poszukiwacz napisał(a):
A czy jest coś takiego jak dobra lokalizacja?
Zdaje się że oprócz złych są jeszcze ryzykowne, i na tym się kończy paleta możliwości.
Jest
Ja mam bardzo dobrą lokalizację , nigdy jeszcze na nią nie narzekałem.
minusyTeren płaski (wg utartych poglądów zły)
Za linią opłacalnej towarowej uprawy winorośli.
Dojrzewanie tylko do 10.10
Zimą mrozy siarczyste a ze śniegiem różnie bywa.
Nieodporne (vinifery i nie tylko) trzeba okrywać i odkrywać ? praca ciężka.
Przymrozki wiosenne bardzo częste.
PlusyMało opadów tylko ok.500mm (wrzesień na ogół suchy)
Grad to u mnie wyjątkowe zjawisko
Słońca dużo jak na polskie warunki
Podtopień i osuwisk ziemi nie ma.
Mimo obaw dojrzewają u mnie dostatecznie dobrze nawet często

tak późne odmiany jak Pinot Gris, Kernling, Johanniter, Hibernal itd
Próbuję nawet Merlota - w tym roku ma już 2 kwiatostany
Jestem realistą.
Sadzę tylko to co u mnie dobrze rośnie i plonuje.
Ale próbuję wszystkich odmian..
Widać to na zdjęciach i opisach odmian na WIKI
I wino polskie gronowe mam każdego roku bez względu na kataklizmy różnego rodzaju.
Na burgundy się nie nastawiam
Do pojedzenia deserówki też się znajdą (dla rodziny i sąsiadów WYSTARCZA)
A przecież o to chodzi (tak mi się wydaje)
A nie o to : jakie odmiany, jakie ś.o.r. i ile, jakie rodzaje zniczy i zraszaczy , pieców gazowych itd.
Ja znicze to używam na 1-go listopada.
Zraszacze to do winnic towarowych. ? maja amatorska winniczka wymaga zraszania podczas suszy.
MSZ - to :
- odpowiedni dobór odmian do siedliska (terriorir

)
- Odmiany które plonują także zadowalająco po wiosennych przymrozkach
I aby do kwitnienia (bo moje zaczynają się już buntować i nie chcą czekać dłużej ? zwłaszcza ripariowate), a następnie do zbiorów.
Pozdr. wszystkich realistów ,ale i napaleńców również - "Szczęść Boże " - niech Wam się wiedzie
Zbyszek
PS
Pada ? dlatego siedzę i piszę ? przepraszam, że nudzę !
Wczoraj siarkowałem ale wszystko zmyło ?
Będę musiał powtórzyć gdy przestanie padać.