałem nic co można by posadzić więc.. czekałem.
nie wiem do jakiej fazy rozwoju dojdą ale pewnie rok do tyłu będzie.. w sumie dosadziłem kilkanaście sadzonek szczepionych różnych odmian ale tylko te dwie się wyróżniły startem.. nie mam pojęcia z czego wybiły, na pewno spod wosku w miejscu szczepienia.
Może mechanizm rozwoju przebiega inaczej ?... możesz mi to rozjaśnić Kapitanie ?..
Tak wyglądają dzisiaj, zdrowe jeno kalendarza trochę uciekło.... :cry:


Załączniki:
Komentarz: Katharina wybiła 23.06
IMG_8053a.JPG
IMG_8053a.JPG [ 168.22 KiB | Przeglądane 433 razy ]
Komentarz: Georg wybił 03.06
IMG_8020a.JPG
IMG_8020a.JPG [ 160.49 KiB | Przeglądane 433 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Ryszard
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 lipca 2012, 09:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5943
Lokalizacja: dolnośląskie
Pisząc poprzedni post miałem na myśli sadzonki po przemarznięciu zimowym, z uszkodzonym systemem korzeniowym. Takie przypadki, pomimo okrycia góry, zgłaszało w tym roku wielu forumowiczów. Te przedstawione na zdjęciach wyglądają na takie, które powinny sobie spokojnie poradzić.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 lipca 2012, 10:57 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 10 lipca 2011, 19:49
Posty: 130
Lokalizacja: Kraków- Kujawy-wyspa na Wiśle
Cytuj:
Te przedstawione na zdjęciach wyglądają na takie, które powinny sobie spokojnie poradzić.

To dobrze, że nie podjąłem szybkiego działania... :D dzięki !

_________________
Pozdrawiam
Ryszard


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 lipca 2012, 12:29 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
kapitan napisał(a):
Rycho48 napisał(a):
Cytuj:
Wniosek taki, że warto odczekać z karczowaniem, trza liczyć na pąki zapasowe. Winorośl to naprawdę sprytna roślinka.
tak, warto czekać.. moja Katharina posadzona 13.04 wybiła dopiero 23.06 !!!


Myślę, że nie zawsze warto. Silnie przemarznięta sadzonka, w której przemarzł system korzeniowy i uchowała się część zdrowej tkanki zdrewniałej, też podejmie próbę regeneracji. Można coś takiego porównać do ukorzeniania, nie pełno wartościowej łozy. Jednak to co z niej uzyskamy może nie być pełnowartościowe. Taki krzew będzie długo dochodził ( o ile w ogóle dojdzie) do pełnej kondycji. Mam wątpliwości, czy latorośla ruszające z pąków zapasowych, a raczej uśpionych, w połowie lipca, zdążą się właściwie przygotować do zimy.

No właśnie, to zagadkowe opóźnienie dbicia po przymrozkach mogło wyniknąć z przemarznięcia części korzeni w połączeniu z suszą, bo gdyby korzenie wymarzły całkiem, to by po prostu uschły.
Miejsca mam sporo, więc poczekam ze trzy lata z usuwaniem, tak choćby dla eksperymentu. Poza tym mam szacunek dla tego co z tak wielkim uporem i energią wraca do życia.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 16 lipca 2012, 21:37 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2010, 18:34
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia / Reda
Rycho48 napisał(a):
.. nie mam pojęcia z czego wybiły, na pewno spod wosku w miejscu szczepienia.

Jeśli poniżej szczepienia, to wybiła Ci prawdopodobnie podkładka.
Smacznych owoców z tego raczej nie doczekasz.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 981 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52 ... 66  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO